Byłam z moim bratem i rodzicami w restauracji, z okazji moich urodzin. Braciszek ma dopiero 3 latka, więc jak to dziecko, nie może usiedzieć przy stole. Jako że w lokalu była mała sadzawka, to postanowiliśmy pooglądać rybki. Widząc złotą rybkę powiedziałam mu, że jak teraz pomyśli życzenie, to ono się z pewnością spełni. Karolek po chwili powiedział mi najpiękniejsze słowa, jakie kiedykolwiek usłyszałam: "Chcę żeby się spełniło twoje życzenie zamiast mojego".
Prawie się popłakałam. Podobno wiele można się nauczyć od maluchów. W 100% to potwierdzam :)
Dodaj anonimowe wyznanie
nie zesraj sie
A Ciebie rodzice czy rodzenstwo nie kocha?
To ty się przypadkiem nie zesraj.
P. S. Srasz dupą czy ustami? 😏
Ale to było to jego życzenie czy miał inne a to powiedział tak poza tym? I czy jeśliby wypowiedział życzenie zamiast pomyślenia, to czy spełni się tak samo? Tyle pytań, a tak mało odpowiedzi.
Moze i malo anonimowe, ale bardzo pozytywne :)
A rybka po usłyszeniu życzenia autorki - smaż.
potwierdzam, bylam ta rybka