#dP1MA

Skończyły mi się pieniądze na koncie, więc razem z mamą pojechałyśmy do sklepu, aby zakupić doładowanie. Rodzicielka czekała w aucie, a ja poszłam załatwić sprawę. Przede mną w kolejce do kasy stał starszy mężczyzna (ok.70 lat). Kupował tylko loda. Podczas płacenia ręce strasznie mu się trzęsły. Zrobiło mi się go szkoda. Po zapłaceniu staruszek opuścił sklep. Ja zapłaciłam za kartę i udałam się do samochodu. 

Tak się złożyło, że tamten mężczyzna zaparkował obok nas. Minęłam go i otworzyłam drzwi do auta mamy, kiedy nagle lód (całe szczęście jeszcze w papierku) upadł staruszkowi na ziemię tuż obok moich nóg. Jako wzorowa obywatelka i dobroduszny człowiek podniosłam loda. Starszy pan uśmiechnął się i powiedział:
- Chyba teraz należy się pani znaleźne, 15% z mojego loda. Może pani sobie dwa razy liznąć.
Podziękowałam za propozycję i wsiadłam do samochodu, gdzie moja mama zwijała się ze śmiechu. 

Czasem warto być dobrym. Można liznąć loda za free. ;)
Beata25 Odpowiedz

Starszy pan z humorkiem:-)

batman Odpowiedz

Myślałem, że powie "nie dotykaj mojego loda!" ?

hodorek Odpowiedz

Dziadek śmieszek. ?

marion Odpowiedz

To ktoś jeszcze w ogóle jedzie specjalnie do sklepu po doładowanie? Myślałam, że od tego jest internet. Ostatnio chyba tak doładowanie kupowałam w liceum, a już mgr przed nazwiskiem wypracowałam ;)

bimbam

To żyjesz w nie realnym świecie

marion

Ty w takim razie tez, skoro masz internet i w nim piszesz. Ja ma internet i w nim płace, to jest tak normalne jak komentowanie czy oddychanie. Peace xD

marion

Naparwdę, nie znam nikogo kto kupuje doladowanie w kiosku a w domu ma internet tak samo jak kogośs kto jeszcze korzysta z gg

ZydNaSankach

Ja i wielu moich znajomych korzystamy xD co się tak wszyscy uczepili tego gg

SzIag

@ZydNaSankach, świetna nazwa. 😂

Dodaj anonimowe wyznanie