#22cSx

Było to jakiś czas temu, ale jak sobie o tym przypomnę to ze wstydu mnie policzki palą.

Wprowadziliśmy się z narzeczonym do mieszkania w bloku. Wiadomo, pierwsza noc, to trzeba to uczcić. Na następny dzień masa butelek i puszek do sprzątania, ale udało się. Wyszłam wyrzucić śmieci i koło śmietnika stał pan w brudnym, podartym dresiku. Ja niewiele myśląc, chcę mu dać tą reklamówkę z puszkami, coby grzebać nie musiał i mówię:

- Proszę wziąć tą reklamówkę, może się panu przydać.

On się patrzy na mnie jak na idiotkę i mówi:

- Pani, ja tylko śmieci swoje przyszedłem wyrzucić!

Z tego wstydu nawet go nie przeprosiłam, tylko uciekłam do domu.
onlycactusss Odpowiedz

"Pierwsza noc, to trzeba to uczcić" - pomyślałam od razu o jakichś łóżkowych przypałach, a tu masa butelek i puszek xD

adiar

Np na blacie kuchennym?

gonkers

Adiar - nowe mieszkanie, nowa kuchnia

Marmolaaadencja

Czyli nie tylko ja o tym pomyślałam? 😂😂😂

JednoOki

Kto wie, może używali masy butelek i puszek w łóżkowych zabawach.

Tkal19

Tak samo pomyślałam :D my anonimowe zboczuszki 😁

CzyTeOczyMogaKlamac Odpowiedz

E tam wstyd. Nie wiesz jak to jest, kiedy w dodatku mętnie się tłumacząc powiesz sąsiadowi: "wzięłam pana za żula". To był dopiero wstyd...

GallaAnonim Odpowiedz

Ważne że chciałaś pomóc, chociaż mogłaś np. postawić tą reklamówkę obok żeby nie było to takie bezpośrednie.

Fin Odpowiedz

Tylko ja myślałem o innym uczczeniu mieszkania?

gustav199020 Odpowiedz

Każdy mógł by się pomylić.

krolprzypalow Odpowiedz

Ale jak to jest możliwe - żeby nie odróżnić porządnego człowieka, z domem od bezrobotnego bezdomnego?

Shadowcat7

Może zapomniał się tego dnia wystroic do śmietnika.

krolprzypalow

@Shadowcat7 - ja nie twierdzę, że do śmietnika każdy idzie w garniturze i ze świetnie ułożonymi włosami, wyperfumowany i w ogóle. No ale stare, śmierdzące, podarte łachmany a normalne, domowe ubranie to jednak jest różnica. A poza tym, to był sąsiad autorki. To jest dziwne, że go pomyliła z menelem. Wiem, że zaraz będą minusy, ale to wyznanie trochę mi śmierdzi.

krolprzypalow

Przepraszam, że napisałam, że powinna poznać sąsiada - umknął mi z głowy szczegół, że to była pierwsza noc☺

Shadowcat7

Może robił w mieszkaniu coś, co grozi zniszczeniem ubrań, więc założył Stare lachy. Jak ja maluję, ubieram się w porwane koszule i stare spodnie. Nie miałabym dużych oporów, by iść w takim stroju do śmietnika nocą.

Dodaj anonimowe wyznanie