#3UXS9
Niemal dokładnie sześć miesięcy temu przyszła na świat Dominisia. Byłem wtedy przekonany, że jestem przygotowany do roli ojca. Szybko nauczyłem się jak zmieniać pieluchy, przebierać córkę, kąpać ją itp. Działałem na zasadzie odruchów. Dziecko płacze, to trzeba przebrać pieluchę, ponosić albo dać mamie do karmienia. Szybko mnie irytował jej płacz i to że teraz nie mam czasu dla siebie, co było dla mnie ważne, jako iż jestem zatwardziałym introwertykiem.
Dopiero wczoraj do mnie doszło. Kiedy Dominisia płakała przez swoje ząbkowanie, nie starałem się jej na siłę uspokoić ani uciszyć. Byłem z nią, przytulałem, a ona sama się uspokoiła i spokojnie zasnęła mi na rękach. Zobaczyłem, że muszę być z córką i razem z nią przeżywać dzieciństwo, zamiast jedynie się nią opiekować. Zrozumiałem, że byłem emocjonalną amebą, która do rodzicielstwa podchodziła zadaniowo. Byłem na najlepszej drodze do tego, żeby być takim samym rodzicem jak mój zdystansowany ojciec.
Ewoluowałem z prawnego opiekuna typu ojciec w tatę.
Brawo! Obyś o tym nie zapomniał!
I tego się trzymaj. Swoją drogą, musisz być bardzo silny psychicznie, ponieważ niemowlaki mogą płakać bardzo często bez większego powodu, a ty zamiast ich uciszyć wspierasz je.
Tak, do niemowlakow potrzeba silnej psychiki, zeby ich po prostu nie uciszyc.
A ja glupia myslalam, ze wystarczy byc zdrowym psychicznie i miec odrobine empatii dla slabszej i bezbronnej istoty, ktora na dodatek placze.
Mój sąsiad z dołu, żeby uspokoić swojego niemowlaka sam imituje odgłosy płaczu. Tylko dużo glosniejsze. Szkoda mi tego dzieciaka :/
W sumie to chyba tylko potomstwo człowieka jest tak bardzo nieporadne przez tam długi czas. A do tego chyba jako jedyne ma skłonność do darcia japy bez przyczyny przez wiele godzin :D
Może i jesteśmy najmadrzejszym gatunkiem na tej planecie ale potomstwo wydajemy na świat głupie jak but :D cieszmy się że dotrwalismy do dzisiejszych czasownjako gatunrk bo to cud skoro nasze młode nie dość że sciagalo drapieżniki, przez przynajmniej 15-20 lat nie było w stanie się same bronić, pierwsze 10 lat nie potrafiło sensownie uciekać, pierwsze 3 lata sensownie chodzić a przez pierwszy rok załatwić się tak by nie obesrac sobie pleców :D
niemowlaki NIGDY nie płaczą bez powodu
BiegnijForestBiegnij No wcale, powodem płaczu może być twoja nowa koszula lub fryzura :P
@Feniks06
A nie pomyślałeś, że ma to związek z tym, jak skomplikowanym organizmem jest człowiek? Że ma do ogarnięcia o wiele więcej niż "wstać - najeść się - przeżyć - spłodzić potomstwo"?
Chyba stąd wynika tak długi okres wzrastania młodego człowieka :)
@hulakula nie jestem antropologiem. Nie mam pojęcia czemu tak jest. Nie próbuje nawet zgadywac.
Zauwazam tylko śmieszne w mojej ocenie zjawisko że nasz potomstwo potrzebuje masę czasu by się usamodzielnic. Na tle innych gatunków wyglądamy pod tym względem jak totalne niemoty :D
Nasze potomstwo na tle innych potrzebuje wieków by nauczyć się chodzić, komunikować, uciekać, walczyć, zapewniać sobie bezpieczeństwo, pożywienie. Tygrys potrzebuje półtorej roku by się całkowicie usamodzielnic. Nasze młode mieszkają ze starymi 1/4 zycia :D
Jestem z Ciebie dumna. Wielu nie potrafi nawet przejsc w tryb ojca nie mowiac o trybie tata.
Aż podrzucę swojemu narzeczonemu. Idealnie ujełes istotę rodzicielstwa :)
Właśnie budujesz wspaniałą przyszłość dla swojej córki. Gratuluje.
Rozczuliło mnie to wyznanie. Brawa dla Ciebie i powodzenia :)
Powodzenia autorze. Ja już niestety zamieniłam się w starą skostniałą babę i po pierwszym przeczytaniu "Dominisia" chciałam od razu przestać czytać i dać minusa ale zacisnęłam zęby i doczytałam do końca. Bardzo ładne wyznanie.
Fajnie, że to odkryłeś już teraz. Twoja córka ma szansę na udane dzieciństwo i wspaniałego TATĘ.
Dopiero zacząłeś ewoluować. To długi proces, ale życzę Ci powodzenia!
Gratulacje i wytrwałości w dalszym byciu tatą :)