#5G6rn

Miasto Świętej Wieży. Godzina 16:30. Apteka. Wchodzę, "dzień dobry", widzę przed sobą jakieś 6 osób. I myślę sobie mam więc skorzystam. Wyciągam legitymację Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi, czekam na zwolnienie okienka i legalnie podchodzę z moją 3 letnią legitymacją (którą do tej pory użyłem raz w celu dostania się do okulisty bez czekania pół roku na wizytę). A tu babencja 45+ przede mną, że wchodzę w kolejkę. No więc pokazuję ową legitymację dumny z siebie, że Honorowo i że mogę bez kolejki. Pani farmaceutka zaczyna mnie obsługiwać a z tyłu: "zero kultury, ledwie parę osób a ten młody i się wciska, kobieta w ciąży czeka a on ma czelność niewychowany ...." i lawina oburzenia na moją osobę, tak żeby cała apteka słyszała.

- "Proszę 20 saszetek Smecty", odwracam się i z szelmowskim uśmieszkiem mówię "trzeba było krew oddawać, to też wchodziłaby Pani sobie bez kolejki". Facet za babeczką stara się powiedzieć, że pewnie się źle czuje, a po za tym ma prawo więc korzysta z tego. Babeczki to nie przekonało.
Robię zakupy i wychodzę z uśmiechem na twarzy.

PS1. Jak czekająca Pani w ciąży tak bardzo Pani przeszkadzała to trzeba było ją wpuścić w kolejkę, a nie okupować swoje miejsce i walczyć o nie jak lwica. Po za tym kobiety w ciąży z zasady korzystają z takich rzeczy bez kolejki. Jak ktoś nie chce, nie czuje potrzeby, nie wie - no to już sprawa tylko i wyłącznie tej osoby.

PS2. Od dziś będę tej legitymacji używał zawsze, żeby pokazać wszech kulturalnym 45+, że wiek i odstanie swego nie daje im "Bożego pierwszeństwa". Przywilej to przywilej. Krew oddaję chcąc ratować komuś życie i nadal to robię, mimo, że legitymację 1 stopnia już mam. A od dziś będę nią kłuł w oczy wszystkie zrzędliwe baby w kolejkach.
Ja w swoim 25 letnim życiu "uratowałem" już pewnie swoją krwią nie jedną osobę jak i setki tysięcy innych, którzy robią to samo nie dla jakiejś legitymacji czy czekolady. I się tego nie wstydzę i od dziś zamierzam to wykorzystywać. Może drogie Panie i Panowie z kolejek chociaż z tego powodu ruszą się do punktu krwiodawstwa i zrobią to samo.

PS3. Smecta nie była dla mnie, po prostu dzień wcześniej stałem tam w sumie 40 minut, a dziś zwyczajnie mi się nie chciało...
BellaIza Odpowiedz

45 lat to babcia? Boże, człowieku, nieźle parsknęłam :D
Ja nie mogę oddawać krwi, nie mam wymaganej wagi. Czyli co, według Ciebie jestem "tą gorszą"? Bo właśnie tak to odebrałam.

Redhairdontcare

Moja babcia miała 42 lata jak została babcią. Nie wiem co w tym dziwnego, żeby takie osoby nazywać babciami, u mnie w rodzinie to normalne.

h0nesteyes

No dokladnie. Moja mama jest w tym wieku i do typowego wyglądu babci brakuje jej jeszcze minimum 20 lat. Może autorowi chodziło o 65+?

zakretas123

Też poczułam się gorsza, bo nie mogę oddać krwi. A nawet nie wiecie jakim to było moim marzeniem i gucio, ciągle mam za mało żelaza i nie mogę nad tym zapanować.

Ahmik

Zawsze chcialam oddawac krew. Albo zapisac sie do DKMS i nie moge ze wzgledu na chorobe. I czuje sie ta gorsza widzac te wszystkie reklamy, czy czytajac takoch jak autor wyznania.
Wg mnie osoba z nizsza waga niz wymagana czy z niedoborem zelaza moze jeszcze choc probowac walczyc zeby moc oddawac krew. Ja nie moge, dopoki nie obniza wymagan.

Odelo

Ja choruję na łuszczycę, krwi oddawać nie będę mogła nigdy. Zawsze chciałam, ale nie mogę i to się nie zmieni. Rozumiem pochwalanie oddawania krwi, narządów po śmierci ale bez przesady. Bardzo często czuję się jak bezużyteczny śmieć bo moja krew nie uratuje nikomu życia.

salatkazkurczakiem

Nie jesteś gorsza tylko przewrażliwiona. Nie masz wymaganej wagi i tyle. Wszystko jedno dlaczego ale nie zasłużyłaś się oddawaniem krwi. Ma Cię ktoś pocieszać bo za mało ważysz?
Ja też nie oddaję krwi. Nie będę się tłumaczyć dlaczego. Za to staram się pomóc ludziom w inny sposób jeżeli mogę, uczę się by pomagać i nie płaczę w internecie, że nie mam przywilejów dawcy krwi bo nim nie jestem.

BellaIza

salatkazkurczakiem - zamiast sałatki z kurczakiem to Ty lepiej łyknij coś na uspokojenie, bo nikt tutaj nie płacze nad niczym :D A już na pewno nie prosi o pocieszenie.
Więc zluzuj majty.

Niezapowiedziana05

Mojej krwi i szpiku nie chcą bo jestem zbyt chuda :(

rokiowca

Jesteśmy podludzmi. Ja nie oddaje krwi, bo mam AZS i niska wagę. Powinni nas wygnac.

hatesmog

Ja biorę leki na stałe i też prawdopodobnie nigdy nie oddam krwi - choroba z tych raczej przewlekłych. Co zrobisz.

Zobacz więcej odpowiedzi (2)
Pusia Odpowiedz

Ok, dobrze, że oddajesz krew, ale masz taki ton wypowiedzi, jakby każdy miał cię za to po piętach całować. Poza tym, jeśli wcześniej nie poinformowałeś nikogo o swoim przywileju, to nie dziw się reakcji, bo niektórym ludziom też może się śpieszyć i też może im się nie chcieć stać w kolejce. Nie każdy może oddawać krew. Czy czyni to kogoś gorszym, żeby teraz, za jedną sytuację w kolejce, mścić się na innych? Co za buc.

zakretas123

Popieram. Nie każdy może oddać krew, a koleś uważa się za bóstwo i każdego kto nie oddaje krytykuje. Smutne.

Aliccjaa

Pusia jak zwykle dobrze to ujęłaś, ton tego wyznania jest nie do przyjęcia wręcz

ehcah

odebrałam to tak samo. zanim skończyłam 18 lat myślałam, że pierwszą rzeczą, którą zrobię będzie oddanie krwi. nawet w naszej szkole co roku, niedługo po moich urodzinach jest organizowany dzień, kiedy tę krew można oddać. ankieta wypełniona, idę do sali i dupa. za mało ważę, żeby oddać krew i nie ma opcji. mało się nie popłakałam... koleżanka z kolei miała zbyt mało widoczne żyły i pielęgniarka uznała, że nie da rady jej pobrać krwi. także jak widać, wiele osób nie może tego zrobić z takich, wydawałoby się, błahych powodów (pomijam choroby). skoro autor już jest taki empatyczny, że chce ratować życie, niech ma równie dużo zrozumienia dla innych.

WodaGazowana Odpowiedz

Nie rozumiem, dlaczego to wyznanie ma plusy, a Ty jesteś z siebie dumny jak paw.
Po pierwsze- tak jak już ktoś pisał- nie każdy może oddawać krew.
Ja bardzo bym chciała, mam grupę bardzo rzadką, dobrze by było się nią podzielić ale nie moge ze względu na stan zdrowia. Po drugie, ja nie mam nawet 30 lat, ale po leki do apteki zachodzę często przed pracą, wiec liczy sie dla mnie wtedy każda minuta. Jeśli ktoś by wszedł mi w kolejkę to musiałabym pewnie z kolejki wyjsć i leków nie kupić. A dlaczego dokładnie? A no dlatego, ze nie moge ani długo stać, ani się stresować (np spóźnieniem do pracy, albo tym czy nie będę musiała zaraz usiąść).
Owszem- miałeś prawo to z niego skorzystałeś, ale jesteś wrednym egoistą jak na moje. Szczególnie po PS3 takie wrażenie odniosłam.
Ale pewnie, wpychaj sie w kolejkę zawsze, nikomu innemu sie nie spieszy, przyszedł do apteki na plotki nie po leki, a Ty przecież masz prawo.

Colombiana Odpowiedz

Nie podoba mi się to wyznanie. Odnoszę wrażenie, że jesteś strasznie zadufaną osobą. 45 lat to według Ciebie osoba starsza? Moja mama ma 46 lat, a z wyglądu i werwy 30stka. Zdajesz sobie sprawe, że ta kobieta ma jeszcze 20 lat do emerytury? 20! To kawał czasu, gdyby była starsza miałaby 5 lat do emerytury. Ponadto wydaje mi się, że uważasz siebie za lepszego bo oddajesz krew. Też bym chciała, ale mam chore serce i nie mogę. Jestem od Ciebie gorsza i w pokłonach mam Ci oddawać moje miejsce w kolejce?

NWP Odpowiedz

Przywileje, przywilejami. Masz prawo z nich korzystać, ale chamski być nie musisz. Ja też oddaje honorowo krew, ale nie robię takiej zadymy wokol siebie. Wiem, że prawdopodobnie uratowałam czyjeś życie, ale się z tym nie obnoszę, nie każe wszystkim całować mnie po pietach, ba! Mało kto wie, że oddaje krew, bo robię to dla tych, którzy krwi potrzebują i dla siebie - bo czuję się potrzebna. A Tobie, Autorze, życzę więcej pokory i szacunku, bo ludzie nie są wróżbitami (oprócz Macieja i jemu podobnych) i jak ktoś im się pakuje w kolejkę to mają prawo się wkurzyć.

Y20171223 Odpowiedz

A czy ty geniuszu pomyslales kiedyś o ludziach, którzy nie mogą oddać krwi? Z wielu powodów np. Anemia, anemia sierpowata, wirusy itp.? Zawsze chciałam oddawać ale nigdy nie mogłam, nie pozwoliło mi na to zdrowie. Twoja historia ani mnie ziębi ani parzy ale zastanów się dwa razy zanim zaczniesz się publicznie wypowiadać.

healthandsafety Odpowiedz

Ja dalam minus historii, nie za to, ze Autor jest honorowym krwiodawca - bo to sie chwali. Ale za postawe. Po pierwsze: nie kazdy moze oddawac krew, po drugie: "nie chcialo mi sie", nie uznaje korzystania z kazdego przywileju tylko dlatego, ze komus sie nie chce stac. Rozumiem jak ktos sie naprawde spieszy lub zle sie czuje, ale takie "bo sie nie chce" do mnie nie przemawia. Nie mowiac o kulturze osobistej, wystarczylo powiedziec ludziom w kolejce, ze podchodzi sie nastepny, a nie wepchnac sie do okienka bez slowa.

Serwatka31

Tylko musisz jeszcze uwzględnić, że to nie przywilej "z łaski". Autor nie dostaje go dlatego, że potrzebuje, ale ZA COŚ. Pierwszeństwo w kolejce do apteki to nie duża cena dla społeczeństwa za 5 litrów krwi.
Oddający z potrzeby serca krew są tak gloryfikowani, że aż mam wrażenie, że gdyby ktoś oddawał za przywileje, zostało by mu to poczytane za złe. A nie byłoby w tym przecież nic złego.

healthandsafety

Tak samo jak kobieta w ciazy nie ma swoich praw "z łaski", ona je ma poniewaz takie nowe dziecko to zysk dla panstwa, bo to kolejny podatnik. Co nie zmienia faktu, ze inaczej patrzysz na kobiete w ciazy, ktora grzecznie powie, ze podejdzie np. do kasy poza kolejka, bo zle sie czuje, a inaczej na kobiete, ktora wepchnie sie przed kolejke i z szyderczym usmiechem na ustach powie, ze ona jest w ciazy, wiec sie jej nalezy.

Serwatka31

W sumie to nie miałabym nic przeciwko, gdyby każda kobeita w ciąży zawsze miała pierwszeństwo w kolejce.

Oczywiście, bez szyderczego uśmiechu, ale nawet, żeby nie musiała ściemniać, że się źle czuje.

L0SER Odpowiedz

Super, że są te przywileje, taka nagroda za oddawanie krwi! Tylko proszę Was, nie nadużywajcie tego (nie mówię o autorze jakby co, chodzi mi o ludzi, którzy za każdym razem używają tych przywilei), bo wtedy może być to trochę nie w porządku wobec tych, którzy nie mogą oddawać krwi, a bardzo by chcieli...

SzaraZmora Odpowiedz

Tez oddawalam krew najpierw w Polsce a pozniej w kraju, w ktorym mieszkam.-I tu zadnych przywilejow, poza poczestowaniem sie batonikiem i goracym napojem, nie ma. Czesto mobilna stacja przyjezdza pod nasz zaklad pracy- wiele osob oddaje po 450 ml po czym wraca do ciezkiej, fizycznej, wymagajacej koncentracji, pracy. Nikt nie robi z siebie zasluzonego dla ludzkosci, moge i chce- oddaje. Ja juz nie moge bo mam nawracajaca anemie ale przez ponad 11 lat oddawalam tak czesto jak sie dalo. Nie czuje sie przez to lepsza od innych ani na tyle zasluzona zeby nie moc czekac w kolejce. Jak ktos zauwazyl- nie kazdy moze oddawac krew, wiec apel niezbyt trafiony....

mefretetes

@SzaraZmora i nikt się słabo nie czuje? dziwne.. no ale Chińczycy tak mają.

lahierba

A musi się słabo czuć? Kiedyś byłam w podróży autostopowej z dwoma znajomymi i w jednej miejscowości, którą mieliśmy na drodze, trafiliśmy na autobus do oddawania krwi. Ja nie mogę być krwiodawcą, ale oni skorzystali z okazji, ledwo wyszli z autobusu, to z powrotem na plecy wielgachne plecaki spakowane na dwa tygodnie i heja dalej na trasę, najpierw sporo na piechotę, potem znów łapać samochody. A otrzymane czekolady częściowo rozdaliśmy miłym ludziom napotkanym na trasie :D

Arszenik Odpowiedz

Po pierwsze "mlodzieniaszku" - rozbawiłeś mnie tym, że 45+ to niby takie dziadki. Za 20 lat nie zapomnij o sobie mówić "dziadek".
Po drugie - jesteś strasznym bucem. Fajnie, że oddajesz krew, ale uświadom sobie 25-letni chłopczyku, że nie każdy ma taką możliwość. A następnym razem zamiast świecić tą swoją legitką, to się nią udław.

Zobacz więcej komentarzy (8)
Dodaj anonimowe wyznanie