#tdg4L

Dostałam nową pracę. Przed podpisaniem umowy muszę iść do lekarza medycyny pracy, jak każdy. Kłopot pojawił się, kiedy tenże lekarz kazał mi iść zrobić psychotesty dla kierowców. Pani psycholog nieszczególnie się podobały moje wyniki i robiła mi pod górkę.
W końcu usiadłyśmy nad wynikami testu (EPQ-R). Czytała każde pytanie, które się jej nie podobało i kazała mi powtarzać jak odpowiedziałam, z uzasadnieniem takiego a nie innego wyboru. Największy problem miała z pytaniem (występuje w teście dwa razy z minimalnie zmienioną treścią) mniej więcej ''Lepiej chodzić własnymi drogami czy przestrzegać ustalonych zasad?''. Nie mogła pojąć, że można jednych zasad przestrzegać, innych nie, że robiąc coś można jednocześnie przestrzegać zasady i je łamać. Na to ostatnie podałam przykład:

- Kodeks drogowy mówi, że nie wolno jeździć rowerem po chodniku. Jednak masa ludzi, rzekłabym ogromna większość rowerzystów, po chodniku jeździ. Ja jeżdżę po jezdni, chyba że wolno mi jechać inaczej. Czyli przestrzegam zasady, czy nie?

Uznała, że przestrzeganie kodeksu drogowego to łamanie zasad.

Pytanie ''czy bardzo się przejmujesz co ludzie myślą?" zawierało identyczny problem. Z jednej strony oczekiwała wyjaśnienia dlaczego odpowiedziałam tak a nie inaczej, z drugiej miałam ''nie walczyć z założeniami testu i odpowiedzieć tak lub nie''.

- Nie, jest mi wszystko jedno co obcy ludzie o mnie myślą, ale nie jest mi obojętne co myślą o sprawach społecznych i politycznych, bo od tego zależy to, jak głosują, a to, która partia wygra wybory, ma później przełożenie na to, jak wygląda moje życie.

Wybuchnęła śmiechem.

Dyskusja o każdym kolejnym pytaniu wyglądała bardzo podobnie. Dowiedziałam się, że udzielanie wyczerpujących odpowiedzi na pytania, to "dzielenie włosa na czworo" i "walczenie" z panią psycholog. Zresztą... odpowiedź na jedno z pytań w innym zestawie (''czy spotykają cię przykrości?'' -  "tak, ta ankieta zwraca się do mnie w rodzaju męskim'') to złośliwość wobec niej. Przecież w pytaniu o przykrości nie wolno pisać o przykrościach, prawda?

Ostatecznie papier dostałam z jakimiś dopiskami, z których udało mi się rozczytać tylko jeden. Badanie ma być powtarzane co roku.

Tak że... jak będziecie iść na ten test, to sobie sprawdźcie wcześniej odpowiedzi i wykujcie na pamięć, żeby mieć niskie wyniki w każdej skali i nie musieć przez tydzień (musiałam do niej chodzić kilka razy) tłumaczyć psychologowi, że świat wokół was nie jest zero-jedynkowy.
KateClumsy Odpowiedz

Akurat ten przykład z jazdą rowerem po chodniku to było "dzielenie włosa na czworo" - skoro kodeks zabrania czegoś, wskazując jednak wyjątki, to gdy korzystasz z tych wyjątków (czyli jeżdżąc po chodniku np. z dzieckiem do lat dziesięciu, w złych warunkach pogodowych czy co tam jeszcze uwzględniają przepisy) nadal przestrzegasz zasad. ;)

ToTylkoJa90

Przyzwolenie społeczne, to coś innego niż przepisy prawne. Nie widzę absolutnie żadnego związku, ani sensu w Twoim wytłumaczeniu, wybacz. To, że społeczeństwo na coś pozwala nie zmienia faktu, iż jest to sprzeczne z prawem. Proste.

KateClumsy

Wydaje mi się, że w takiej sytuacji jak ten test trzeba pamiętać o kontekście pytań - umiejętność sytuacyjnego dostosowania komunikatów świadczy o stabilności intelektualno-emocjonalnej. Skoro był to psychotest dla kierowców, to dość jasne, że najbardziej pożądane są odpowiedzi sugerujące, że jesteś człowiekiem opanowanym, logicznie myślącym, przestrzegającym zasad. Zatem odpowiedzi niejasne, brak zdecydowania itd. mogą wskazywać na takie cechy osoby badanej, które nie są pożądane za kierownicą - bezpieczniej jest założyć, że pojazdy, podobnie jak gabinet lekarski podczas tego rodzaju badań, nie są najlepszymi miejscami na rozważania filozoficzne, a raczej na klarowność, jednoznaczność i przewidywalność. W życiu oczywiście taka bezrefleksyjna postawa byłaby zbyt prymitywna i mało rozwojowa, ale na drodze nie chodzi o rozwój, tylko o bezpieczeństwo i tutaj wchodzą w grę pewne proste skojarzenia, np. że człowiek"filozofujący" będzie się zbyt długo nad czymś w sytuacji granicznej zastanawiał i zanim dojdzie do konkluzji owych "być albo nie być", wjedzie w drzewo.

ToTylkoJa90

Ale to były testy dla kierowców, nie teologów, filozofów i myślicieli. Oczywiste jest to, iż nie chodzi w nich o kwestie moralne, światopoglądowe i społeczne, lecz prawnie ustalone zasady. Dlatego uważam Twoje wytłumaczenie za bezsensowne.

majer

Piasta, współczuję twojemu facetowi, bo podejrzewam że te zachowania i rozbijanie gówna na atomy przenosisz też do prywatnego życia :)

majer Odpowiedz

Problem w tym, że badanie zostało opracowane dla mężczyzn. Nikomu nie przyszło do głowy że może je rozwiązywać kobieta kierowca i że takie czasy kiedykolwiek nastaną ;)

wiwerna

EPQ-R to jest po prostu kwestionariusz osobowości Eysencka. I nie, nie "opłaca się" się mieć niskich wyników na każdej skali. Jedna to po prostu ekstrawersja, więc tam żaden wynik nie jest lepszy/gorszy, jedna to skala kłamstwa/aprobaty społecznej - za wysokie lub za niskie wyniki są traktowane jako sygnał problemów.
Btw, też nie przepadam za akurat tym kwestionariuszem.

Accio

Nie sądzę. Podręczniki i instrukcje też są skierowane w rodzaju męskim, a zostały opracowane zarówno dla mężczyzn jak i kobiet. Po prostu trzeba było wybrać którąś formę skoro w języku polskim w drugiej osobie rozróżnia się zwroty na płcie i to męska została uznana za oficjalną/uniwersalną

GoMiNam Odpowiedz

To jakie powinny być udzielone odpowiedzi na każde z tych pytań według Pani Psycholog?
Normalnie zaraz poszukam sobie tego testu, zrobię go, znajdę jakąś poradnię psychologiczną, umówię się na wizytę w celu analizy tego testu.

wiwerna

Wysoka neurotyczność i dobre wyniki w nauce? Chyba zrobiłaś błąd przepisując :P

Juatka Odpowiedz

Brałaś te testy zbyt dosłownie!!!

bazienka Odpowiedz

to po prostu skala klamstwa, ma ona mowic, czy symulujesz, czy probujesz wypasc lepiej w tescie niz zachowujesz sie rzeczywiscie
to normalne, ze sie cos takiego weryfikuje
chociaz wybuchanie smiechem jest nie na miejscu ( ja tez mialabm problem z tym pytaniem, bo zdanie obcych ludzi mnie nie interesuje, ale juz bliskich tak)

bazienka

niekoniecznie, chodzi po prostu o to, czy odpowiadasz tak samo na przeformulowane pytania, albo np. mocno nietypowo typu " nidzy nie przeszedlem na czerwonym swietle" ( osoba, ktora odpowiada, ze NIGDY tego nie zrobila, albo klamie, albo ma jakies zaburzenie np. aspergera albo osobowosc anankastyczna); podobnie szukanie aprobaty moze swiadczyc o symulacji, checi wypadniecia lepiej niz jestesmy w rzeczywistosci

VanHolden Odpowiedz

Nie wiem, na jakie stanowisko aplikowałaś, ale tego typu testy są normą w każdej konkretnej firmie, w której dostajesz samochód firmowy a pytania w nich zawarte są standardowe, żeby nie powiedzieć - proste. Jeśli w pytaniu zamkniętym ''czy bardzo się przejmujesz tym, co ludzie o tobie myślą?" zamiast udzielić odpowiedni zamieszczasz krótki traktat odnośnie własnych przekonań,to nie dziw się, że budzi to ciekawość psychologa. Jeśli potem kontynuujesz to w formie ''czy spotykają cię przykrości?'' - "tak, ta ankieta zwraca się do mnie w rodzaju męskim'', to w tym momencie nie trzeba być psychologiem, żeby wzbudziło to słuszny niepokój odnośnie twojej zdolności adaptacyjnej.
Pomyśl co się stanie jak np na firmowy lunch ktoś zamówi pizze a ty jesteś weganką - mam wrażenie, że pani psycholog po prostu obawiała się sytuacji, w której przy twoim indywidualistycznym podejściu do życia poziom stresu okaże się dla Ciebie nie do zniesienia

Hachiko Odpowiedz

Bo w takich testach nie liczy się mówienie prawdy, a mówienie tego co chcą usłyszeć. Na pytanie "czy łatwo się denerwujesz" zaznaczyłam "nie" mimo, że jestem 100% cholerykiem. Przykładów z tycj testów można mnożyć w nieskończoność, a summa summarum nic one nie wnoszą do bezpiecznej jazdy.

DarkPsychopathII Odpowiedz

Zawsze mnie bawiły takie testy, bo nie rozumiem jaki one mają sens.... Nikt nie napisze tam żadnej prawdy, a jak ktoś na takim teście pisze głupoty to znaczy, że i bez testu widać, że to wariat. Większość ludzi chorych zrobi takie testy tak jak zdrowi, a dlatego, że myślą logicznie. Nie ważne co myślisz na temat moralności, przestrzegania zasad itp. tylko to co zaznaczysz. Najlepszą metodą rozwiązywania takich testów jest wybieranie odpowiedzi najgłupszej, która nie daje frajdy. Ja mam choćby prawo jazdy, zezwolenie na broń i studiuję medycynę, a nie mam ani trochę kręgosłupa moralnego. Więc co takie testy dają? Nic

Softkitty1

Wystarczy myśleć o konsekwencjach. Jest kilka osób, ktore bym zastrzeliła bez wyrzutów sumienia, ale nie zrobię tego choćbym miała cały arsenał broni. Powód jest prosty: nie jest to warte ewentualnej odsiadki.

DarkPsychopathII

W pełni się zgadzam. Też nie mam zamiaru iść do więzienia na dożywocie z byle powodu. Moim zdaniem to za wysoka kara i zabijanie ludzi jest nieopłacalne.

SorryEverAfter Odpowiedz

Współczuję, że miałaś tak dziwnie ułożone testy (no bo serio... jak na takie pytanie np. o przestrzeganie zasad można odpowiedzieć jednoznacznie "tak/nie" skoro każdy wie, jak rozmaite są sytuacje w życiu?) i to w dodatku z jakąś kopniętą psycholog... Moje badania psychologiczne na prawko wyglądały tak, że lekarz spytał, czy wszystko u mnie w porządku i czy nie mam stwierdzonych żadnych chorób na tle psychicznym. I tyle. O żadnych kwestionariuszach nawet mowy nie było. Ale to były badania na prawko kat.B, które robiłam sama, nie zaś sprawdzanie zdrowotnych preferencji do pracy z pojazdami -zdaję sobie sprawę, że te dwie rzeczy mogą wyglądać nieco inaczej ;)

Grzejniczekkk Odpowiedz

Kobiety są złymi kierowcami i koniec :P

SorryEverAfter

To ma taki sam sens, jak stwierdzenie, że wszyscy mężczyźni na tej stronie to trolle. Przecież często zdarzają się takie przypadki (na przykład ten tu osobnik na górze), więc czemu nie uznać tego za regułę?

pterodaktyyl

Kolego, nir zawstydzaj płci brzydkiej i nie bądź takim trollem. Weź przykład z Azora(który już nas opuścił, szkoda), albo DarkPsychopation(mam nadzieję że dobrze napisane), lub 3kombinacja innych literek

pterodaktyyl

Albo chama majera

pterodaktyyl

3kombinacja innych cyferek*

SorryEverAfter

Ale że chodzi o mnie? Jeśli tak, to coś ci nie wyszło, bo jestem dziewczyną :P

Zobacz więcej komentarzy (1)
Dodaj anonimowe wyznanie