#w9lbm

Jestem nauczycielką. Zanim zaczną się komentarze, uprzedzę, że pracuję w przedszkolu niepublicznym, więc nie obejmuje mnie Karta Nauczyciela. Pracuję normalnie po 8 godzin dziennie, a urlop muszę zawsze wykorzystać na trzy tygodnie w sierpniu, gdy placówka jest nieczynna.
Nie zarabiam za wiele, żeby wręcz nie powiedzieć, że zarabiam śmiesznie mało i mieszkam w mieście wojewódzkim. Nie stać mnie na własne mieszkanie, więc zmuszona jestem mieszkać ze współlokatorami i znosić akcje w stylu: zazdrosna dziewczyna współlokatora urządzająca awantury i rzucająca się do mnie z pięściami, bo chodząc po domu w szortach, mogę sprowokować jej chłopaka, albo inna wyrzucająca moje jedzenie z lodówki, bo ona musi mieć więcej niż jedną półkę. Dlaczego? Ponieważ na weekendy przyjeżdża jej chłopak, czyli ona gotuje na dwie osoby, a ja jak jestem sama, to mogę jeść na mieście. Wszystkie sytuacje oczywiście zgłaszałam właścicielom, ale odpowiedź była zawsze taka sama – oni mają większe pokoje, płacą więcej, więc jak mam problem mogę się wyprowadzić.
Teraz anonimowa część: Od jakiegoś czasu weekendami i wieczorami, jeżeli mam np. zmianę w pracy od 6.30 do 14.30, pracuję w KFC. W sierpniu zamiast na wczasy wyjechałam do pracy do Holandii. To jedyny sposób, żebym mogła w końcu zamieszkać sama. Najgorsze jest to, że „moje” KFC jest jedynym takim lokalem na naszym osiedlu, co oznacza, że nieraz widuję tam moje dzieciaki z rodzicami. Obecnie pracuję na kuchni i klienci mnie nie widzą, ale już wyobrażam sobie ich miny i późniejsze plotki, gdy zobaczą mnie któregoś dnia na kasie.
Abigaila37 Odpowiedz

Rozumiem, że czujesz się niekomfortowo bo studiowałaś a teraz nawet nie możesz sobie kupić własnego mieszkania. Jestem w takiej samej sytuacji, nie stać mnie na kupno mieszkania. Z tym że ja mieszkam na zadupiu z rodzicami. Proponuję ci żebyś rozejrzała się za innym pokojem do wynajęcia. Twój spokój jest najważniejszy. Na twoim miejscu bym pojechała do Holandii albo gdzieś indziej za granicę na kilka lat i odłożyła na mieszkanie.

Abdfij Odpowiedz

Moim zdaniem żadna praca nie hańbi i nie powinnaś mieć się wstydzić tego, że sama zarabiasz na swoje utrzymanie.

ohlala

Praca może i nie hańbi, ale to żenujące, że można pracować na pełen etat i nie być w stanie się z tego utrzymać. Ale nie jest to żenujące dla autorki tylko dla państwa.

ceramidy Odpowiedz

Smutne jest to, że zawód nauczyciela jest tak słabo opłacany, bo wiąże z dużą odpowiedzialnością, wymaga wykształcenia i ciągłego dokształcania się. Znam to niestety z własnego otoczenia. Uważam, że nie ma się czego wstydzić, bo żadna praca nie hańbi, a każdy sobie radzi jak może.

Kukis

6000 za tak mało godzin pracy to mało?

Quakie Odpowiedz

A nie lepiej poszukać innego pokoju i się przeprowadzić?

Kukis

Z deszczu pod rynnę. Nigdy nie wiesz czy nie trafisz gorzej. Po prostu jak mieszkasz z obcymi ludźmi to poznajesz ich dopiero w trakcie. Mogą się trafić różni psychole

Quakie

Mieszkałam przez całe studia w wynajmowanych pokojach. Raz było lepiej, raz gorzej ale jak było źle to po prostu stwierdziłam że się przeprowadzę i tyle a nie że będę się tak męczyć przez 5 lat czy dłużej. Jeśli Cie nie stać to szukasz czegoś innego w podobnej cenie a nie że trwasz w gównie.

Kukis

@Quakie, ale ty wiesz, że to były inne czasy? Wiesz ile teraz kosztuje wynajęcie pokoju? Co więcej jest po prostu mniej mieszkań do wynajęcia bo świnie zorientował się że mogą bez konsekwencji nie płacić czynszu więc ludzie którzy mają mieszkania wolą nic z nimi nie robić

Absolut Odpowiedz

A spróbuj poszukać polskiego przedszkola za granicą :) a jeżeli mówisz po angielsku to anglojęzycznego.

Kukis Odpowiedz

Jesteś strasznie roszczeniową osobą która w dodatku nie radzi sobie w dorosłym życiu.
1. To trochę wstyd po studiach mieszkać ze wspólokatorami którzy nawet nie są twoimi dobrymi znajomymi. Co innego gdyby to było twoi przyjaciele ale tak to naprawdę wstyd
2. Jeśli z kimś mieszkasz to niestety musisz się dostosować do wszystkich lokatorów. To nie podlega dyskusji więc chodzenie w wyzywający sposób przy obcym zajętym chłopaku jest niewybaczalne
3. Jeżeli naprawdę więcej płacą za wynajem to właściciel ma rację. Oni mają więcej do powiedzenia i to nie podlega dyskusji
4. To na co ty wydajesz skoro z pracy w Holandii nie zarobiłaś sobie chociażby na wynajem kawalerki?
5. Nikt Ci nie każe pracować w mieście wojewódzkim skoro Cię na to nie stać. Nie masz chłopaka i wygląda na to że znajomych za bardzo też nie więc nic Cię tu nie trzyma

sea

Łoooo ale odklejony komentarz! Mam nadzieje, że to bait.
1. Żaden wstyd, raz że nie każdy ma szeroko grono znajomych a dwa, czasem sytuacja mieszkaniowa zmusza do przeprowadzki na już, i nie ma się czasu na poszukanie mieszkania z przyjaciółmi.
2. To działa w dwie strony i trzeba szukać złotego środka, a z opisu autorki ktoś wyrzucił jedzenie z jej półki z lodówki! Przecież to jest złamanie podstaw wychowania społecznego. A no i SZORTY to wyzywające ubranie? XD Jak dla jakiegokolwiek zajętego chłopa to jest prowokujące to niech sie nad sobą zastanowi.
3. Nie, właściciel nie ma racji. Lokatorzy są sobie równi, każdy ma prawo do życia w mieszkaniu na równych warunkach, niezależnie od wielkości pokoju i ceny za niego. Natomiast rozumiem właściciela, że problemy międzylokatorskie trzeba po prostu rozwiązywać samemu.
4. Kredyt studencki, jest na coś chora, może ma zwierzaka? 3 tygodnie w Holandii to nie jest czas, żeby przywieźć jakieś poważne pieniądze. W mieście wojewódzkim kawalerka to powiedzmy 2500, kaucja tyle samo, no w 3 tyg z Holandii tyle nie przywieziesz.
5. Autorka jest w trudnym błędnym kole, z którego nie łatwo się wyrwać. Każda przeprowadzka kosztuje, bez oszczędności na taki krok nie jest łatwo się zdecydować.
Na przyszłość życzę cienia empatii w życiu.

NAUS

Kukis, o ile zazwyczaj się z Tobą zgadzam i widzę jakąś wartość w Twoich przemyśleniach, o tyle tutaj po określeniu autorki tego posta mianem "roszczeniowej", wiedziałem już, że będzie to wyłom w tej krótkiej tradycji. Dalsza część tylko mnie w tym utwierdza. Szkoda.

Kukis

@sea, nie kolego/koleżanko. To twój komentarz jest mega odklejony
1. Oczywiście, że wstyd. Na studiach to był sens mieszkać z obcymi ludźmi po po pierwsze mało kto miał pracę na pełen etat a po drugie no musiałeś płacić za studia. Jednak dorosła osoba pracująca na etat powinna być w stanie chociaż wynająć kawalerkę
2. No ja się zgadzam, że mogli zrobić coś innego niż wyrzucanie jedzenia do śmieci. Np. kazać autorce to w miarę możliwości zjeść ale jednak jak dzielisz z kimś lodówkę to nie możesz zbytnio zawłaszczać całego terytorium dla siebie. Autorka musi się liczyć z tym że lodówka nie jest tylko jej.
3.To już totalna bzdura xD nie, lokatorzy nie mają równych praw jeśli nie płacą po równo za czynsz. To jest oczywiste że ten kto ma największy udział w utrzymaniu mieszkania ma najwięcej do powiedzenia i to nie podlega dyskusji. Tak, jeśli wspólokatorka nie chce żeby dziewczyna chodziła w szortach przy jej chłopaku to powinna to uszanować i nosić się inaczej. Takie są skutki mieszkania z kimś.
4.Kredyt studencki w Polsce? XD ty sobie żartujesz? To nie USA, że płacisz pierdyliard dolarów czesnego. No to 2500 to chyba nie dużo po 3 tygodniach w Holandii, a na następne miesiące będzie już miała z wypłaty. Po 4 tygodniach w Holandii śmiało można odłożyć 10 tysięcy złotych
5. Totalna bzdura. Nic jej tu nie trzyma bo ani nie ma chłopaka ani znajomych, to raz. Dwa, skoro mieszkała w Holandii to chyba nie jest tak ciężko coś znaleźć
Mam empatię ale tylko do osób które na to zasługuja

@NAUS, ja oczywiście doceniam że autorka próbuje coś zmienić i zaczęła pracować dorywczo ale całe wyznanie to po prostu narzekanie. Wszyscy są winni tylko nie ona. Płaci mniej czynszu i jeszcze jej się nie podoba w mieszkaniu

Quakie

Zdaje się, że pojawił się nowy troll. Szkoda, myślałam, że ktoś z drugiej strony co ma logiczne argumenty 🤷‍♀️
Pozdrawiam 😊

Livarot Odpowiedz

To opowiadanie już było tylko chyba z innym zakończeniem. Też była mowa o chodzeniu w szortach po domu ( co w tym złego , można nawet po ulicy ) I wyrzucaniu jedzenia z lodówki. To co zrobiła autorka to się nazywa kompilacja.

Dodaj anonimowe wyznanie