#kLqVM

Przed pierwszą spowiedzią dostałem od babci książeczkę, w której była napisana cała formułka, ale bez podziału na to, co mówi ksiądz, a co mówię ja. Nauczyłem się wszystkiego na pamięć i w konfesjonale zacząłem recytować to co powinienem mówić ja i ksiądz.
Jego mina była bezcenna.
Notk Odpowiedz

Pewnie był zadowolony, że ludzie już sami nawijają formułki, a on jedynie rozgrzeszenia udzieli 😂

grzechu

Jest też formułka rozgrzeszenia. Więc nawet tego nie musiał robić ;).

NickiSaDlaFrajerow Odpowiedz

Może był zaskoczony twojąumiejętnością recytowania? ;D

Jojmonsterka Odpowiedz

Aaaa co ty się jemu za krateczke wychylałeś że widziałeś jego twarz heee?

AnonimowyzAnonimowic Odpowiedz

przynajmniej odwaliłaś za niego fuchę

malinowaakacja Odpowiedz

Ale jak się spowiada to zazwyczaj nie widać twarzy księdza...

grzechu

Trochę jednak widać. Może niedokładnie, ale widać.

malinowaakacja

Może, jak się spowiadałam to nigdy twarzy księdza nie widziałam

Weimiraa Odpowiedz

Jak sobie przypomnę, że kiedyś chodziłam do spowiedzi, to aż mnie bierze na wymioty...

Anastasiya

Straszne.

Oikawa

Jesteś pewna, że to nie zatrucie?

COSSAWAX Odpowiedz

O kurcze też tak miałam

darkmon Odpowiedz

A pokutę sam sobie wybrałeś?

nata Odpowiedz

Jak to możliwe, że nie ćwiczyliście tego na religii?

Dodaj anonimowe wyznanie