Mam taki pewien problem. Często czuję, że chciałabym mieć znajomych, wychodzić z nimi, chciałabym się po prostu z kimś pośmiać. Lecz nie mam z kim. Z drugiej strony przyjemnie jest byś samą, nie być od nikogo zależną. Trochę nie lubię przebywać z ludźmi, uwielbiam spędzać dnie w domu, w nim się czuję najlepiej. Jednakże czasami ta samotność staję się przytłaczająca i nie czuję smutku, ale pustkę.
Trochę to przygnębiające.
Dodaj anonimowe wyznanie
Dorośli ludzie rzadko spotykają się ze znajomymi, bo ciężko zgrać plany i każdy ma zobowiązania rodzinne i zawodowe. Jeśli nie ma się partnera, to tak naprawdę regularnie widujesz jedynie ludzi z pracy.