#6BJKJ

Z moim bratem długo się w ostatnim czasie nie widziałem. Ja byłem zajęty ciągnięciem dwóch kierunków na studiach, a on akurat kończył jakiś superważny projekt w swojej pracy. Mimo że mieszkamy w tym samym mieście, nie udało nam się spotkać przez bite pół roku. Parę dni temu zaprosił mnie na basen. Akurat miałem wolny dzień, więc bez namysłu zgodziłem się.
Zanim daliśmy nura do wody, brat kupił nam po coli i rozsiedliśmy się na ławeczce.

Wtedy zauważyłem ją.

Na krawędzi basenu siedziała przepiękna dziewczyna i bez większego skrępowania patrzyła się na mnie pożądliwym wzrokiem. Aż mi się gorąco zrobiło, kiedy świdrowała mnie swoimi zielonymi oczami. Jestem trochę nieśmiały, więc pewnie spaliłem też pokaźnego buraka.
Mój brat szybko zorientował się co jest grane i klepnąwszy mnie w ramie rzekł: „Stary, ta laska dziś trafi do twojego łóżka, jeśli to dobrze rozegrasz. Musisz do niej podejść, zagadać… Spójrz na nią. Na bank świetnie pucuje marchew. Zrób to tak prosto z mostu, bez ściemniania. Kawa, na ławę, brat!”.

Kurczę, seksu dawno nie uprawiałem, a możliwość spędzenia nocy z taką laską sprawiała, że aż mi ciarki po plecach przeszły. Teraz, albo nigdy! - pomyślałem, podniósłszy się z ławki i wciągając brzuch, nonszalancko, niespiesznym krokiem ruszyłem w stronę pięknej nieznajomej. Krocząc z piersią wypiętą niczym kulturysta na zawodach, zgniotłem uściskiem żelaznej dłoni puszkę. Brzdęęęk! Nie trafiłem do śmietnika, pucha odbiła się od krawędzi i potoczyła pod jakieś krzesełko. Przypał straszliwy. Troszkę to wybiło mnie z rytmu, ale trudno – kontynuowałem moją krucjatę.
Zbliżyłem się do dziewczęcia i zapytałem niskim, zmysłowym głosem:
- Cześć, mała. Chyba wpadłem ci w oko, co? Gapisz się na mnie tak, jakbym był jakimś bogiem seksu, który rano przyniesie ci śniadanie do wyrka...

Ta rzuciła mi mdłe, zupełnie obojętne spojrzenie, a następnie rzekła:

- Na ciebie? Ależ skąd! Patrzę na mojego narzeczonego. O, tam siedzi! – i wskazała palcem na… pokładającego się ze śmiechu mojego brata.
Przyznajcie – to chyba najbardziej żenujący sposób na poznanie przyszłej szwagierki.
Mikser Odpowiedz

Może i jestem jakaś dziwna, ale według mnie niezła wiocha z takim tekstem na podryw.

PatrykDH

Ja na miejscu tej narzeczonej miałbym o wiele większy ubaw niz brat autora jak bym to usłyszał.

Msciwoj82

Owszem, ale zauważ że wyglądało jakby pożerała go wzrokiem. Gdyby rzeczywiście tak było, to kompletnie wszystko jedno co by powiedział, i tak by go chciała.

Tayla

Ja po prostu wybuchlabym smiechem nawet jezeli nie mialabym chlopaka :D Mega zalosny tekst.

Tajemnica17

To ja też jestem dziwna, bo po takim tekście, nawet gdyby mi się podobał na pewno bym go spławiła.

Mikser

Msciwoj82. Zdecydowanie nie wszystko jedno. To co ktoś mówi też jest ważne i może zniechęcić, nawet jeśli wcześniej już rozbierało się go oczami wyobraźni

Diavel Odpowiedz

Jeżeli to jest twój tekst na podryw to nie dziwię się, że długo nie uprawiałeś seksu...

Ackermann

Ja się dziwię że w ogóle XD

Psuja

Może do uprawiania seksu zalicza masturbacje :D

Jestemparowa

Haha, nawet ręką go splawia :D

Martwy

To jest napisane w tskim stylu, że autor ma zapewne 12 lat i jest dziewczynką.
Więc jeszcze nie czas na seksy.

Psuja

@Martwy, sorki, ale w tym wieku to dziewczynki są normalniejsze, jednak to chłopiec.

TylkoRaz Odpowiedz

Kojarzycie to uczucie kiedy macie do czynienia z czymś tak żenującym, że aż wam wstyd za innego człowieka i macie ochotę zapaść się pod ziemię zamiast niego? To ja tak właśnie teraz mam jak czytam te buraczane dialogi.
Do autora: prawdziwi ludzie serio tak nie mówią, " Dlaczego ja?" To nie najlepsze źródło wiedzy o zachowaniach społecznych. To tak na przyszłość.

LamaGod

ja fizycznie zcringeowałem

emulgator

TruskawkaNaTorcie jeśli ktoś nie widział mnie od grudnia (czyli niewiele ponad pół roku) to też nie widział mojego narzeczonego.

emulgator

pewnie, że powinien. ale skoro się tyle czasu nie widzieli, to może nie są zbyt blisko, tak po prostu bywa w życiu ;)

Flossia

TrvskawkaNaTorcie są ludzie, którzy zaręczają się po 3-4 miesiącach znajomości wiec jaki problem, że nie znał jego narzeczonej?

mordimer0madderdin Odpowiedz

Jeśli ten tekst jest prawdziwy, to obawiam się, że nawet gdyby dziewczyna była wolna, to i tak by cię olała, bo to jeden z najżałośniejszych tekstów na podryw, jakie słyszałam.

LamaGod Odpowiedz

najbardziej realistyczne konwersacje, jakie kiedykolwiek czytałem

Luesacquisita Odpowiedz

Geez, czemu faceci wylatują z takimi tekstami. Ostatnio mi koleś powiedział, że na pewno jestem modelką i zarabiam tym tyłeczkiem na życie. Serio nie czujecie, że takie teksty są cholernie odpychające? Jak w ogóle mogłeś się spodziewać, że to podziała?

Mry

LivLonger, nie przejmuj sie. Ja tez ;/
Nie rozumiem skad te minusy.

PotworSpodLozka

Ej, serio. Skąd te minusy u @LivLonger

Bluedarkness

Tez nie rozumiem minusów, mi się kiedyś oświadczył facet przypominający menela, nawet kwiaty dostałam :')

GeddyLee Odpowiedz

dialogi jak z kiepskiego pornosa

BJarmstrong Odpowiedz

Brzmi jak scenariusz jakiegoś paradokumentu xD

Elfocyborg Odpowiedz

Wszystko super, ale ja bym chciała poczytać czasem jakieś niezmyślone wyznania

Jigglypuffpuff Odpowiedz

Ale głupota XD

Zobacz więcej komentarzy (8)
Dodaj anonimowe wyznanie