#ACO7w
Potem dowiedziałam się jak powstaje człowiek. No dobrze.
Potem dowiedziałam się, że niektóre ubranie są z lnu, czyli takich roślinek, które razem się splata i powstaje materiał. No dobrze.
A teraz mózg sześciolatki wszystko połączył. Jeśli nasze ubrania są zrobione z roślin, to pewnie gdzieś tam w tym ubraniu zostały resztki pyłków i jak się dostaną do mojego wnętrza, to będę w ciąży i urodzę małe człowieko-kwiatki. Na domiar złego obejrzałam Calineczkę, bajkę o dziewczynce, która urodziła się z kwiatka.
Też chciałam mieć małego skrzata w domu.
I takim oto sposobem moja mama nakryła mnie na wpychaniu sobie w pewne miejsce kawałka materiału, bo chciałam mieć dziecko.
No dobrze.
Co to jest *** ?
Autorka chciała zachować anonimowość, więc ukryła tę informację xD
Kobieca część ciała potrzebna do rozmnażania
Nie rozumiem. Zmienili po weryfikacji?
^Chyba tak bo ja też nie mam tych gwiazdek
Nie wierzę co czytam
Nie wiem dlaczego ale od zawsze podoba Mi się słowo cipka. Tak ładnie brzmi w wyznaniach innych :) a na Skrzata jeszcze przyjdzie czas.
Nienawidzę tego słowa.
Ty chyba sobie też się musisz bardzo podobać, skoro piszesz "Mi" dużą literą.
Wtf :"o
Aha, no okej, w ten sposób
nie najważniejszego: masz to dziecko czy nie?
Udało się?
urocze