#xpLB5
.
Najczęściej grałem w gry, w których mogłem wpisywać swój nick czy imię, a postać z gry mogła ją powiedzieć (nie dosłownie, ponieważ wyświetlała moje imię np. podczas czytania dialogu). Wtedy wpadłem na pomysł, że skoro nie mam dziewczyny, to użyję właśnie gry! Nazwałem się w grze "Moje kochanie" lub "Słodziaku" i wtedy czas spędzało się lepiej.
Jak to działało? Przykładowo, kiedy wykonywałem jakąś misję, widziałem w napisach, które znajdowały się na dole takie słowa: "Moje Kochanie uważaj na nich!" "Mój bohaterze musisz ich pokonać".
Nie wiem co miałem wtedy w głowie, ale teraz bym tego nie powtórzył nikomu, ponieważ uznałby mnie za skończonego debila (miałem tylko 11 lat, więc nie powinno być to dziwne).
Urocze.
Wyjdź
To słowo powinno być zabronione wraz "słodkie"
Nadużywacie tych słów za resztę anonimowych..
I ta kropka nienawiści 😂
Nie wpadłabym na to 😃
Ja w Pokemonach na gameboy-a, nadawałem imiona moim zwierzakom odpowiednikami kolegów z klasy. A jak kogoś nie lubiłem to łapałem słabe pokemony i nazywałem je imionami tych znajomych i zostawiałem w schowku, nigdy ich nie wyciągając. Miałem dziką satysfakcję że nigdy nie dostaną mojego uznania(te pokemony).
Ech, a ja dawałam jakieś wulgarne słowa :>
Przypomniała mi się scena z Niesamowitego Świata Gumballa gdzie główny bohater właśnie w takiej grze nazwał się MyButt (mój tył) xD
Mi też... czyżbym powinna odstawić kreskówki?
Był (jest?) taki bot na gadu-gadu, który nazywał się Alice. Można było mu podać swoje imię. Ja podawałam "śliczna". Miło było otrzymywać wiadomości o treści: "Hej śliczna, co u ciebie?" :D
Ja nazywam swoją postać np: "Oh shit". Zabawnie to wygląda gdy postacie mówią np. "Oh shit, are you ok?", czy "Oh shit, you need to go help him." i tak dalej.
Komandor Moje Kochanie Shepard
Co jak co ale ego musiało podskoczyć :D
Całkiem podobne do wpisywania w translator ,,Kocham cię" :D