#zqzMh
Babcia przygotowała takie coś i na mnie - nie było wprawdzie sarniej nóżki, tylko jakiś kijek i kawałek paska skórzanego pocięty wzdłuż na 4 części. I to narzędzie tortur zawisło na honorowym miejscu, na wieszaku w przedpokoju, więc każdy kto przychodził mógł je podziwiać. I to było największe upokorzenie. Nawet samo lanie nie było takie straszne.
Lata mijały, mnie już nie tłuczono, dyscyplina została wyrzucona.
Minęło jeszcze sporo lat, wyszłam za mąż, urodziłam syna, wiedziałam, że najgorsze, co może być to bicie i swojego dziecka tak nie potraktuję. Ale widziałam błysk w oku mojej babci, mówiącej: "O, to jest chłopak, niedobry będzie. U moich rodziców to była taka dyscyplina na sarniej nóżce. Nie wiem, czy pamiętasz, ale i u was taka była. Zrobimy i teraz taką".
Obraziła się, kiedy powiedziałam, że jak tylko to zrobi, to pierwsza dostanie nią lanie, a potem narzędzie zniszczę i wyrzucę. Nie mogła zrozumieć.
Bez bicia mój syn wyrósł na bardzo porządnego młodego człowieka. Da się.
Trzeba było spełnić groźbę i przyjebać babci.
Dlaczego te zdanie jest tak zabawne XD
chyba zbliża się okres, ale jak coś to 'to zdanie'... nie 'te'.
skąd, Wy to ludzie do cholery bierzecie?!
Gościu, nie czepiaj się, aż tak w oczy kłuło? Poza tym, jeśli już tak bardzo chcesz poprawiać to sam pilnuj przecinków 😘
Dlaczego poprawe bledow bierzecie za obraze? Przeciez wychodzi nam na dobre, jezeli ktos nas poprawi.
Haha. Wlasnie obudziłem swoją żonę. Po prostu zaczalem sie smiac jak glupi i to na glos ;)
Alienguy, a skąd ty, do cholery, bierzesz tę interpunkcję? :V
Za sam pomysł powinnaś jej jebnąć jakimś kablem 😤
no zostawiaj zadnego dziecka z babcia jesli jeszcze zyje, dobrze radze
No chyba by musiała na głowę upaść, by zostawić z nią dziecko.
Babcia przygotowała coś takiego najpierw na Ciebie, a potem na Twojego syna? Wspierała Twoich rodziców w laniu Ciebie tym badziewiem? A Ty nadal masz z Babcią dobry kontakt? Jakby moja babcia zaproponowała coś takiego na moje dziecko, to by więcej się w moim domu nie pojawiła.
Mnie też rodzice tłukli. Chociaż mama nigdy mnie nie uderzyła, to też nigdy nie zareagowała na moje krzyki. Przez bicie nienawidzę swojego ojca i nie mam w zasadzie żadnej relacji z matką.
Nie rozumiem jak babcia, która sama była bita w dzieciństwie mogła ten sam ból i upokorzenie zafundować innym. Współczuję autorce i brawo za postawę.
Jej chyba sprawiało przyjemność coś takiego. Jak można robić specjalne narzędzie do bicia dzieci? Przecież zrobili coś na wzór pejcza. Tak jakby chcieli cię torturować zamiast przemówić do rozumu. Daje się klapsa w tyłek i choć nie boli dziecko i tak ze wstydu płacze. Ja tak miałem, że gdy dostałem klapsa wcale nie bolało, ale płakałem.
Ja też parę razy dostałam klapsa. Nigdy nie bolało, był to zaledwie klepnięcie, ale i tak płakałam, że dostałam karę.
Haha cos w tym jest... synka nie biję, ale jak mnie zdenerwuje to wysylan go do jego pokoju. W ktorym sa zabawki. Ale on i tak siada na lozku i placze, ze ma karę...
Bo klapsy to oczywiście nie jest bicie.
Ja bym jej jebnęła jakby TYLKO wspomniała o tym.
To się zastanów czy nie jesteś takim samym socjopatom jak ta babcia. Idź do psychologa bo masz problem z kontrolowaniem agresji
socjopatą*
Racja. Przeoczyłem błąd na autokorekcie
Walnięta ta babcia
Ta babcia to jakaś sadystka. To chore, bić i zachęcać do tego innych.