Jeśli miałaś umowę o pracę to złóż podanie o skrócenie czasu pracy do 7/8 etatu. Pracodawca nie może Cię wtedy przez rok zwolnić ;)

Dobra Grażynka... Fajnie, że trzymasz się zasad kwarantanny i nie możesz marudzić swoim koleżaneczkom, ale my nie jesteśmy od tego, żeby czytać Twoje zdanie na temat polityki lub sytuacji z wirusem. Naprawdę. Myślisz, że jesteś jedyna w tej sytuacji? Nie. Ludzie mają w związku z tą sytuacją mnóstwo własnych problemów, a Ty jeszcze rzucasz nam swoje brudy w twarz.

Mnóstwo ludzi jest w podobnej sytuacji.
Nie rozumiem tych, którzy się nie przejmują i piszą, że korzystają z kwarantanny albo tych którzy narzekają, że muszą pracować podczas gdy inni siedzą w domach.. Ja bym była szczęśliwa, przynajmniej nie martwiłabym się, że po wszystkim firmę zamkną a ja zostanę zwolniona. Rozumiem bezpieczeństwo, zdrowie ale są dwie strony medalu.
Każdego to dotknie w mniejszym lub większym stopniu.

Wsparcie od rządu dla osób na śmieciówkach wygląda w ten sposób, że jednorazowo dostanie się od zusu około 2000zł, także nie masz czego zazdrościć tego wsparcia.
Wiadomo, lepsze to, niż nic, ale biorąc pod uwagę, że osoby na śmieciówkach nie mają nawet okresu wypowiedzenia i zostały zupełnie bez dochodu (w moim przypadku - od połowy marca) bez perspektyw na jakiekolwiek zatrudnienie w najbliższym czasie, to niestety, ale jedziemy na tym samym wózku.
Ja też nie wiem, co ze mną będzie za kilka miesięcy, nikt nie wie.

Możesz poprosić o pomoc na forach "Widzialna Ręka" i różnych w swojej okolicy. Warto tez skorzystać z darmowej porady prawnej. Niestety rządzący chyba nigdy nie przepracowali (bo to co teraz robią praca nie nazwę...) nawet jednego dnia w swoim życiu... realiów już nie znają... W sumie wydają tylko cudze pieniądze, więc co mają wiedzieć o zarabianiu... Koszmar co się dzieje, zaraz bezrobocie nas zniszczy... Powodzenia, nie wstydź się prosić o pomoc!

Ja p***, koleny wysryw o koronawirusie.

Mąż na kuronia, ty też będziesz mogła.

Mówi Pani o bardzo ważnych rzeczach .
Przez głupie działanie polskich urzędasów - zatrzymała się cała służba zdrowia: nie wykonuje się operacji , gabinety są puste. Mnóstwo osób zostało pozbawionych pomocy.
Także gospodarka pada na pysk.
Nasi ważniacy nie ogłaszają stanu klęski żywiołowej nie dlatego, że są jakieś wybory(to tylko pretekst) ale dlatego że w czasie stanu wyjątkowego zawiesza się spłaty należności - także kredytów - takie jest Prawo Cywilne.
A na to nie pozwolą Banki i politycy w ich kieszeniach siedzący
Czyli uprawnienia dla Policji i urzędników a dla Narodu figa!
Macie jeszcze jakieś wątpliwości komu służą Służby ?

Rząd nie wspiera samozatrudnionych. Rząd wspiera bardzo szczególne przypadki ludzi, żeby pokazać, że coś robi. Miejmy nadzieję, że za jakiś czas coś się zmieni.

Kto lub co sprawilo, twoim zdaniem, ze znalazlas sie w tej nieciekawej sytuacji? Powaznie pytam.