#tBSgk

Jestem młodym lekarzem i chciałbym anonimowo poinformować, że jestem nim tylko w trakcie dyżuru. Na imprezach, weselach i przyjęciach towarzyskich pragnąłbym nie odpowiadać na pytania związane z kolonoskopią. Na pogrzebach i stypach również. 
Dziękuję każdemu, kto poświęcił temu postowi chwilę uwagi. Życzę wiele zdrowia!
Dragomir Odpowiedz

Powiedz to tym którzy zawracają Ci dv0ę poza godzinami pracy a nie nam, którzy nie mamy pojęcia o Tobie i to wyznanie absolutnie nic nie zmieniło w naszych życiach.

ohlala

A może akurat jakaś męczybuła się ogarnie i zostawi swojego znajomego lekarza w spokoju. Wątpliwe, ale może jednak.

Dragomir

Też o tym pomyślałem przy wysyłaniu komentarza :)

Kamsollolo Odpowiedz

Jestem lekarzem weterynarii. Kocham zwierzęta i dlatego wybrałam ten zawód. Ale w trakcie imprezy, między jednym kieliszkiem a drugim mam w tyłku twoją pusię, gwiazdkę czy perełkę. Daj mi spokój. Umówmy się na wizytę, odpowiem na wszelkie pytania, zbadam, zobaczymy co się dzieje.

Domandatiwa

Ale chyba nie weźmiesz za to pieniędzy? Ewntualnie bardzo symbolicznie, bo przecież nie będziesz tak oskubywać prawnuka ciotki drugiego męża swojej prababci?

Manna1 Odpowiedz

Ja jestem kosmetologiem i ilekroć ktoś średnio obcy o tym słyszy - typu mama koleżanki albo daleka ciotka - to zaczyna się gadka szmatka, że oooo a jaki zabieg byś mi zrobiła? Albo że używa kremu Nivea i mam sprawdzić skład i powiedzieć czy dobry. Albo rzucają mi jakimiś nazwami kosmetyków z drogerii licząc że potulnie przyznam, że lepszego specyfiku to ja na oczy nie widziałam. A jak się powie, że sorry ale najlepszy to on nie jest, to nagle się nie znam i co ja mogę wiedzieć. Hitem było oglądanie włosów na nogach czy aby na pewno nadają się na depilację laserowa albo pisanie darmowych beauty planów, choć kiedy się okazywało że trzeba będzie wydać więcej niż 200 zł na kosmetyki, to się nagle już go nie trzeba było. Jak otworzyłam własną działalność musiałam się w końcu nauczyć asertywności i odpowiadam, że jasne, wszystko zrobię ale konsultacja kosztuje 150 zł. Większość się obrazila i mam spokój.

nata Odpowiedz

Jestem ratownikiem medycznym I przyszłą pielęgniarką. Jeżelj masz ochotę o coś zapytać, pytaj. Pomogę, jeżeli będę w stanie. I podczas imprezy i podczas kawy u cioci.

Econiks Odpowiedz

Co w tym oburzającego? Czasami ktoś pyta o pracę, bo nie ma pomysłu jak zacząć rozmowę. Ja nie mam problemu by udzielić komuś rad związanych z moim zawodem za darmo i też wiem, że mogę oczekiwać tego od przyjaciół.

Dragomir

Ci raczej oczekują badania przy kotlecie oraz programu leczenia.

ohlala

Jedno to zapytać o pracę, a drugie - "ej, mam taką dziwną wysypkę na pośladku, rzucisz okiem?" ;)

TJAK

Jasne, czyjeś wesele a ty męczysz znajomego lekarza pytaniami o kolonoskopię. Świetna zabawa. Jak byś się czuł w takiej sytuacji?

MaryL2

Ja tam zgadzam się z Econiks. Ludzie pytają o pracę, bo chcą okazać zainteresowanie tym, czym wy się interesujecie. Naprawdę, większości ludzi nie obchodzi wasz zawód i stać ich na normalną poradę u specjalisty. Zamiast strofować wszystkich w koło jak można, a jak nie można do was mówić, wymyślcie jakąś sprytną odpowiedź zmieniającą temat. Może wykażcie zainteresowanie zawodem rozmówcy?

ohlala

@MaryL2

Nie rozumiesz, bo nie wykonujesz zawodu, który by wywoływał takie pytania. A jakby większość ludzi było stać na prywatne wizyty u lekarzy, to nie byłoby tyle płaczu o brak wizyt na NFZ.

MaryL2

@ohlala, to chyba mało wiesz o moim zawodzie. Nie zliczę ile osób prosiło o wykonanie strony internetowej, pytało jaki sprzęt najlepiej wybrać, naprawić komputer, bo wolno działa (bo przecież jak jesteś programistą to wiadomo, stronę napiszesz, naprawisz drukarkę). A 2 top tematy, na które odpowiadam minimum kilka razy w miesiącu, to chcą porad jak założyć własną działalność (jak się liczy te zusy, ryczałty, czy potrzebna księgowa, mogłabym normalnie zrobić bingo) oraz jak zacząć w IT (którego języka najlepiej się uczyć? Ile zarabia się na start? Zerkniesz w moje CV i mi poprawisz? Polecisz mnie?). Albo propozycje biznesów „ja mam pomysł na taką aplikację, nikt jeszcze na to nie wpadł! ty mi to napiszesz, podepniemy po AI. A zyskami podzielimy się na pół”.

Tylko mój zawód nie jest tak „elytarny”, więc nie zadzieram nosa, jak jakaś gwiazda nie mogąca odpędzić się od paparazzi, tylko normalnie odpowiadam, pomagam ludziom.

Doombringerpl Odpowiedz

Dobrze, że piszesz o tym, że udzie oczekują, że będziesz lekarzem 24/7 i za darmo przyjaciół leczył, a nie że lekarzem jesteś tylko na papierze bo zdałeś dzięki ściągom i wiedzę masz zerową...

Dodaj anonimowe wyznanie