#83X2y

Nie wiem co chcę robić w życiu.

Jako dziecko marzyłam o byciu weterynarzem, potem o dziennikarstwie, historii sztuki, grafice, archeologii. W końcu wylądowałam na studiach związanych z kulturą/humanistyką/mediami, które owszem, oscylują wokół moich zainteresowań, ale jak można się domyślić, nie dały mi konkretnego zawodu. Zrobiłam kurs na grafika komputerowego, odbywałam staże w agencjach reklamowych, nawet pracowałam przez jakiś czas w tym zawodzie, jednak sytuacja z pandemią pozbawiła mnie pracy. No więc siedzę sobie na bezrobociu i nie wiem. Nie wiem, czy dalej chcę to robić, nie czuję się w tym wystarczająco dobra, nie sprawia mi to aż takiej przyjemności. I jest mi cholernie wstyd, że 26-letnia baba jest tak zagubiona. Chcę się kształcić i z chęcią poszłabym na jakiś kurs, tylko... no właśnie, jaki? Jestem, muszę to niestety przyznać, zbyt głupia na przedmioty ścisłe, by móc realizować się w zawodach stricte technicznych/informatycznych/medycznych. Moi znajomi mają mnie za osobę kreatywną, rezolutną, beztroską, a ja... a ja czuję się przy nich jak debil, który do dzisiaj nie wie kim chce być jak dorośnie, podczas gdy oni konsekwentnie dążą do obranego sobie celu.

Najgorsze jest to, że mój ojciec zawsze miał o mnie wysokie mniemanie. Zawsze chwalił jak rysuję, wierząc, że zwiążę z tym swój zawód (jednocześnie nie robił nic, bym jako dziecko uczyła się rysunku), powtarzał, że akurat ja sobie poradzę, że będę kimś. Ha.
Utrata pracy dodatkowo mnie zdemotywowała, potrafiłam leżeć w łóżku całymi dniami albo tracić czas na szperanie w sieci. "Nic nie umiesz, do niczego się nie nadajesz, więc śpij". Nie wiem, czy to już depresja, czy tylko stan beznadziejności, ale chciałam powiedzieć to na głos, żeby nikt nie usłyszał.
Beztroska i bezużyteczna.
Kornowl Odpowiedz

Borze szumiący. Co z tą stroną?
Tu miały znajdować się CIEKAWE I ANONIMOWE historie. Ech.

karinuredo

Anonimowe tak, ale skąd ten pomysł, że mają być ciekawe?

digoxine Odpowiedz

Idź po prostu do jakiejkolwiek pracy, nie gnij w domu. Zarabiaj swoje pieniądze. Marzenia marzeniami ale lepiej robić cokolwiek niż być na czyimś utrzymaniu.

ohlala

Dokładnie. Do jakiejkolwiek pracy, a jednocześnie szukać czegoś innego i porządne zastanowienie się, co ze sobą zrobić. Praca motywuje do ruchu, wyjścia z domu i już samo to jest pomocne (o ile nie trafi się do jakiegoś totalnego kołchozu, ale mam nadzieję, że tak nie będzie).

Vito857 Odpowiedz

Odsetek ludzi pracujących tam, gdzie realizują swoje zainteresowania jest naprawdę niewielki.

bobogumizelka Odpowiedz

Idź do pracy, jakiejkolwiek. Potem będziesz się zastanawiać dalej. Wydaje mi się ze wielu ludzi nigdy nie podjęło takie decyzji „będę to robić”, po prostu poszli do pracy, zaczęli robić costam, widzieli, ze kolega z pracy robi coś innego, coś się w koncu spodobało/okazało się, ze są w tym dobrzy.

Kris2020 Odpowiedz

Pozostała ci polityka.

sinusoidazemniejest Odpowiedz

Tyyyyy a jak kreatywna i rysująca, to może idź w paznokcie? Albo nawet w tatuaż? 😘

SomatywneOczko

Trudno jest się "wybić" w paznokciach. Potrzeba średnio 3 lat, aby odpowiednio się nauczyć, zdobyć renomę i stałych klientów, żeby był z tego dobry zysk. Mówię to jako dziecko kosmetyczki i staram się przytaczać słowa matki.

WielkieGie4 Odpowiedz

Znajdz jakas robote, po 12h harowki nie bedziesz miala sily na takie glupoty

Anonimek112

Do życia też nie ;p

Konwulsja2 Odpowiedz

Witaj w świecie przegrywów. Możemy sobie przybic piątkę.

Lizakpudrowy0809 Odpowiedz

Naprawdę niewiele osób w Twoim wieku ma ściśle określone aspiracje dotyczące pracy. Wydaje mi się, że trochę za bardzo zamknęłaś się w teorii, że w wieku 26lat powinnaś już wiedzieć co chcesz robić w życiu i to Cię głównie hamuje. Nie musisz uwielbiać swojej pracy, znajdź póki co taką, która pozwoli Ci na opłacenie rachunków a w czasie wolnym rozwijaj siebie, swoje zdolności i myśl co dalej. Przecież nikt Ci nie każe pracować w jednym miejscu do końca życia. I przede wszystkim skup się na jednej rzeczy, dziedzinie i w nią angażuj cały swój czas, jeżeli co chwilę interesujesz się czymś innym to w niczym nie osiągniesz wysokiego poziomu bo nie starczy Ci na to wszystko czasu. Także przestań się zamartwiać i czuć gorsza, głupsza itd. Naprawdę niewielki odsetek ludzi robi w życiu to co kocha, a poza pracą możesz się realizować w czym tylko chcesz, bez ciśnienia że nie wyżywisz za to rodziny.

GrubyJakKot Odpowiedz

1. Może mie dasz rady jako weterynarz ale może jako technik weterynarii już tak?
2. Poczytaj sobie o „syndromie oszusta”
3. Mysle ze udanie się do psychiatry mogłoby pomoc.

chlef123

Psychiatra zajmuje się osobami chorymi psychicznie, czyli spełniajacymi pewne dość sztywne kryteria chorob psychicznych, i zazwyczaj robi to za pomocą lekow psychotropowych oraz kierowania do terapeutow. Bardzo niewielu psychiatrow jest jednocześnie terapeutami, a jeszcze mniej psychologami, więc autorka może szukac u psychiatry jedynie leków (których najprawdopodobniej i tak by nie dostała, bo w sumie nie ma żadnych podstaw by uważać, że ich potrzebuje), skierowania do terapeuty albo potwierdzenia, że nie jest chora.

Wy serio przesadzacie z posylaniem każdego człowieka z jakimkolwiek problemem do psychiatry...

Zobacz więcej komentarzy (2)
Dodaj anonimowe wyznanie