Większość mojej wiedzy na temat edukacji seksualnej muszę brać z anonimowych. Brzmi to głupio, ale są takie rzeczy, które nawet nie myślałabym, żeby wpisać nawet w wyszukiwarkę, a w szkole na WDŻ wolą mówić o papierosach i o pierwszej miesiączce. To anonimowe uświadomiło mnie, że zarazić choroba weneryczną można się nawet robiąc loda bez prezerwatywy. Ale ostatnio moja złość na wychowanie seksualne w szkole wzrosła.
Wyczułam mały guzek w piersi, jako że to była już późna godzina stwierdziłam, że mamie powiem rano i umówię się do ginekologa, ale sama posprawdzałam w internecie parę rzeczy. I tu się zaczyna – przeczytałam tyle rzeczy o piersiach, o których powinno się mówić w szkole, a tam nawet boją się powiedzieć słowo „pierś”.
Wiem, że to trochę zaniedbanie z mojej strony czy rodziców, ale no od czegoś jest te parę godzin WDŻ.
Dodaj anonimowe wyznanie
Guzek w piersi może być wszystkim - u mnie ostatnio był to powiększony gruczoł, który sam po dwóch miesiącach wrócił do normy. Musisz iść do ginekologa na usg piersi. A ze poziom edukacji seksualnej w Polsce to dramat to prawda. Są kanały edukacyjne np co z tym seksem na instagramie
@kukis "Kiła po pierwsze sama przechodzi po pewnym czasie a po drugie ma mniejsze skutki"
Waść zwariowałeś? Kiło po pierwsze utajnia się, a nie "przechodzi sama", chyba że na kogoś (można zarazić się kiłą nawet przez pocałunek z osobą, która ma zmiany chorobowe w gardle/ustach, nie trzeba seksu); po drugie - nieleczona ma naprawdę bardzo poważne skutki, przeczytaj o nich choćby w wikipedii.
A jak jest z tym WDZem - jest dla dziewcząt oddzielnie czy wszystko o co pytacie może rozgadać jakiś głupkowaty kolega?
Anonimowe to jednak nie jest szczególnie dobre źródło informacji...
No nie, to akurat nie prawda. Nie możesz się zarazić HIVem robiąc loda bez prezerwatywy
Oj możesz, możesz.
Nie możesz się zarazić przez pocałunek, ale przez seks oralny bez zabiepieczen już tak
Była taka sytuacja w gdańskim gimnazjum. 13 latce wyskoczyły jakieś paskudne wrzody w jamie ustnej i nikt nie potrafił postawić diagnozy co to jest. Dopiero szczegółowe badania wykazały że to ... kiła. To było uleczalne ale wytłumaczyć w żaden sposób się nie dało i wstyd był straszny.
Z kila to jest zupełnie inna historia i akurat krętek może się w różnorodnych miejscach zagnieździć jak i dawać objawy choroby psychicznej po 10latach.
HIV to nie jest jedyna choroba weneryczna. Żeby daleko nie szukać możesz przeniesc opryszczkę z ust partnera na narządy płciowe i odwrotnie
@Livarot, ale co ty porównujesz? Kiła po pierwsze sama przechodzi po pewnym czasie a po drugie ma mniejsze skutki
Do tej pory miałem użytkownika "Kukis" za rodzaj pryszcza na dupie. Wprawdzie przeszkadza i jest nieprzyjemny ale nie niebezpieczny i można a nawet powinno się ignorować.
Teraz jestem zdania, że jest niczym bakteria chorobotwórcza.
@upadlygzyms, Uuuu, widzę że masz dużo multikont hvafaen
Poza uszkodzeniem wzroku, słuchu, serca, a nawet choroby psychicznej, to kiła ma naprawdę łagodniejsze skutki :)))) Kiła nawet kilka lat może przebiegać bezobjawowo, ale sama się nie wyleczy.
@upadlygzyms
"(...) niczym bakteria chorobotwórcza"
Co do bakterii patogennych, to stosunkowo dobrze orientujemy się w skutkach ich działania.
Natomiast trochę trudniej jest przewidzieć, jakim zakalcem poczęstują nas w swoim kolejnym wpisie @Ciasteczka.