#iBD2J
...Łapie mnie. Przez kolejnych 5 sekund próbujemy utrzymać równowagę. Kiedy złapaliśmy pion, trzyma mnie za ramiona i przestraszony, patrzy głęboko w oczy przez kolejne 3 sekundy.
NO MYŚLĘ SOBIE - MIŁOŚĆ!
Jak w jakieś taniej komedii. Panienki w kinie szlochają!
Więc patrzę na niego w głębokim uniesieniu, wyczekując czym mnie uraczą jego usta.
Po chwili wykrztusił z siebie:
- KUR*A SORRY.
No romantyk, że mucha nie siada :D
No i naogladaja się takie gówniary pseudo romantycznych pierdół i później wierzą, że ich też coś takiego spotka. To liceum czy wczesna podstawówka?
Upadł na nią, wywalił jej notatki, a potem mieli piątkę dzieci i dom w Bieszczadach
Wyszłaś za tego wariata?
To miało być śmieszne, czy nie wiem?
A co, miał zacząć Szekspira recytować? Zresztą słyszałam o gorszych początkach znajomości
Wystarczyło, żeby randomowy chłopak pociągnął Cię z bara i potem złapał, abyś gotowa była go pocałować. Nieźle. Chłopaki w tych czasach nie muszą się wiele napracować, żeby zdobyć dziewczynę 😉
To przeciez bylo dawno temu.
Nie mówiła o całowaniu. "Czym uraczą mnie jego usta" odebrałam jako czekanie na jakąś reakcję werbalną.
Poza tym wg.mnie zabrzmiało to strasznie zazdrośnie, typu "no tak, ja to się musiałem namęczyć A teraz te laski są takie głupie".
@Freezerx może i masz rację, tak też można to zrozumieć. Ale jak człowiek naczyta się tu wyznań "nierozgarniętych" dziewczyn, to potem tak to odbiera. Nie zawsze poprawnie.