#t9eL8
Pewnego dnia miarka się przebrała, zwyzywał mnie od najgorszych i zaczął mnie szarpać, co spowodowało siniaki na moim ciele, następnie zaczął się śmiać i stwierdził, mi się należało...
Miarka się przebrała. Po tym incydencie stwierdziłam, że pierwszy i ostatni raz facet podnosi na mnie rękę i postanowiłam zakończyć ten związek, bo uważam, że skoro facet podniósł raz rękę, to zrobi to ponownie.
Przez dobre pół roku błagał o przebaczenie, warował pod moim domem, pisał jak bardzo mnie kocha, a gdy nie odpisywałam pisał, jak bardzo mnie nienawidzi, dzwonił kilkadziesiąt dziennie. Chciałam zgłosić to jako stalking, ale wiedziałam, że w polskim systemie prawa i tak to nic nie da.
Po ciągłym napastowaniu byłam na skraju załamania nerwowego, więc postanowiłam się zemścić. Wybrałam z Google najpiękniejsze zdjęcia audi i wystawiłam w cenie o kilka tysięcy mniejszej niż najtańszy samochód z tego rocznika na bardzo znanej stronie z ogłoszeniami, podając jego numer telefonu. Wiedziałam, że były nie może go zmienić, gdyż jest to jednocześnie jego prywatny i służbowy numer.
Telefony się rozdzwoniły, już pierwszego dnia miał 200 połączeń, a ogłoszenie było ważne przez 2 tygodnie. Skąd to wiem? Bo głupek napisał o tym na fejsie. A najlepsze jest to, że nie wpadł na to, że to ja. No i przez chwilę w minimalnym stopniu mógł się poczuć jak ja, ale przynajmniej od tego czasu miałam spokój.
Jak miło nareszcie przeczytać wyznanie kobiety, dotkniętej przemocą ze strony partnera, która już po pierwszym razie zdobyła się na tak odważny krok i po prostu go zostawiła. Duże brawa, jestem dumna.
Haha, Dobre to
Widać, że twarda babka z ciebie! A pomysł świetny. I tak trzymać 💪
Zrobilam podobnie- podałam nr kolezanki, która zrobiła mi świństwo. Napisałam tez w ogłoszeniu, że proszę o kontakt telefoniczny, bo maila rzadko sprawdzam ;)
O kurde, dobre😀
brawo za wyjscie z przemocowego zwiazku od razu :)
Miałam kiedyś koleżankę, która zdradził chłopak. Wróciła do niego po zdradzie a on znowu to zrobił i jeszcze stworzył jakieś konto roksie z jej numerem telefonu.
A to nie umiesz zablokować numeru? Eh co za głupie baby na tym świecie
Po pierwsze: jeżeli rozważała zgłoszenie tego, jako stalkingu, to musiała zebrać dowody.
Po drugie: nie jest powiedziane, że męczył ją z jednego numeru, głupia podróbko Hvafaen.
Dokładnie hvafen, wyraźnie zaznaczone jest w wyznaniu że nie mógł zmienic numeru także w pełni uzasadniony argument i nie przejmuj sie gadaniem zawistnych bab
nie wiemy, kiedy dziala sie historia, moze nie bylo wtedy smartfonow?
Niektóre telefony działają tak że nawet jak kogoś zablokujesz to i tak przychodzi powiadomienie że ta osoba próbowała się z tobą skontaktować.
Brawo!!
Ale audi miał?? jak nic odebrał porządne wykształcenie w technikum. straciłaś szansę na wielkie kokosy!!!