Mam zespół jelita drażliwego. Codziennie rano przed pójściem do szkoły wypróżniam się kilka razy, czasem zdarza mi się parcie na stolec w szkole. To bardzo uciążliwe i wstydliwe, nie wiem jak z tym żyć. Bardzo się przy tym stresuję, a to jeszcze bardziej pogarsza sytuację.
Dodaj anonimowe wyznanie
"nie wiem jak z tym żyć."
0. Gdzie są Twoi rodzice, że zwracasz się z tym problemem do randomów z sieci?
1. Zacząć od lekarzy i pilnie stosować się do ich wskazówek.
2. Informować otoczenie o problemie (bez heheszek - to jest poważny temat, to jest Twoje zdrowie).
3. Bezwzględnie przestrzegać diety (dietetyk, lekarz, grupy tematyczne - Uwaga! chorzy na IBS miewają odmienne reakcje na różne produkty spożywcze).
4.Tak, stres jest naszym największym wrogiem - poszukaj w sieci sposobów na radzenie sobie z nim.
Trudna sytuacja. Szukasz tu rad, czy po prostu potrzebujesz wysłuchania?
Też mam zjd i wiem co przeżywasz, u mnie dochodziły głośne burczenie podczas zajęć i multum gazów. Nie wiem jak u Ciebie stwierdzono zespół jelita drażliwego ani co zdiagnozowano, ale ja mam też nietolerancję laktozy. Najlepiej udać się do gastrologa o on przepisze odpowiednie leki. Ja na szczęście już czasy szkolne mam za sobą i jak w końcu zaczęłam sama gotować i odżywiać się zdrowo to moje dolegliwości stały się całkiem do zniesienia. Ale i tak najważniejsza jest dieta i wykluczenie tego co nam szkodzi, czyli ostrych ciężkostrawnych dań. Najlepiej pogadać z rodzicami może twoi będą bardziej pomoc i niż moi :) życze dużo wytrwałości i zdrowia
Sprobuj konsultacji z naturopatą
Są probiotyki trafiające do jelitowo. Mam nawet taki w domu. Wiem że działa po opiniach ?najomych. Idź do lekarza wdroż dietę i dodaj probiotyki.
Nie ma czym się stresować- podobno ma to nawet 10% ludzi. Może poszukaj czy nie ma na FB jakieś grupy na ten temat i poczytaj historię innych jak sobie radzą.
Btw.
Jak dziennie PRZED szkołą kilka razy musisz iść, to brzmi bardzo niepokojąco.
livanir Ja mam jelito drażliwe, ale w porównaniu do autora bardzo delikatną postać. Jak tylko wykluczę z diety składniki, które mi szkodzą, to objawów uważanych w społeczeństwie za wstydliwe nie mam w ogóle.
I takie osoby jak ja też wliczają się do statystyk.