#40iOV
Możecie sobie tylko wyobrazić moja minę, jak zobaczyłam, że mój mężczyzna smaruje sobie usta kurzym jajem i krzyczy na cały dom, że to naprawdę pomaga :D
Możecie sobie tylko wyobrazić moja minę, jak zobaczyłam, że mój mężczyzna smaruje sobie usta kurzym jajem i krzyczy na cały dom, że to naprawdę pomaga :D
Jestem kobietą i nie domyśliłabym się o co Ci chodziło Autorko ;)
Już myślałam, że spróbuje swoim "jajeczkiem" :D Za dużo anonimowych
spokojnie, nie tylko ty :D
Musiałam zapytać google co to "słynna pomadka eos" :(
Mam eos'a ale w życiu nie wpadłam na to, żeby nazywać ją jajeczkiem. :D
Też bym to tak zrozumiał.
Nowy lifehack :D
Jestem kobietą i zrobiłabym to samo! :D
Pomimo że jestem kobietą i nie wiem, co to za pomadka. Ale kurczę... Tak trudno było zapytać?
Znaczy, nie wiem jak inni, ale ja bym słów "Wysmaruj je jajeczkiem" nie wzięła bezkrytycznie. Spytałbym się, czy naprawdę myśli o zwykłym jajku, czy nazywa coś innego w ten sposób. A jeśli coś innego, to żeby powiedziała mi gdzie to leży dokładnie.
Mam dwie dorastające dziewczyny w domu, one tego używają, a ja nawet nie wiedziałam, że to to. Znaczy się stara krowa jestem i zacofana.
Pijany był to chyba do końca nie wiedział co robi.
Spokojnie sama mam 20 lat, a niewiedziałam co to jest, autorka nie jasno się wyraziła
Hej, ale działało! :D
Hm, podpytałam Młodej, jakby tłumaczyła komuś, żeby wziął sobie taką pomadkę od niej. I spytałam się jej, czy określiłaby to "jajeczkiem"? Spojrzała na mnie, popukała się palcem w czoło i kazała mi się leczyć.
Czasem mam ochotę dusić ludzi, którzy używają stwierdzeń, które nie są pospolicie znane. Oczywiście, jeżeli w jakimś regionie, towarzystwie, rodzinie używa się jakiegoś stwierdzenia i każdy je rozumie to spoko, ale jak ktoś próbuje to wynieść poza ten obszar to mnie krew zalewa.
Ja też bym tak zrozumiała, chociaż jestem kobietą.