#zU4BX
Warto wspomnieć, że po pracy, a przed zakupami chłopak wstąpił do jakiegoś baru, żeby coś szybko przekąsić.
Wracał już ze sklepu na naszą wioskę, gdy nagle zbladł i oblał się potem. Zakręciło mu się w brzuchu i wiedział, że już teraz natychmiast musi się zatrzymać, bo inaczej narobi w gacie. Postanowił załatwić swoje potrzeby szybko w pobliskim polu. Zjechał z drogi, wyskoczył z auta i pojawił się pewien problem - ani chusteczek, ani ręcznika papierowego, żadnej gazety, dosłownie nic do podtarcia. Nie mając żadnego innego wyjścia, podtarł się paragonem.
Po powrocie do domu pierwszy raz się cieszył, że tyle rzeczy kupujemy, bo dzięki temu mu paragonu starczyło :D
Na zakupy skąpi, ale do baru to mu nie szkoda... dziwne.🤣
Raczej chodziło o bar mleczny
@Inu
Nawet jeśli, to przygotowanie posiłku w domu jest tańsze. A do tego są potrzebne zakupy ;)
Tak odnośnie tego marudzenia i skąpstwa. Zaproponuj chłopakowi, aby przez 3 miesiące to tylko on robił listy zakupów. I za każdym razem, kiedy w domu nie będzie produktu zwróć mu uwagę, że go nie kupił.
Jeden z lepszych sposobów na uświadomienie, że na zakupach nie kupuje się niepotrzebnych rzeczy, tylko użytkowe.
Następnym razem do listy dopiszcie papier 😅
Odrobine mnie to rozbawiło 😌
No nie wiem jak ogromny musiałby być taki paragon, żeby starczył na postarcie dupy do końca.
Ale te paragony są szkodliwe dla skóry, proszę, lepiej dupy wcale nie podcierać niż paragonem
@KlaraBarbara zawsze można wybrać klasyk czyli liście, a jak są mokre to nawet lepiej bo odrazu dupę umyje.
@hypnosis tylko żeby nie używał pokrzywy, bo zawyje do księżyca
i tak lepiej użyć raz szkodliwego niż mieć osraną dupe xD
Znalezienie mokrego liścia podczas słonecznego, pięknego dnia to też podejrzana sprawa 🤔
A co to za bar był wczoraj czynny? 🤔
Przecież wyznania często pojawiają się z dużym opóźnieniem... Widzę Pan/Pani nowy/a na tej stronie.