#69RdS

Jestem bardzo przywiązana do moich bliskich znajomych i przyjaciół. Lubię z nimi przebywać... nawet gdy ich nie ma. Zapach danej osoby zostaje na własnych ubraniach, przedmiotach itp. Ostatnio gdy nocowała u mnie przyjaciółka, pościel pachniała tylko nią. Nie podnieca mnie to w żaden sposób, ale nie zmienia to faktu, że czuję przyjemność i satysfakcję z wąchania np. takiej pościeli czy ubrań tych osób. Nikomu nie powiedziałam o tym, a czuję, że musi to gdzieś ze mnie wylecieć.
Marian6660 Odpowiedz

Lubię przebywać z przyjaciółmi nawet, gdy ich nie ma. Brzmi trochę niepokojąco :).

Jakaniolagloos

No, trochę zajechało schizofrenią.

glebokiepragnienie

Albo metaforą...

Jawiem1210 Odpowiedz

Chyba masz za mało czułości w życiu, co? :/

Dodaj anonimowe wyznanie