Ja tam nie wiem ale zwykle motywująca powinna być niechęć do zostawienia wszystkiego na głowie partnera

No i takie podejście szanuję. Gorszy okres zdarza się każdemu, każdy czasem potrzebuje trochę zmniejszyć obroty, nawet jeśli wcześniej pracował, uczył się, opiekował dziećmi, odwalał wolontariat, uczył 3 języków, trenował 2 sporty, imprezował a w wolnych chwilach jeszcze dziergał. Ale fajnie kiedy ktoś potrafi przyznać wprost że ma chwilowego lenia, potrzebuje odpocząć, a nie dopisuje sobie do tego jakąś śmieszną ideologię, chorobę, albo próbuje to powiązać z wydarzeniem sprzed 17.5 roku które na bank odcisnęło piętno na jego duszy i to dlatego dzisiaj ta osoba przespała cały dzień zamiast zrobić coś produktywnego. A Twoja dziewczyna oprócz cięższego okresu ma chyba spory dystans do siebie, a to fajna cecha. Lubię takich ludzi.

nie bądź jej służącym, to się może zemścić na Tobie!

Gdyby przypadkiem kiedyś dziewczyna nakrzyczała na ciebie, że robisz bałagan i nie odkładasz rzeczy na miejsce to powiedz jej, że ty się starasz ale twoje rzeczy prowadzą nomadyczny tryb życia...

Jeśli ustawia się w pozycji ofiary to jak chce zmienić swoje położenie