#eP2Un
Siedząc i nudząc się na plastyce, wpadłam na pomysł, napisania takowej walentynki. Troszkę roboty, a kogoś na pewno ucieszy.
Nie wybrałam jednak na adresata jakiegoś kolegi, który mi się podoba, ani przyjaciółki, tylko pana woźnego.
Jest to bardzo miły, zawsze poprawiający humor (nie tak jak wszystkie sprzątaczki w mojej szkole) człowiek. Dokładniej jest to starszy pan, siwy, na oko 60 lat. Zna prawie każdego imię, dzieci go lubią.
No wiec napisałam sobie tę walentynkę, przy okazji mówiąc o tym paru innym osobom, które pod koniec się wszystkie podpisały.
Nie mogę się doczekać, za nadejdzie ten dzień i będą rozdawane walentynki. Myślę, że poczuje on się choć trochę doceniony. Napisałam tam, że pan jest super, uwielbiamy go i cieszymy się, że pracuje w tej szkole (jest moim ulubionym pracownikiem tej szkoły).
Myślę, że ucieszy się i to bardzo, ze ktoś docenia jego pracę.
Wiec pamiętajcie:
Mały gest, a cieszy.
Pamiętam jak w gimnazjum jeden chłopak z klasy wysłał pocztą walentynkową kartki do wszystkich dziewczyn z klasy, każdej indywidualnie pisząc za co ją lubi, co jest w niej fajnego itp. :) To też było niesamowicie miłe i do tej pory trzymam tą walentynkę jako pamiątkę ;)
U mnie w klasie są sami debile(ilki) więc chętnie napisałbym walentynki co o kim myślę ale nie rozdadzą bo u mnie w szkole sprawdzają czy walentynki nie są obraźliwe :/
U mnie też coś takiego było... Chodziłaś ze mną do klasy? :D
@patilogia nie potwierdzam, nie zaprzeczam :D Bydgoszcz, gimnazjum 23, jakieś 9-10 lat temu? ;)
@Marcia Czas by się zgadzał, ale miasto już nie. Widocznie obie miałyśmy super kolegę ;)
Mój nauczyciel prawa dostał od kogoś walentynkę z napisem "kocham Cię bardziej niż ustawa przewiduje"
Wspaniałe :D
Pozdro z podłogi xD
Podałam i nie wstanę xD
Przynajmniej dostał oryginalną walentynkę ;D
Padłam xd
To zabrzmiało trochę jak ostrzeżenie, że będzie nękanie...
Jeeejku, jakie to wyznanie jest urocze! Widać, że pisała je młoda osóbka, ale to dodaje temu jeszcze więcej uroku 😊 Mam nadzieję, że pan woźny bardzo się ucieszył!
No widać, bo jest mnóstwo błędów...
Fajny pomysł. :)
Moja siostra kiedyś wysłała walentynkę do miłego, lecz mało przystojnego chłopaka, a on stwierdził że ktoś się pomylił i ją zjadł. Pozdrawiam
XD że co????
Mały gest, a cieszy.dobre! Postaram się zapamiętać 😉
Super pomysł 😊
Ja w gimnazjum wysłałam do pani od chemii walentynkę, w której napisałam, że jest najlepszą nauczycielką.
Dopiero przedwalentynkowe wyznania na głównej, o kurdebele xD
Do mojej klasy przyszła w tym roku walentynka do jakiegoś chłopaka który już jest w liceum z podpisem, że wie że jest już w liceum ale i tak jest super, czy jakoś tak.