#6CvY0

Jakiś czas temu miałem wypadek motocyklowy. Tydzień po operacji ramienia jechałem autobusem miejskim do szpitala na kontrolę rany i ogólną opinię lekarza. Czułem się bardzo źle, siedziałem z głową opartą o szybę, ponieważ szyba była zimna i trochę redukowała ból głowy (w trakcie wypadku nie miałem kasku i miałem wstrząs mózgu, upadku nie pamiętam, a wg świadka wszystko wydarzyło się na asfalcie), ale do rzeczy. Po chwili zobaczyłem moją siostrę cioteczną, która siedziała jakieś 5 metrów ode mnie. "Siostra" spojrzała na mnie przez sekundę, odkręciła głowę i udała, że mnie nie widzi. Kilka przystanków dalej jak gdyby nigdy nic sobie wyszła.

Niby nic, ale nic złego jej nigdy nie zrobiłem, wręcz przeciwnie, przez całe życie pisałem życzenia urodzinowe, zapraszałem na imprezy itd.. Jest to osoba, z którą się wychowywaliśmy, spędzaliśmy czas w okresie dzieciństwa, a nawet nie podeszła do mnie i nie zapytała co mi się stało i jak się czuję, choć miałem całą twarz obitą i rękę w temblaku.

Przykre to było, aż sobie pomyślałem - Może ja nikomu nie jestem potrzebny i lepiej by było, jakbym się rozp*****lił? :/
Orava Odpowiedz

Może nie była pewna, czy to Ty skoro miałeś całą twarz obitą i uznała, że gdybyś miał wypadek, to na pewno by już o tym od kogoś usłyszała.

nkp6 Odpowiedz

Nie bierz tego tak do siebie. Całkiem możliwe, że zwyczajnie nie poznała Cię. Sama często wpatruję się w kogoś i nie mam pewności, że to ta osoba o której myślę.
Piszesz, że miałeś siniaki po wypadku, może przez to nie miała pewności czy to Ty, może uznała że gdybyś to był Ty, to podszedłbyś?
Jeśli Cię to męczy to spytaj jej wprost o tę sytuację.

rtwetw3etgw4etw2 Odpowiedz

miałam kiedys podobną sytuację, ale nie podeszłam, bo nie chciałam robic zamieszania przy jego kolegach zeby miał mi za złe, jezeli to ta historia to przepraszam

AntekBezMajtek Odpowiedz

A jestes pewny, ze to siostra była?

KlaraBarbara Odpowiedz

Też barana co by się rozbił bez kasku bym nie traktowała jak rodziny

Hypnosis

@XDDyy ona ma troszkę racji, skoro się jeździ na motorze czy tam nawet skuterze to kask jest obowiązkowy, nie pamiętam jak jest w Polsce ale tutaj gdzie mieszkam jeżdżenie bez kasku jest karane mandatem takim samym jak pasażerowie bez zapiętych pasów w aucie, więc on nie posiada za grosz inteligencji co jeszcze łamie prawo, dla mnie takie osoby to szukające na siłę atencji samolubne gówniaczki które myślą, że wszystko im wolno. A co do dziewczyny to mogła go nie poznać, mógł być tłok a przepychanie się by jaśnie pana powitać nie byłoby sensowne, mógł on się pomylić i to nie była ona lub poprostu planowała się przywitać ale zaatakowało ją zaćmienie mózgu i zapomniała.

Ostrzenozeinozyczki

@KlaraBarbara
To teraz zrób sobie rozpiskę, wszystkich członków rodziny, i podsumuj wszystkie głupie błędy, jakie kiedykolwiek popełnili. Potem z wybranych "baranów", losuj kogo wykreślić, no bo przypał trochę, tak połowę rodziny nagle stracić.

Ostrzenozeinozyczki

Z dwojga złego, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Jeżeli ktoś bliski, tak łatwo nas skreśla, świadczy to o tym, ze tak naprawdę nie był dla nas nikim bliskim.
Trochę jak z tym powiedzeniem, że "śmieci same się wyniosły" xD
Sad but true.

Selevan1 Odpowiedz

Strasznie głupie to wyznanie.

KosmicznyBuldozer Odpowiedz

Może.
Nie no, napisz jeszcze wyznanie o tym, jak ktoś zapomniał o Twoich urodzinach.
Ile Ty masz lat, żeby robić tragedię, bo znajomy nie zagadał w autobusie? Takie dzieciaki już mogą same jeździć na motocyklu?

Dragomir Odpowiedz

Wyznanie wygląda jakby było niedokończone.

Littlecontroversy Odpowiedz

Wbij na ujaranych, tam można anonimowo popisać między użytkownikami :D

Littlecontroversy Odpowiedz

Biedactwo. Też mnie boli, że moje kuzynostwo mnie nie zna choć nie zrobiłam nic złego, a spędziłam z nimi dzieciństwo, wakacje, piłka, gry. Nie myśl tak źle o sobie, nie pozwól by inne osoby wywoływały w Tobie słabość. Brakuje Ci wsparcia...

Dodaj anonimowe wyznanie