Poszedłem wczoraj na randkę z pewną dziewczyną. Poznaliśmy się tydzień temu na domówce, spodobała mi się od razu i miałem wrażenie, że z wzajemnością. Zagadałem do niej i dała zaprosić się na drinka. Liczyłem na gorący romans, ale chyba się przeliczyłem.
Dzisiaj napisała mi, że okazałem się „koperkiem w opakowaniu po lodach”.
Dodaj anonimowe wyznanie
Przynajmniej fajne porównanie :D
Mam wrażenie, że chciałeś po prostu zaliczyć fajną laskę, ale ona nie z tych...
Ale to aluzja do przyrodzenia, czy konstatacja na temat osobowości?
A które byś wolał?
Mi to lotto :)
Pewnie jesteś ładnym chamem .
jakby był ładnym chamem to by zaliczał na potęgę, widocznie po prostu wytrzeźwiała
Nie, bardziej prawdopodobne, że ładnym i miłym, ale będącym nudną osobą, nie nadającą się do dłuższej relacji. Taką, która wydaje się ciekawa w pierwszej rozmowie, a w drugiej kończyła tematy na które może rozmawiać i wyćwiczone robienie świetnego pierwszego wrażenia pryska.
Szczególnie patrząc po tym, na co napisał, że liczy.
No nie pykło i tyle. Czasem tak jest, nie?
Trochę zwariowany, ekscentryczny, nieprzewidywalny?
Czyli jesteś beznadziejny
Koperek zdrowszy niż lody.
herbatę, to też od razu słodzicie siedem łyżeczek, bo tak jest smaczniej według was? O, albo to. Wiele traum koperkowych spotkało mnie u babci. Tym bardziej boli, bo kocham swoją babcię, jest wspaniałą, ciepłą, wesołą i troskliwą kobietą i ogólnie świetnie gotuje ale... NO KURWA KOPEREK. Najczęstsza sytuacja: Otwieram zamrażarkę, widzę pudełko waniliowych lodów luksusowej firmy lodziarskiej - mmmm mniam. Moje ulubiene. Otwieram, A TAM KURWA KOPEREK. BOLI ZA KAŻDYM RAZEM. Babcia ogólnie lubi kłamać w sprawie koperku. Chyba dla mojego dobra albo coś, bo najwyraźniej bez koperku nie ma mowy o prawidłowym rozwoju psychofizycznym. Np. widzę i CZUJE KURWA Z KILOMETRA że jest koperkowa i mówię BABCIU JA DZIĘKUJĘ ZA ZUPKĘ BO JEST KOPERKOWA A JAK WIESZ OD JAKICHŚ 27 LAT, BO POWTARZAM TO ZA KAŻDYM RAZEM - BARDZO NIE LUBIE KOPERKU, a babcia ALE TO JEST ZIEMNIACZANA. ...... NO ALE PRZECIEŻ WIDZĘ ŻE KOPERKOWA. I babcia wtedy NO BO CO MIAŁAM ZROBIĆ JAK MIAŁAM KOPERKU TROSZKĘ? Ech... Albo jeszcze ZJEDZ. TU TYLKO TROSZKĘ KOPERKU JEST. W OGÓLE NIE CZUĆ. No to, za przeproszeniem, uczciwszy uszy, PO JAKĄ KURWĘ GO DODAWAĆ, SKORO GO NIE CZUĆ?! A nóż w serce został mi wbity jak babcia zrobiła swoje słynne pierogi ruskie i dodała koperek do farszu. Płakałem przez miesiąc... No. Czyli ogólnie koperek jest chujowy, jebać koperek, chce żeby umarł.
GeddyLee :D :D :D
@GeddyLee rozumiem Cię, ja mam tak z pietruszką 😂
Ja tak mam z kolendra. To najgorsze dziadostwo jakie wyroslo z tej ziemi. Fuj.
@GeddyLee dziękuję 😂
Napisz jej że wydawało Ci się że jest damą...
Najwidoczniej jest damą, bo z nutką humoru pogoniła ruchacza zachowując przy tym klasę.
Jawiem1210 Dokładnie tak.