#6Pbtd
Tak się stało, że bawiliśmy się razem bardzo dobrze, popiliśmy, pogadaliśmy, potańczyliśmy i w sumie było jakbyśmy byli znowu parą.
Po imprezie poszedłem spać do gościnnego pokoju, gdy nagle wchodzi ona i w sumie od słowa do słowa stało się to, przez co nie chciałem się z nią spotykać. Po całej sytuacji ona wyszła, a ja po prostu poszedłem spać.
Wyrzuty sumienia przyszły dopiero rano. Zaraz po przebudzeniu myśli "co teraz?", "Jak mam o tym z nią pogadać", "znowu ją skrzywdziłem", "pewnie mnie nienawidzi". Wchodzę do pokoju, a co gorsza ona patrzy na mnie i się uśmiecha. No teraz to dopiero źle się poczułem, jakbym zaraz miał znowu z nią zerwać. Siadam i po dłuższym namyśle jak to ugryźć, wziąłem ją żeby pogadać na osobności. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
- Chciałem ciebie przeprosić za to co wczoraj zaszło.
- Coś ty, fajnie było.
- Mi też się podobało, ale to tylko jednorazowa sytuacja. Przepraszam, ale nie możemy już tak więcej.
- Ale dlaczego?
- Nie chcę sypiać z byłą dziewczyną, to nie fair wobec ciebie, bo już nic do ciebie nie czuję.
- Ale jak to sypiać? O co chodzi?
- O sytuację wczoraj z pokoju.
- Jaką sytuację?!
Dosyć długo zajęło mojemu skacowanemu mózgowi pojęcie co się naprawdę wydarzyło i okazało się, że poszedłem spać, a wszystko po tym był to tylko bardzo rzeczywisty sen. Moja ex nie weszła do pokoju, nie było sexów, rozmowa niestety była i było mi po niej dość głupio, ale wszystko dobrze się skończyło. Dzisiaj się kumplujemy i z całej sytuacji się śmiejemy.
Nie chciałeś się z nią spotykać ze względu na seks, czy o co chodzi? XD
zeby nie robic jej nadziei? jeszcze by sobie uroila, ze ten seks cos "znaczyl", np., ze zaluje rozstania
albo zaczelaby rozgadywac, jak to wykorzystal jej jeszcze iewygasniete uczucie i ja porzucil
Czemu bazienka ma minusy?
A mnie zastanawia "i stało się to, przez co nie chciałem się z nią spotykać"???
Mnie też!
Z wyznania wynika, że to przez seks nie chciał się z nią spotykać 🤔
Czasem miłość umiera a pociąg do drugiej osoby nie. Moja koleżanka też z tego powodu nie chciała przez długi czas widzieć swojego byłego, żeby nie połączył ich przypadkowy seks, który mógłby wiele skomplikować i znów ich zranić.
Aa okej, po zerwaniu ograniczał kontakt, żeby przypadkiem do niczego nie doszło, już rozumiem xd
Pewny jesteś, że do niczego nie doszło? Może liczyła, że ten ostatni raz się z tobą prześpi i złapie cię na ciążę. Ale nie pykło. Może wciąż na ciebie poluje?
Nie jak tak sobie wszystko poukładałem to jestem pewny. Ale sen mocno namieszał mi w głowie.
Tak, na pewno. Kilka godzin po wiedziała, że w ciąży nie jest i może udawać, że seksu nie było
Nie rób ze mnie debila. Mogła sie nie spodziewać, że on bedzie pamiętał, dlatego zaprzeczyła. A gdyby zaszła to by miała go na widelcu.
Doskonale mnie w tym wyreczasz
Spoko. Nie ma sprawy. Polecam sie na przyszłość.
Może to kumpel przyszedł w nocy?
"stało się to, przez co nie chciałem się z nią spotykać" czyli seks. Ale że jak?
Lol O.o
A moze byla tak pijana, ze nie pamieta?
Może i jest to poprawne, ale bardzo mnie boli kiedy widzę "Ciebie" zamiast "Cię". Jakoś nienaturalnie mi to brzmi. Zwłaszcza w takich pytaniach... ktoś jeszcze tak ma?