Muszę się kąpać w tej samej wodzie co mój brat i ojciec, brzydzę się tego. I nie da się przegadać rodzicom, że to chore. Zawsze słyszę odpowiedź "a co, z gównem się biłaś?".
Wyobraźcie sobie nastolatkę, która może myć włosy tylko w środy i w niedziele.
Kiedyś miałam tak tłuste włosy, że wywoływałam wymioty, byle nie iść do szkoły.
Dodaj anonimowe wyznanie
Hm, a nie możesz myć sie pierwsza?
Może zapisz sie na siłownie/ basen, tam są prysznice to będziesz mogła myć sie ile chcesz i kiedy chcesz.
Albo sie postaw. Raz a dobrze.
Może chodzi o pieniądze? Jeśli tak, to zapisanie się na płatną silownie bądź basen może być trudne.
Owszem, możliwe. Ale i na to jest rozwiązanie. W weekendu czy wieczorami może za drobne pieniądze wyprowadzać psa sąsiada albo popilnować raz czy drugi dziecka sąsiadki.
Czesto sa jakies ulgi albo karnety dla biedniejszych rodzin. Tu mowie glownie o basenie, czasem tez osrodki albo szkoly oferuja darmowe lekcje plywania albo za bardzo mala kwote. Pamietam ze pare lat temu wyzsza szkola w moim miescie oferowala darmowe wstepy na ich prywatny basen w kazde piatki dla osob ponizej 18 roku zycia. Trzeba sie popytac, zreszta nie musi tam chodzic codziennie ale np. 1-2 raz (y) w tygodniu.
Nie jesteśmy biedni, przeciętna polska rodzina. Nie wiem skąd ta chora zasada, stawiam się kiedy tylko mogę ale rodzicom się uroiło, że to nic złego i to ja wydziwiam
Skoro twierdzisz, że stawiasz się rodzicom, to spuść wodę jak idziesz się kąpać i nalej sobie nowej.
Kąp się pierwsza, a Oni po Tobie
Ew zamknij się w łazience i wykąp, przecież nie wyłączą Ci wody ani nie wyrwą drzwi, najwyżej wyłączą światło
Możesz też chodzić na basen i tam się kąpać lub myj się pod Ich nieobecność
Tak, nie mają na wodę, ale mają na internet. Serio? Zresztą jak ktoś potrafi się myć oszczędnie to pewnie wyrobi się w 5 litrach pod prysznicem.
Wujaszek mój jest taki mistrzem, że potrafi się wykapać w wannie w dzbanku wody (takim elektrycznym) + nie za duża dolewka zimnej wody. Da się, serio. Próbowałam.
Na wczasach, jak nam w środku wioski odcięli wodę, to byłam w stanie wykapać się w jednym garnku wody (niecałe dwa litry), a mam długie włosy.
Nie wiem skąd taki pomysł u rodziców Autorki, ale na pewno nie z biedy. Nie mogę uwierzyć, że ktoś ma internet w domu i komputer/smartfon, a nie stać go, żeby każdy członek rodziny wylał na siebie dwa litry wody...
U mojej ciotki też jest taki "wspaniały" zwyczaj. Woda napuszczana 3 razy na 8 osób. Tylko raz tam byłam na wakacjach jak miałam 7 lat, wróciłam po jednym dniu.
Z kolei kolezanka z pracy mojej mamy ,,chwalila''sie jej jak to oszczedza w taki sposob. Najpierw kapaly sie jej corki, pozniej ona, a na koncu jej maz. Najlepsze jest to, ze potrafila zachowac ta wode do mycia podlog. Do tej pory nie rozumiem jakim cudem mogla sie jeszcze tym chwalic.
Mąż po kąpieli pewnie jeszcze bardziej brudny niż przed :/ nie mówiąc o podłodze
A może spróbuj umyć je w zlewie bądź misce podczas wieczornych czynnosi w toalecie?
*czynności
Kup sobie suchy szampon jeśli nic innego nie pomoże.
To jest patologia. Jednak moim zdaniem sama po części sobie szkodzisz nic z tym nie robiąc. Nie masz 5 lat, więc chyba możesz powiedzieć im co myślisz o ich zwyczajach, że to jest patologia i nie zmierzasz tego dalej praktykować. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego że myjesz głowę w określone dni, bo co, bo rodzic mówi nie, nie możesz? Biją Cię? Jeśli byś nie umiała tak wytrzymać zrobiłabys coś w tym kierunku. Idziesz siku, umyj włosy, naprawdę da się wybrnąć z takiej sytuacji i uzalanie się nad sobą jest bez sensu. Zamiast mówić, rób.
Basen lub mycie się pod ich nieobecność, czyli jeśli rodzice chodzą do kościoła na np. 18 to ty idziesz sama na np. 12 I po problemie ;)
A miesięczny wyciąg zużycia wody ciepłej/zimnej? Na pewno nie będą się orientować, gdy opłaty wzrosną.
Jeżeli mają taki problem z kąpaniem w wannie, to może myj włosy w umywalce? Zawsze jakieś wyjście z sytuacji.
Zgłoś do opieki społecznej. Im odbiorą prawa a Ciebie oddadzą do domu dziecka lub NORMLANEJ rodziny zastępczej
Albo do domu dziecka.
A najprawdopodobniej nie zrobią nic.
Ograniczą prawa, dadzą kuratora który będzie przychodził raz na miesiąc na krótką pogadanke. Na tym skończy się pomoc. Moją przyjaciółke tak załatwili gdzie w domu był alkoholizm, więc wątpie by przejeli się ograniczaniem dostępu do wody.
Dobra argumentacja i się uda. Będzie mogła się wykapać w czystej wodzie przynajmniej
Chyba trochę przesada. Ma isc do domu dziecka z takiego powodu? xd
Wydawało mi się, że mycie włosów 2-3 razy w tygodniu to norma, ale to zależy od osoby.
Ja myję max. co 2 dni, tak to myję codziennie, nie wyobrażam sobie inaczej...
Myje co tydzień bo w sumie krótkie :3
Zależy jak komu się przetłuszczają. Ja myje co 2 dni, chociaż nie są tłuste. Lubię gdy są świeże.
Nastolatka. W tym wieku włosy bardziej się przetłuszczają.
Hm no niewiem. Ja mylam wlosy codziennie. Duzo ruchu, plus szkoła-wf, pod wieczor byly tłuste. Teraz w sumie tez mimo sporego uplywu czasu wlosy myje codziennie lub co drugi dzien.
WildAnonim ja też chociaż klasa twierdzi że to niezdrowo
Ja po prostu muszę myć włosy codziennie, inaczej mam tłuste.
Tez zalezy od aktywnosci fizycznej. Zwykle myje wlosy wlasnie 2-3 razy w tygodniu ale odkad zaczelam wykonywac intensywne cwiczenia 6 dni w tygodniu to musze myc wlosy czesciej :)
Większość osób myje codziennie.
Ja od dziecka myłam raz w tygodniu, dopiero w wieku 14 lat zaczęłam myć 2 razy bo zaczęły się przetłuszczać. Dla mnie to idealny odstęp czasu, mimo, że mam długie włosy ;P