#8XdAj
Oboje z chłopakiem bardzo przez to cierpimy, mój ukochany boi się zabierać mnie do swojego rodzinnego domu, próbował wielokrotnie rozmawiać z ojcem i z matką, jednak niewiele to daje. Kiedy ich odwiedzamy, zawsze staram się być miła, pomóc coś na przykład w kuchni, stosować się do ich tradycji i kultury, którą swoją drogą uwielbiam. Co dziwne, reszta rodziny w pełni mnie akceptuje i lubi, problem jest tylko z ojcem. Doszło już nawet do tego, że z mamą ukochanego spotykamy się tylko wtedy, gdy ojca nie ma w domu. Często odwiedzamy również moich rodziców w Polsce. Mówi się, że to Polacy są nietolerancyjni, a moi rodzice bardzo lubią mojego chłopaka, nauczyli się nawet podstawowych hiszpańskich zwrotów, aby się z nim dogadać, wypytują o hiszpańskie tradycje itp.
Ostatnim razem, kiedy ojciec chłopaka podczas imprezy rodzinnej obraził cały mój naród, nie udało mi się powstrzymać łez, a chłopak zrobił taką awanturę w mojej obronie, że ojciec w końcu zdradził tak długo skrywany powód niechęci. Okazało się, że jego pierwsza dziewczyna zdradziła go z Polakiem, a on nadal ją kocha i poprzysiągł sobie, że do końca życia będzie nienawidził Polaków. Teraz matka chłopaka obraziła się na zarówno na męża, jak i na mnie, bo to niby przeze mnie tatuś przypomniał sobie o pierwszej miłości. Chłopak stwierdził, że nie odezwie się do nich, póki oni pierwsi nie wyciągną do nas ręki, a ja mam poczucie winy.
Nie miej poczucia winy, a już na pewno nie dlatego że jesteś Polką.
Ciesz się że masz chłopaka który Cię wspiera, broni i staje po Twojej stronie.
Poczucie winy powinni mieć rodzice chłopaka.
Podejrzewam, że w podobnej sytuacji jest wielu uchodźców, którzy starają się prowadzić normalne życie w Europie, a z góry są traktowani jak największa zaraza za samo pochodzenie.
Wiem, co piszą gazety i głosi internet. Piszę tu z osobistego doświadczenia, bo z uchodźcami mam kontakt na codzień i aż mi się coś dzieje, jak słyszę, co niektórych na co dzień spotyka.
Zwierzogród to najgorszy film do pokazania rasiście, albo nawet osobie nazywanej rasitą przez przewrażliwionych, bo pokazuje, że każe zwierze powinno robić to, do czego uzdolniona jest jego rasa, a jeśli zamierza wybrać inne zajęcie, musi samo zapracować na dorównanie w nim zwierzętom naturalnie do tego uzdolnionym, a nie dostawać parytety, lub zostać przyjętym mimo braku kompetencji.
XD
Hipokryci.
Trudne spraaawyy
Kurcze, dokładnie to samo chciałam napisać :D
W wersji telenowelowej. Juz tylko mogę sobie wyobrazić te krzyki.
Ale pomysł na odcinek
Chyba zacznę pisać scenariusze. Będę czerpać z ANONIMOWYCH.
Brakuje stolca w bidecie.
(Wiem, że to z "pamiętników")
Haha to samo pomyślałam xD
Masz poczucie winy bo?
po co ci poczucie winy za kobiete ktorej nie znasz typa, ktory cie nie lubi?
niech sobie facet dojrzeje
postawe chlopaka popieram, zrezygnowalabym z kontaktu z nim juz dawno
To teść musi sobie z tym poradzić. Hiszpanie to katolicki kraj, pewnie jest katolikiem, powinien wiedzieć że trzeba przebaczać (rozumiem że ma traumę, ale przez tyle lat chować urazę w sercu, to się nie godzi).
@OkiemKreta
Ale to trochę co innego, w końcu tu o przyszłą synową chodzi.
W każdym narodzie zdarzają się i tacy i tacy
Nigdy nie przepraszaj za 3 rzeczy, jakie masz nazwisko, że jesteś Polką i katoliczką (jeśli nią jesteś)
Me vale madre. Wyznanie brzmi jak kartka z pamietnika. Nic tu ciekawego nie widze.
To o czym mają pisać ludzie? Śmieszne wyznania to "Chwila dla Ciebie", smutne wyznania też be, bo kolejne o depresji, ciekawe wyznania nie, bo nie, kupa też nie...
Wiecie skąd się bierze rasizm? Ze strachu. Z lęku przed nieznanym, obcym, inna niezrozumiała kulturą. Ludzie łatwo ulegają panice, łatwo ulegają mediom. Wiecie co jest najistotniejsze w terroryzmie? Sianie terroru właśnie. Nie zadawanie obrażeń, a sprawienie by ludzie nie mogli żyć jak dotychczas, by się bali normalnie funkcjonować. Także tak, terroryzm wspiera rasizm. Wspiera podziały, niepokoje i skrajna reakcję z drugiej strony. Poddając się tej reakcji, robicie dokładnie to czego oni chcieli.
Normalne, że starego rzuciła Polka. Jaka Polka chciałaby być z Hiszpanem? Nie dali rady herbaciarzom ze swoją Armadą, nie dali naszym wąsaczom pod Somosierrą, a w piłce muszą się wyręczać Argentyńczykami i Portugalczykami. Nie dziwię się że Katalończycy nie chcą mieć z nimi nic wspólnego ;)