#wIxdg
Gdy mijam na ulicy jakiegoś staruszka, zastanawiam się, ile lat miał w czasie wojny, czy walczył, czy mordował Polaków. Czy brał w ogóle udział w tych wydarzeniach.
Będąc w Polsce i widząc jakąś starszą babcię, zastanawiam się, w którym roku się urodziła i jak udało jej się przeżyć te okropieństwa.
Tez narazie na Niemczech pracuje sprzątam u takiego właśnie staruszka po krótce : jest on Niemcem, pamięta wojnę, miał żonę Polkę w tym okropnym czasie (to była jego wielka miłość) niestety gestapo( mam nadzieję że dobrze zrozumialam) ją zabrało i już jej potem nigdy nie zobaczył tak jak później jej brata. Dalej przeżywa te straszne czasy często mi o nich opowiada.
Ps. Staruszek jest sam opowiada mi różne historie z życia. Nie mam serca mu przerywać ponieważ nie ma nikogo innego kto by go wysłuchał, czy podyskutował:-)
Twój nick jest przeraźliwie adekwatny do historii wojennych.
Ale masz nick.
Może to źle zabrzmi, ale lubię słuchać takich historii.
Ja bym z ciekawością posłuchał ;).
W sensie, nie wiem czy wiecie, ale jest już tak długo po wojnie, że większość tych dziadków i babć urodziło się po niej i ma mniej niż 80 lat. Dodatkowo, to samo możesz się zastanawiać o Polakach.
Niby w jaki sposób możesz tak samo myslec o polakach?
PS. Popracuj trochę nad skladnią.
Przestań tak myśleć. Od wybuchu wojny minęło już prawie 80 lat, takie myślenie niczego nie zmieni. Pamiętaj, że byli dobrzy i źli Niemcy. Podobnie było z Polakami. Niektórzy Polacy ratowali innych ludzi (np. Irena Sendlerowa), a niektórzy niestety wydawali Żydów Niemcom albo sami ich mordowali (np. Jedwabne albo Kielce tuż po wojnie).
Dokładnie. Ale niektórych nie przegadasz...
Nie zrobiła nic złego; tylko się zastanawia.
Myślę, że Wasze atakowanie każdego zachowania, które przypomina ksenofobię(itd), niezależnie od tego, czy nią faktycznie jest, to przejaw zaślepienia.
Dzielenie na tych dobrych i złych także jest słabe. Ciekawe czy każdy był by taki bohaterski jak za chowanie żydów była śmierć całej twojej rodziny i często też sąsiadów. Zadaj sobie pytanie czy zaryzykował byś życie swoich najbliższych dla obcego człowieka.
To smutne że po tylu latach i mimo zmiany pokoleń ludzie dalej myślą w ten sposób
Ludzie i kraje się nie zmieniają... tylko ustroje. Polak nigdy z Niemcem się nie dogada w żadnych sprawach.
Niby co jest smutne? Rozumiałabym Twój komentarz, gdyby odnosił się jakoś do młodszych pokoleń, ale staruszkowie na tyle starzy, że żyli podczas wojny, z definicji żyli podczas wojny i faktycznie część z nich mordowała Polaków.
W rozważaniu czy osoba, która faktycznie mogła to robić, zabijała, nie ma nic ksenofobicznego ani dziwnego. Zwykła ciekawość.
Dejmian, ogarnij swoją ksenofobię.
Z tym że wojna wybuchła prawie 80 lat temu, a zeby zabijać nie wystarczy sie urodzić. Więc ludzie którzy zabijali mieliby przynajmniej 95 lat. I szczerze wątpie żeby tacy poprostu sobie chodzili po ulicy
Wojna skończyła się 73 lata temu. Myślę, że spokojnie trochę osób, które zabijały może jeszcze żyć wśród reszty ludzi którzy przeżyli wojnę.
Poza tym, autorka zwraca ogólnie uwagę na to, czy ktoś przeżył wojnę, (więc młodsi też się liczą), a dopiero później zastanawia się, czy był wtedy dorosły i służył w armii.
Moja babunia była nastolatką podczas wojny- nadal chodzi po prostu po ulicy ;)
Cytując Czesława Niemena "Mam tak samo, jak Ty"
Prawdę mówiąc wcale nie dziwię się autorowi. Prawdopodobnie bym miał tak samo gdybym żył w Niemczech.
Sam se robisz problemow jadoc na wrogie tereny
Czuję się głupio po tym wyznaniu, bo ja mieszkając w Niemczech zastanawiam się tylko nad tym jak oni mogą w wigilię nie mieć 12 potraw a np trzy i w tym parówki. :o
Myślisz, że wszyscy Niemcy w tamtych czasach mordowali Polaków? Wielu nie miało nic do gadania lub nie miało na to wpływu. Nie można uogólniać. To tak jakby ktoś nie zamieszkały w Polsce spotkając na ulicy obojętnie jakiegoś Polaka myślal ile aut do tej pory ukradł i że na pewno jest pijusem.
Nie wystarczy oglądnąć kilka filmów aby z (prawie) wszystkich robić morderców.
"ile lat miał w czasie wojny, CZY walczył, CZY mordował Polaków.".
Naucz się czytać.
Serwatka- może tak innym tonem?
Pozdrawiam serdecznie
Wywyższam sie?
To też była dobra rada ☺
A nievh se walcza zabijaj, daj ze im spokoj dorobili sje na wojnie i jest dobrze m, tak moja rodzina na handlu z ruskimi i niemcami sie dorobila :)