#1FbXm
Jako dziecko mało bystre, nie policzyłam sobie jaka linijka przypadnie mojej ławce, przez co nie przygotowałam się do mojej kolejki. Czekałam jedynie i śledziłam tekst. Kiedy nadeszła nasza kolej, okazało się, że mojej ławce przyszło czytać fragment: „Czym zdobyta? Krwią i blizną”. Ja miałam przeczytać drugą część, czyli „Krwią i blizną”.
Wiadomo, jak to u 7- czy 8-latka, czytanie nie należało do najłatwiejszych zadań. Kiedy przyszedł mój czas, odczytałam swój tekst, ale niestety coś mi się literki pozmieniały i zamiast „krwią i blizną”, przeczytałam „krwią i BIELIZNĄ”. Cała klasa zaczęła się śmiać, a ja nie wiedziałam dlaczego. A jako że byłam strasznie wrażliwym dzieckiem, zaczęłam po prostu płakać.
Do tej pory za każdym razem jak trafiam na ten wierszyk, przypomina mi się tamta sytuacja i chyba do końca życia zapamiętam, że Polska została zdobyta krwią i blizną, a nie bielizną...
Ja jako dziecko mówiłam krwią i glizdą:D
Wzruszające…