Jakiś czas temu jechałem komunikacją miejską w Warszawie, a jakaś baba patrzyła mi się ciągle w telefon, więc mądry ja napisałem w notatkach, żeby nie patrzyła mi się w ekran. Pani jakby z oburzeniem spojrzała się na mnie i powiedziała: „Jaka ta młodzież dziś niewychowana...”, więc spokojnym głosem jej odpowiedziałem, że ja przynajmniej nie patrzę się w telefon innej osobie, jadąc autobusem.
Ciekawe, jak by to się zakończyło, gdybym nie wysiadł na najbliższym przystanku :)
Dodaj anonimowe wyznanie
Bardzo dobrze jej napisałeś
no i pieknie, zaorana
Ja to bym napisał do jakiegoś kolegi, że jakaś KU*WA zagląda mi w telefon.
Zrobiłeś to jak pisduś