#43crs
Stwierdziłam, że sama bez problemu wniosę zabytkową komodę na strych po krętych schodach, będąc w skarpetkach.
Finał? Połamane schody, rozwalona na kawałki komoda, wstrząs mózgu, obite plecy i skręcona kostka ;)
A, no i wybita jedynka, a za tydzień jadę spotkać się z chłopakiem moich marzeń...
"Kojarzycie te sytuacje,w których WIDAĆ,że stanie się coś złego?"
Od razu pomyślałam o starych bajkach, w których to elementy, z którymi miało coś się stać, zawsze odznaczały się innym kolorem od reszty : D
Uśmieszek voldemort : D
Edwin Smith ty przecież nie żyjesz.
Yiuno Jak widać on też tego nie zauważył
Okrutnie to zabrzmi, ale sama jesteś sobie winna
Złamałaś schody? Ale jak?
Serio próbuję to sobie wyobrazić i jakoś nie mogę xD
Pewnie popękały, a jeżeli były "wiszące" to drewno mogło się oderwać i spaść
Wyobraziłam obie jak się do niego uśmiechasz jak go zobaczysz :D
Tylko skarpetek szkoda, bo mogła się dziura zrobić
Powiedz mu że to przez to, iż ćwiczyłaś dla niego odwróconą asanę.
W tydzień spokojnie zdążysz wstawić jedynke, nie będzie to tanie ale się da ;) wiem z własnego doświadczenia :D
Nie ma czegoś takiego jak WSTRZĄS mózgu 😡 jest WSTRZĄŚNIENIE
Wg. Nie jest podejrzane, że próbowałaś sama wnieść komodę na piętro wyżej. Jedna osoba może co najwyżej stolik nocny wnieść wyżej. Ludzi na anonimowych wyobraźnia ponosi.
Wstrząśnienie mózgu* :)