Takie to zabawne, że aż bym się do niego pofatygowała w odwecie. :d
kapelusz
Nasrałabyś mu na wycieraczkę?
Taki dowcip z czasów mojego ojca - wsadzić w papierową tytkę psiego boba, zostawić komuś na wycieraczce, podpalić, zadzwonić dzwonkiem do drzwi i uciec.
Nielubiony sąsiad zaczyna deptać płonący woreczek i tym samym babra sobie kapcie tymże bobem. Boki zrywać.
To ja kiedyś rozmawiałam z koleżanką I nagle jak nie dupnie! Oberwalam Starym boczkiem w głowę A miałam jeszcze iść na korepetycje... że śmierdzącymi włosami.
Wiem że boczek to jednak nie gówno Ale ludzie mają różne pomysły...
Ja wychodząc z bloku (Gdańsk, Oliwa, na przeciwko AWF -jak czytasz to chamie, to wiedz, że jesteś idiotą!) prawie dostałam suchą bagietą po głowie. Na szczęście powoli otwierałam drzwi wejściowe.
Może to była dosłownie gównoburza?
Lepiej nie, bo strach będzie z domu wyjść. Parasol nie pomoże.
Tyle trolli, że aż prawdziwa gównoburza powstała!
A GDZIE OBOWIĄZKOWY KOMENTARZ typu "padłam" pod najlepszym komentarzem XD?
A padłem może być? 😀
A zeby go tak karma dopadła.... Idiotyzm poziom hard
Masz na myśli to że gdyby stał na balkonie w jakimś bloku (załóżmy) to żeby ktoś piętro wyżej rzucił w niego gównem? :D
Albo wszyscy sąsiedzi, by gównem rzucili...😁
Przetrawiona xD
Otóż to
Albo żeby tak lawina gówien go zasypała 😂
Żeby go to gówno dopadło! 😂😂
Za to co zrobił powinien dostać dożywotne zatwardzenie :|
Czy wy nie rozumiecie, że karma może się odkładać na kolejne wcielenia? Jego żart nie musi go spotkać w tym życiu.
Takie to zabawne, że aż bym się do niego pofatygowała w odwecie. :d
Nasrałabyś mu na wycieraczkę?
Taki dowcip z czasów mojego ojca - wsadzić w papierową tytkę psiego boba, zostawić komuś na wycieraczce, podpalić, zadzwonić dzwonkiem do drzwi i uciec.
Nielubiony sąsiad zaczyna deptać płonący woreczek i tym samym babra sobie kapcie tymże bobem. Boki zrywać.
To ja kiedyś rozmawiałam z koleżanką I nagle jak nie dupnie! Oberwalam Starym boczkiem w głowę A miałam jeszcze iść na korepetycje... że śmierdzącymi włosami.
Wiem że boczek to jednak nie gówno Ale ludzie mają różne pomysły...
Autorko, lepiej mieć gówno na głowie, niż w głowie, jak tamten mężczyzna :D
Jest taka gra, gdzie facet z balkonu sra na ludzi. Widocznie chciał spróbować tego w realu xd
Gówno z nieba spadło ;O
Żeby to był balon z wodą, to bym zrozumiała... ale KUPĄ?
Ja wychodząc z bloku (Gdańsk, Oliwa, na przeciwko AWF -jak czytasz to chamie, to wiedz, że jesteś idiotą!) prawie dostałam suchą bagietą po głowie. Na szczęście powoli otwierałam drzwi wejściowe.
Ktoś miał posrany pomysł. :/