Często jak jestem w fast foodzie, to biorę dwa zestawy na wynos, że niby dla kogoś... Oczywiście zjadam dwa, z małą przerwą, ale czuję się, jakbym był w związku. Czasami nawet sprzedawczynie mi zazdroszczą, mówiąc: "mój nigdy o mnie nie pamięta".
Dodaj anonimowe wyznanie
Znam ten trik. Wino rozlewam do dwóch lampek. Zawsze potem muszę po niej wypijać.
Ja robię dokładnie tak samo i wypijam po "swoim"! Odezwij się, a możemy wspólnie sobie pomóc ;)
Szykuje się podwójna randka? ;P
Mnie ostatnio w galeriach czesto zaczepiaja piękne kobiety.. Robią ankiety o palących fajki, albo chcą mi wcisnąć perfumy.
Jednej natarczywej (ankieta z papierosami) której mówiłem trzy razy ze przykro mi ale nie mogę bo się spieszę na tramwaj, w końcu wypaliłem żeby mnie zostawiła bo z własnej woli nigdy by nie podeszła, i się nie uśmiechała jak glupia.
Podzialalo, minę zrobiła grobową, i stwierdziła że do takiego brzydala nikt nie podejdzie. Kurde, miała rację.
A za 2 lata napiszesz wyznanie, że się spasłaś i jak Ci z tym źle
Albo ma zajebisty metabolizm, dużo się rusza i bedzie szczęśliwa zajadając się przysmakami. 😊
Z tego co zrozumiałam, autorem wyznania jest mężczyzna
Tutaj wszyscy są przekonani że same kobiety piszą wyznania i komentarze, w sumie to trochę kobieca strona, facet ma wyjebane co kto i gdzie robił, a baby to sobie placówki robią do takich wyznań
Facet też może mieć zajebisty metabolizm, dużo się ruszać i miec frajdę z jedzenia 😀
@Bohatyr, w starożytności to przede wszystkim mężczyźni chodzili do golibrody. Wbrew obiegowej opinii, to właśnie mężczyźni więcej plotkują. ;-)
Można jest codziennie fastfood przez rok i nie utyć "wizualnie", jeśli nie przekraczasz dobowego zapotrzebowanie na kalorie.
Oczywiście pozostają inne kwestie zdrowotne, jakby się przy tym nie ruszać i nie różnicować innych posiłków, to może się pojawić otłuszczenie narządów wewnętrznych, awitaminoza i inne braki.
Wystarczy wejść na facebookową stronę anonimowych i spojrzeć na komentujących, żeby zobaczyć jak bardzo faceci niby mają wyjebane kto z kim i gdzie.
Stereotyp głupiutkiej kobietki, które nie ma nic ciekawszego do roborty i obgaduje z sąsiadką inne sąsiadki vs poważny mężczyzna, który ma większe zmartwienia, jest po prostu przestarzały.