#8UDLb

Andrzeja znam od zawsze, odkąd pomagał mojemu ojcu przy gospodarstwie - zrzucanie zboża z przyczepy, mielenie zboża na paszę, karmienie zwierząt, przelewanie mleka. Takie bezpieczne prace, w których i ja pomagałam, mimo że jestem prawie 10 lat od niego młodsza. Dorabiał sobie na własne potrzeby - zbierał na komputer. W tamtych czasach to nie była tania sprawa. W moim domu komputer już był i często zapraszałam Andrzeja po "pracy" do domu i razem w coś graliśmy - a raczej on grał, a ja siedziałam i patrzyłam, czasem pomagałam wciskać coś na klawiaturze. Traktowałam go może nie jak brata, ale jak dobrego, starszego kuzyna. I tak wiele lat nasza znajomość się toczyła.

W końcu poszedł na studia dzienne, jednak nie informatykę, jak mu wszyscy wróżyli, a grafikę komputerową - studia na drugim końcu kraju, widywaliśmy się rzadziej, jednak często pisaliśmy na gg. Zawsze pomagał mi z problemami w komputerze, reanimował laptopa, uczył jak sobie poradzić z danym problemem. Na studiach znalazł dziewczynę - dajmy na to Magdę, ona jednak studia rzuciła, bo miała problemy finansowe. Zaczęła pracować, żeby pomóc rodzicom i rodzeństwu, Andrzej wspominał, że sam opłaca ich wspólny pokój ze swojego stypendium naukowego, nie wymagał od niej żadnych pieniędzy.

Zamieszkali razem, poznałam ją trochę, wydawała się w porządku. Andrzej po studiach zaczął pracę w drukarni. Nie zarabiał kokosów, ale wystarczało na codzienne życie i wynajęcie kawalerki. Nie wzięli ślubu, jednak doczekali się córki. Magda zrezygnowała z pracy, żeby opiekować się dzieckiem. Pieniędzy ubyło, załatwiła jakiś socjal jako "samotna matka", ale chyba było jej mało. Zaczęły się wyrzuty z jej strony, dlaczego Andrzej nie studiował informatyki, tak się zna na komputerach, powinien zostać programistą i zarabiać mnóstwo kasy (ludzie nadal mylą programistów z informatykami). Andrzej mówił, że to nie dla niego, że planuje otworzyć w przyszłości własną drukarnię, ale musi odłożyć pieniądze, że to nie takie hop siup i gotowe. Ona go poganiała, chciała jeździć na wczasy, mieć bardziej rozrywkowe życie, nie chciała czekać. W końcu pod pretekstem dorobienia sobie za granicą zostawiła córkę i wyjechała do rodziny (blisko granicy), później zaczęło im się psuć, znalazła innego faceta, Niemca.

Co w tym anonimowego? Napisała do mnie ostatnio, żebym pogadała z Andrzejem, żeby jej pomógł, bo ona się boi. A co się stało? Jej nowy, wspaniały i bogaty facet stał się chorobliwie zazdrosny o wszystko, w dodatku zdarza mu się pić i robi się agresywny. Ona chce wrócić do byłego, bo jednak zrozumiała, że go kocha. Odmówiłam. Gardzę tą kobietą - zostawiła własne dziecko i jednego z najlepszych facetów jakich znam, który ją kochał i zrobiłby dla niej wszystko. I poleciała na hajs i wygodne życie... To niech teraz się męczy.
Rover25 Odpowiedz

Nie wierzę, laska zostawiła własne dziecko, a serio są osoby, któe uważają, że autorka powinna jej pomóc...

swiecunia

Mało facetów zostawia dzieci z wygody? Jakoś nikt nie ma z tym takiego problemu jak wtedy gdy dziecko zostawi kobieta.

Parafka

Sama znam taką, co z kochankiem uciekła do Anglii, nawet dziecka ze szkoły nie odebrała tego dnia, w którym uciekli razem.

Oikawa

Nie wiem jak inni, ale ja gardzę każdym kto porzuca własne dziecko z byle pierdoły i dla wygody. Nie ważne jakiej jest płci

icstond

Ta, formalnie wszyscy gardzą ojcami porzucającymi dzieci. Tylko jak już, to jest to "oburzające", ale normalne, bo to jasne, że facet idzie w świat, a kobieta zostaje z kotwicą i to na nią powinno się patrzeć jak na jednostkę przegraną. Tymczasem kiedy to kobieta ucieknie (a tutaj wychodzi na to, że to ojciec ma więcej odpowiedzialności), to wszyscy zachowują się jakby zerwała łańcuch z nierozerwalnego stopu.

loonaxoxo

Bardzo mi przykro, ze NIEKTÓRZY uważają dziecko kotwicę czy kule u nogi. Każdy powinien być potępiony za taki czyn ale (feministki niech się oburzają), kobieta to co innego, matka zawsze pozostanie matką. Powinna kochać swoje dziecko nad życie. I moze dlatego nas to tez oburza, bo mężczyzna który tak robi jest częstszym zjawiskiem.

Oikawa

@loonaxoxo czekaj a ojciec to co? Ojciec nie powinien kochać swojego dziecka? Oboje się przyłożyli do stworzenia tego dziecka, to niech oboje biorą odpowiedzialność, a nie tylko jedno

icstond

Nie, nie POWINNA. Co najwyżej może je kochać. Większość jest zmuszona poprzez hormony, owszem, ale nie każda to czuje. I tyle.

Rover25

Swiecunia Ale to wyznanie jest akurat o kobiecie i otak kobiecie rozmawiamy. Mężczyznami, którzy porzucają dziecko, również gardzę

MamaSynka

Sama znam takie 2 kobiety. Jednej odebrano prawa rodzicielskie bo interesowaly ja imprezy i koleżanki a nie dziecko. Druga zostawiła 2 dzieci w tym młodsze poważnie chore i pojechała za granicę z kochankiem. Jej mąż przychodzi do domu z dziećmi a tu pusto w szafach. Nawet się nie pożegnała.

Bobeck Odpowiedz

Och jak mi przykro. Atencjuszka nie doceniała porządnego faceta i stabilizacji w życiu bo wolała emocje samca alfa. No to sama wybrała to czego chciała. Chce wrócić do byłego, żeby zapewnił jej kasę na zachcianki i bezpieczną domówkę, żeby miała gdzie wrócić po szlajaniu się z bad boyami...

Matik987

Takie szmaty są najgorsze. A co jest jeszcze gorsze w swoim 30 letnim życie kurde tylko na takie trafiałem.

icstond

Podpowiem: to z reguły oznacza, że to z Tobą jest coś nie tak i takich właśnie szukasz. Albo tak je traktujesz, przez wzgląd na rozczarowanie.

Matik987

@icstond powiek Ci tak. Kiedyś byłem dobry, troskliwy, dbający o kobiety. Posiadam stabilną dobrze płatna pracę, własny dom itp. Kiedyś udałem kobietom. Teraz nie zaufam żadnej do końca moich dni. Przepraszam wszystkie kobiety które są w porządku za te słowa Ale na dzień dzisiejszy płeć piękna nie jest dla mnie niczym więcej niż pojemnikiem na nasienie. Musiałem to z siebie wyrzucić

icstond

To przenieś zainteresowanie na swoją płeć, skoro tylko jedną potrafisz traktować z szacunkiem.
Powiem Ci tak: każdy człowiek, nieważne czy to kobieta, czy mężczyzna, to zupełnie oddzielna, indywidualna jednostka, o różnym charakterze, skłonnościach i upodobaniach. Jeśli więc trafiasz wciąż na osoby, które działają podobnie - to świadczy tylko o tym, że sam takie wybierasz.

Mzyz Odpowiedz

Jeśli Magda potrzebowałaby realnej pomocy, to napisałabym do własnej przyjaciółki, rodziny. A nie przyjaciółki swojego eks, którą ledwo zna...

gorzkakawa Odpowiedz

Jestem zszokowana bezczelnością ludzi takich jak ta dziewczyna. I głupią wręcz naiwnością ludzi z niektórych komentarzy. Przecież ta dziewucha nie szuka pomocy w odejściu od agresywnego partnera. Nie chce oparcia. Nie chce nawet za bardzo uciekać stamtąd, po prostu szuka miękkiego lądowania. Zorientowała się, że wcześniej było fajniej, a tu ją koleś usadził i jej się nie podoba. Natomiast jej cwaniactwo przechodzi wszelkie granice - woli być z tym kim jest lub wrócić do byłego naiwnego, ale żeby radzić sobie sama to nie.

Odpowiedz

P.S nie zmieściło się. Ona nie może sama napisać do Andrzeja bo jej facet sprawdza jej wiadomości. I o ile rozmowy z koleżankami go nie interesują to już jakiekolwiek rozmowy z innymi facetami, czyta. Ojej tak mi jej szkoda...

brainka

Z jednej strony masz rację - sama se tak narobiła, skrzywdziła innych. Ale z drugiej... Może warto chociaż doinformować o wszystkim jej rodzinę, aby sprawdziła co u niej, jakoś jej pomogła? Jeśli jej teraźniejszy facet jest rzeczywiście agresywny, może to skończyć się źle.

meleficent

Dlaczego minusujecie brainka? Ma rację, to jest przemoc, a nie zwykła niewygoda. Ta kobieta może zostać skrzywdzona na całe życie. Nikt nie każe autorce parować jej z powrotem z jej byłym, ale chociaż zadbać o jej bezpieczeństwo (a może nawet życie) by się przydało.

Risha

@meleficent Sama może napisać do kobiety krewnej,autorka napisała ze Niemiec kontroluje tylko rozmowy z facetami.

weekendtoweekend Odpowiedz

Czy tylko ja myślałam na początku czytania ze Andrzej okaże się gwalciciem albo jakimś wrogiem czy zdrajcą ?

gustav199020 Odpowiedz

I bardzo dobrze zrobiłaś.

wyrafinowana Odpowiedz

uwielbiam kiedy karma wraca B)

wyrafinowana

lepiej w całości niż w płynie, mniej sprzątania nie?

rokiowca Odpowiedz

O Magdzieo co chciała Niemca.
Szczerze myślałam, ze Andrzej cie zgwałci przy komputerze.

nisia89

Ja tez 😂😂😂

joe Odpowiedz

Sytuacji jakich tysiące. Tyle, że głównym bohaterem są zwykle mężczyźni.

Zobacz więcej komentarzy (8)
Dodaj anonimowe wyznanie