#2gfVM
Jest po 22, dzwoni domofon. Pewnie mama wraca z pracy.
- Bez psa nie wpuszczę - mówię.
- O, to ma pani szczęście. Przyszły nawet dwa. Policja. Proszę otworzyć.
Na szczęście nie do mnie, a chcieli tylko wejść na klatkę ;)
Jest po 22, dzwoni domofon. Pewnie mama wraca z pracy.
- Bez psa nie wpuszczę - mówię.
- O, to ma pani szczęście. Przyszły nawet dwa. Policja. Proszę otworzyć.
Na szczęście nie do mnie, a chcieli tylko wejść na klatkę ;)
Większego psa nie znajdziesz, a tu jeszcze przyszły aż dwa. Nic tylko brać.
Jak panowie niscy, to owczarek kaukaski może i byłby większy :D
Kaukaski może nie ale dog niemiecki na bank większy 😁
duży pies w bloku nie zawsze jest dobrym pomysłem - jeśli mieszkasz wysoko, a w bloku nie ma windy, to codzienne chodzenie po schodach może odbić się na jego stawach.
^up, ale to racja, niektóre rasy mają problemy ze stawami.
Nie mówiąc o tym, że na starość takiego pieska będzie trza po tych schodach znosić :v
A może chcesz też przygarnąć kanarka? Z psami czasem współpracują
Więc mieszkasz w bloku ale bardzo chcesz drugiego psa najlepiej największego? Ile ty masz lat? 4?
Nie wiem jak dwa, ale moja sunia należała do jednej z większych ras i wspaniale się odnajdywała w bloku, bo tej rasie nie potrzeba wiele miejsca czy ruchu. Co więcej na osiedlu widziałam sporo takich psów.
Blok blokowi nierówny. Może być wielkości chałupki, więc pies też może się zmieści, jeśli właściciel lubi spacer i sprint :)
@Rick Tosa inu
Dzięki za poprawienie humoru!
😂😂😂skisłam😉
Skonserwowałam się...
@Zaspokajamchleb ty się nie konserwuj z ogórkami bo chleb będzie zazdrosny :P
sfermentowałem się mlekowo*
Nudzi mi się to się zapekluje
A ja zgniłam
Każdy kto napisze "skisłam/skisłem", zostanie wpisany do tajemniczego notatnika, jakiegoś tajemniczego użytkownika anonimowych. Było kiedyś o tym takie wyznanie.
@sexylablador, nie do notatnika, a do anonimowego słoika ogórków! :D
Sfermentowałem się alkoholowo
Niech już nikt nie kiśnie, pomału robi się ciasnawo w tym słoiku
. <- kropka niezgubka
My z tatą ledwo przekonaliśmy mamę na pieewszego psa a drugiego już chciała sama.
Wydaje mi się, że słowo "przekomarzanie" jest tutaj istotne, wszyscy obrońcy zwierząt mieszkających w bloku. Dobrze że trzymacie rękę na pulsie, ale wydaje mi się, że w tym kontekście trzeba brać to z przymrużeniem oka - jakbyście wy nigdy nie przekomarzali się z rodzicami, że chcecie coś nieosiągalnego, chyba nie znaczy że musieliscie to dostać już teraz natychmiast, z tupnieciem nogą :v
Dodałabym jeszcze, że autor nie wspomniał o mieszkaniu w bloku. Nie tylko tam są domofony.
Śmiechłam :)))))