Ludzie mają dziwne fetysze. Ja należę właśnie do takich osób, a mianowicie mam fetysz na tle szaf. Dzień bez macania szafy, to dzień stracony. Codziennie robię nawet po parę porządków w szafie, byle móc ją dotknąć.
Czy ktoś z was, ma może nieład w szafie i nie chce mu się go posprzątać? Z chęcią to uczynię za was. :D
Dodaj anonimowe wyznanie
Człowieku ode mnie masz dożywotni voucher na sprzątanie szafy!!!
ode mnie też! :D
Może pochodzisz z Narnii i podświadomie szukasz drogi do domu? :D
Był juz fetyszysta okien i zmywania naczyń, no niezle ;p
Zapraszam do mnie! :D
Ja nawet zapewnie przyjemny weekend w niewielkim angielskim miasteczku, wiec wpadaj czym predzej! :D
Podać ci adres?
Zapraszam!
Zapraszam :)
Fetysz tańca irlandzkiego nadal lepszy :D
Mamy ze sobą coś wspólnego! U mnie, dzień bez składania sterty ubrań na fotelu to dzień stracony, hehe.
A tak btw. to porządek masz przynajmniej :D