#w8VQH
Nim dostałam pierwszy okres, to tata mi wyjaśnił wszystko, tak żeby mój młody móżdżek wszystko zrozumiał. Gdy miałam 14 lat, tata wyjaśnił mi ogólnie jak działa rozmnażanie.
Gdy miałam prawie 16 i tata poznał mojego pierwszego chłopaka, postawił warunek, miałam z chłopakiem usiąść w salonie i na niego czekać. Nerwy były niesamowite... Mój tata przyszedł z laptopem i Bóg wie skąd wziętym rzutnikiem.
Włączył wszystko, rzutnik na ścianę, rzuca już pulpit z laptopa, my lekkie zdziwienie i strach. Wtedy tata mówi, że przygotowywał się na tę sytuację już od ponad roku i to jest ten moment.
Włączył prezentację multimedialną, zrobioną naprawdę super, w której wyjaśnił wszystko. Zaczął dość nerwowo od naukowego określenia rozmnażania ssaków, potem zaczął już płynnie wyjaśniać wszystkie aspekty, powiedział o wszystkich najważniejszych zabezpieczeniach przed ciążą, o chorobach wenerycznych, o tym, jakie są konsekwencje posiadania dziecka w tak młodym wieku. Pokazał nawet animację poprawnego nakładania prezerwatywy, co zrobić gdy pęknie itp. Na koniec jeszcze jako ciekawostkę dodał, jakie pozycje są najmniej kontuzjogenne oraz co zrobić w nagłych przypadkach, jak szczękościsk itp.
Całość trwała ok. 40 min. Byłam w szoku, mój chłopak również.
Po całej akcji tata zapytał jak wypadł i czy mamy pytania i powiedział, że ma nadzieję, że nie mamy mu za złe bezpośredniości, ale - jak sam stwierdził - musi być pewny, że o wszystkim wiemy, a nie dowiemy się z niepewnych źródeł.
Nigdy mu się nie przyznam, że o tym wszystkim już wiedziałam... Dla mnie jest bohaterem.
Wreszcie na anonimowych rodzic który rzetelnie i w pełni profesjonalnie podszedł do tematu.
taa... taki rodzic sam dobrze wie, jakie to niezręczne, ale cóż, 5 minut siary, za to kolejne kilka lat względnego spokoju :D
@JemCiastka, 40 minut siary.
^ Sądze, że po kilku minutach mógł się przełamać i lepiej mu szło.
Ekstra zachowanie, masz wspaniałego Tatę! I to przez wielkie "T"!
Przez 2 wielkie T i 2 wielkie A.
TATA, o jakim całe dzieciństwo marzylam. Mój stał się fajny odkąd jestem dorosła bo wcześniej to średnio mu szło dogadywanie się z corkami-dziecmi. :)
dlaczego tacy ludzie nie pracują w szkołach ?
Super tata ;)
I bardzo dobrze zrobił ;) moja koleżanka była kiedyś oburzona bo bratu (lat 9/10 wtedy) gdy pytał w sklepie co to jest powiedziałam, że to prezerwatywy po to żeby nie mieć dzieci
W końcu jakiś myślący rodzic. Super tata. To powinien być obowiązek każdego rodzica - na szkołę nie ma co liczyć.
Tata na medal. Z perspektywy rodzica trudno określić kiedy jest ten moment, ale brawo dla niego za odwagę !
Dobrze ,że wytłumaczył
Chyba wolałabym obejrzeć tą prezentację w spokoju, samemu na komputerze niż w ten sposób. Oczywiście nie krytykuje Twojego taty aczkolwiek jakby moi rodzice coś takiego zrobili to ze stresu mało co bym zapamiętała ;)
Ja też bym wolała sama to obejrzeć :) Jak byłam mała, to normalnie rozmawiałam z mamą na tego typu tematy, ale potem jakoś tak zaczął mnie irytować jej sposób tłumaczenia (chyba za bardzo się tym ekscytowała), więc przerzuciła się na przynoszenie mi książek o dojrzewaniu i to był dla mnie dużo lepszy sposób :) Trzeba po prostu dopasować metodę do dziecka. Jedno będzie wolało porozmawiać, a drugie np. poczytać :)
Sam jestem tatą i takie wyznanie jak to - Tata to najlepszy facet na świecie, jest najlepszą nagrodą, jaką może usłyszeć/otrzymać tata. Aż facetowi zazdroszczę :)