#3C4qU

Moja historia będzie o.... teściach.
Z moim mężem jesteśmy pół roku po ślubie, ale znamy się 6 lat. Poznaliśmy się w pracy, żeby było zabawniej - w McDonalds :)

Obecnie prowadzimy sklep pod skrzydłami jednej z bardziej znanych sieci w Polsce.
Na początku było bardzo ciężko, ale po pół roku zaczęliśmy "wychodzić na swoje". Zatrudniliśmy do pracy kilka osób, ale jak to w sklepie - prawie zawsze trzeba tam siedzieć. Zarabiamy całkiem dobrze, budujemy dom, ogólnie zaczynamy "ogarniać" swoje życie.

Jako że teściowie bacznie obserwują nasze życie, jakimś cudem doszli do wniosku, że mamy pełne szafy pieniędzy w domu. Nie mam zielonego pojęcia skąd się to u nich wzięło, ale cóż. Od początku tego roku zaczęli nas częściej odwiedzać, również w pracy, i opowiadać o swoich potrzebach.
Nie są to ludzie biedni, mają dobre emerytury. A ich potrzeby?
"A my to nigdy za granicą nie byliśmy..."
"A sąsiadki syn kupił jej taaaki wielki telewizor, fajnie byłoby na takim oglądać serial..."
"A tatusiowi to się wędka zepsuła, trzeba by naprawić, a to tyle pieniędzy..."
I tak w kółko. Oczywiście wszystko tylko po to, żeby im zorganizować i pokryć koszty. Jeszcze rozumiem, żeby były to jakieś poważne rzeczy, coś ze zdrowiem, cokolwiek.
A wszystko zaczęło się od tego, że załatwiliśmy i zapłaciliśmy za operację teścia na zaćmę (na NFZ trzeba było czekać chyba 3 lata). Około 4 tysięcy - prywatnie.

Po kilkunastu takich akcjach mąż się zdenerwował i porozmawiał z nimi "po swojemu", na jakiś czas był spokój. Teraz wszystko wróciło, a teściowa ostatnio stwierdziła, że "Jak to jest, że ona żyje tyle lat, a nigdy nie miała prawdziwego futra?". Poważnie? FUTRA?

Normalnie nie wylewałabym tu swoich żali, gdyby nie to, że przed chwilą do mnie dzwoniła, przypominając mi, że za dwa dni mają 35. rocznicę ślubu, a jako prezent możemy im zapłacić za dwutygodniowy pobyt w Tajlandii, bo zawsze chcieli pojechać do jakiegoś egzotycznego kraju.

Chyba kupię im bilety tylko w jedną stronę i trochę dalej niż do Tajlandii.
Asceptio Odpowiedz

Bezczelni są. Nienawidzę takich ludzi

chatamaari

No, ale z wyznania nie wynika, czy tylko "proszą" o prezenty, czy młodzi im faktycznie tę kasę na wszystko dają.

gtagirl

Nie tylko bezczelni. Robią z siebie biedaków (chociaż nimi nie są, jeśli wierzyć autorce), a tak chyba połowa Polski ma. Robisz remont za kilkanaście tysięcy raz na rok? Nie stać Cię na jedną wycieczkę miesięcznie (która kosztuje 2 tysiące)? Masz PS3 i X-boxa 360, zamiast tych najnowszych? Nie stać Cię na codzienne kupowanie nutelli? No, co za tragedie. Takie właśnie dramaty powinni pokazywać w telewizji. Tacy ludzie godności nawet nie mają, bo nie dość,że uważają siebie za naprawdę ubogich, to jeszcze biorą pomoc od różnych fundacji (takich, które rozdają rzeczy pierwszej potrzeby) i od państwa, robotę, chociaż ani nie mają wystarczających kwalifikacji, ani nie chodzi o pracę w jakiejś prywatnej firmie, przyjmą (bo życie, gdzie nie starcza na pierdoły typu gazetki, bardzo drogie jedzenie, remonty, kolejne telefony, co raz droższe, to wegetacja, nie życie), i są pierwsi do opluwania polityków. Moja koleżanka (podaje jej przykład, bo bardzo mało zarabiała) pracowała jako sprzątaczka. Starczało jej na rozrywkę i jakoś nie pamiętam, żeby robiła z siebie kogoś bardzo ubogiego.

moldovaeurovisionfan

A ja nienawidze takich ludzi jak ty. Jak mozna nie szanowac tesciow. To sa rodzice partnera i wiedza co dobrze. zawsze trzeba ich sluchac.

Jestescie niewychowani i beszczelni...

idesobieulica

TAK a ciekawe jak ty musiał /a byś dawać kasę na zachcianki kogoś kto i tak ma swoje pieniądze i nie umiera z glodu???

grzejniczek

@idesobieulica
Csssiiiii.....
(szeptem)
To był troll, im się nie odpowiada, tylko minusuje i zostawia w swoim świecie

Mkwebe

@grzejniczek
Nie, to nie był troll, to był sarkazm.

TamTamTamTaRamTam Odpowiedz

A nie możecie im po prostu powiedzieć, że nie będziecie im tego kupować.

milka96

? - zapomniałeś/aś

qniczyna

Myślę, że próbowali. Ale do niektórych jak grochem o ścianę.

Benefeleka

A ja sie zastanawiam na jaka melodie czyta sie twoj nick ;)

Majeranek

^Może Polonez?

TamTamTamTaRamTam

Szczerze mówiąc sama nie wiem, na początku miało być po prostu TamTamTam ale było zajęte.

DajMiPospac

@Benefeleka
Hmmm... Mniesię wydaje, że na melodię z "Chłopcy Radarowcy". Jak się zaczyna to jest takie Tam tam taram tam

Gravity

Nie xD

Anonimowalasia11110

A nie przypadkiem na melodie z papierosa-video

TenAnonimowyTypo Odpowiedz

Myślę że wzięło im się to twierdzenie że macie tyle pieniędzy pewnie stąd że jakoś nadal wasz sklep nie zbankrutował , macie pracowników i budujecie własny dom ;]

rechotpingwina

Ale może tez jak opłacali teściowi operacje, czy przy jakichkolwiek innych rozmowach nieco inaczej wypowiadali się o swojej kondycji finansowej. Niekoniecznie mam na myśli kłamstwo czy jakieś zatajanie, ale jeszcze np ton w jakim to mówili. Często ludzie biorą pod uwagę tylko ton, albo tylko słowa. A mogli jeszcze np w gorszych chwilach udawać ze jest lepiej, wiec później będąc niby w lepszych rodzice na tej podstawie uznali finalną poprawę za jeszcze wyższa

PanWybaczyMiZeSmiem Odpowiedz

Daj dłoń, a wezmą całą rękę

grzejniczek Odpowiedz

Polecam bilety na Nauru. Wyspa 4x4km, dziura totalna, nikt nie będzie szukał. Najbliższa polska placówka dyplomatyczna w Sydney, czyli 2 tys km oceanu.

sayone Odpowiedz

Rozumiem pomoc w kupieniu leków czy jedzenia (jakby nie mogli sami kupić) ale futro, wycieczki czy tv? Wstydu nie mają.

FoxyLadie Odpowiedz

Powiedz, że macie problemy finansowe i potrzebujecie szybkiej pożyczki, najlepiej bez udziału banku ;-) I czy nie znają kogoś, kto by pomógł ;-)

BellaIza Odpowiedz

Widocznie mąż zbyt łagodnie z nimi "porozmawiał po swojemu". Jak nie potraficie powiedzieć wprost NIE, to co się wielce dziwicie, że nalegają? Dorośli ludzie, a dają sobie na głowę włazić...

nkp6

niektórzy ludzie są tak bezczelni i tępi, że nie dotrze słowo NIE, a jak dotrze to na chwilę.

ohlala

Dokładnie. W wielu przypadkach "nie" działa tylko na chwilę, niezależnie od tego, jak stanowczym się jest. Konsekwencja niekoniecznie powstrzymuje przed takim żebractwem.

Mina12 Odpowiedz

Kup im bilety na ''Smoleńsk" to im się odechce podróży

xlune3x Odpowiedz

Ja bym chyba nie wytrzymała i poważnie na nich nawrzeszczała :) Pieniądze na drzewach nie rosną.

Zobacz więcej komentarzy (29)
Dodaj anonimowe wyznanie