#7xiYQ

Nienawidzę i nie toleruję pijanych kierowców, a fakt, że w Polsce nadal funkcjonuje w społeczeństwie ciche przyzwolenie na takie zachowanie, doprowadza mnie do szału.

Impreza 2 lata temu. Ze znajomymi (w sumie ok. 10 osób) świętowaliśmy zaliczenie sesji. Jeden ze znajomych po kilku głębszych postanowił, że wróci do domu samochodem. Na nic się zdały moje prośby, a potem już groźby wezwania policji, jeśli usiądzie za kierownicą. Niestety ja (150 cm w kapeluszu) przeciwko postawieniu facetowi nie miałam najmniejszych szans.
Co prawda kilka osób coś tam cicho przebąkiwało, że w sumie to może lepiej żeby nie jechał, ale po kilku minutach machnęli ręką i stwierdzili, że kolega jest dorosły i wie co robi.
Nie dałam za wygraną. Zadzwoniłam na policję. Niestety nie zdążyła dojechać. Chłopak rozbił się jakieś 500 metrów od miejsca imprezy.
A teraz najlepsze. Moi byli znajomi o wypadek obwiniają mnie, bo "zdenerwowałam go i w złości stracił panowanie nad kierownicą".

Nie mam kontaktu z żadną z tych osób. Żałuję tylko jednego, że za późno powiadomiłam policję.

Jako że nie lubicie niedokończonych wyznań - chłopak przeżył, ale zrobienie dwóch kroków to dla niego duży sukces
LetItDie Odpowiedz

Sam jest sobie winien, zrobiłaś co mogłaś.

Pielgrzym

Otóż to, nie mam litości dla osób pijanych za kółkiem, którym coś się stało. Jedynie tylko ich ofiar.
Pozdrawiam

JestemCzarnymKotem

Mi również nie jest w ogóle szkoda kierowców, którzy pod wpływem alkoholu giną w wypadkach albo lądują na wózku inwalidzkim. I zawsze mam nadzieję, że to im dzieje się coś złego, a nie ich ofiarom. Szkoda tylko, że nie zawsze tak jest...

Luna2 Odpowiedz

Moim zdaniem to zrobiłaś słusznie wzywając policję. Dobrze, że zerwałaś kontakt z tamtymi osobami. A chłopak sam jest sobie winien.

silvergold Odpowiedz

No w końcu "był dorosły i wiedział co robi", więc znajomi niech spadają na drzewo... Pustaki.

AzucarMoreno Odpowiedz

Jeśli sądzisz, że w Polsce jest na to przyzwolenie to chyba byś zawału dostała od tego co się dzieje w niektórych (europejskich) krajach.

arizona41 Odpowiedz

Powinien być przepis karzący tych, którzy wiedząc że ktoś siada za kółkiem po alkoholu nie zrobili nic by go powstrzymać.

PrzezSamoH

To dorosły człowiek i w takiej sytuacji można tylko zadzwonić na policje, jeśli argumenty nie zadziałały.

fr3kz

@arizona41 teoretycznie gdyby ktoś z nim jechał to jest na to przepis pod warunkiem że pasażer miał więcej promili od kierowcy

Braks Odpowiedz

Nie ma cichego przyzwolenia. W pewnych grupach znajdą się tacy, tak samo jak ci co nie widzą nic złego w nieszczepieniu, leczenia TYLKO domowymi sposobami, zażywaniu narkotyków itp. Ale nie jest to powszechne.

pr08l3m Odpowiedz

Gratuluje zachowania trzeźwego umysłu! Za to, ze odcielas sie od osob, ktore boja odezwac sie w takiej sytuacji tez gratulacje

ogienek Odpowiedz

Możecie mnie zminusować, ale prawdę mówiąc to nie żałuję go. Miał to co chciał. Najważniejsze, że przez jego głupotę sam stracił zdrowie a nikt postronny, albo co gorsza życie.

vansen Odpowiedz

Mojego kumpla zabił pijany kierowca. B. jechał do pracy na motorze. Z naprzeciwka pijak ominął dwa czy trzy stojące na czerwonym auta, praktycznie przetarł sie po nich. Przebił skrzyżowanie i trasnął w kumpla. Wieczorem przy drodze były znicze.

Thinkingoutloud Odpowiedz

Bardzo dobrze zareagowałaś. Jakoś nie jest mi go żal, równie dobrze mógł odebrać życie jakiejś niewinnej osobie, jeśli ktoś ma cierpieć za jego głupotę, to tylko on sam. Natomiast nie zgodzę się, że w Polsce panuje ciche przyzwolenie na takie akcje, owszem wszędzie znajdą się osoby, które mają gdzieś czy ktoś się rozbije, niemniej nie generalizujmy, że istnieje coś takiego jak "ciche przyzwolenie".

Zobacz więcej komentarzy (3)
Dodaj anonimowe wyznanie