#9aCVz

Jestem kimś trochę ważnym w pewniej poważnej firmie. Moim obowiązkiem jest opiekować się pracownikami, pomagać w rozwoju i takie tam. Mam jednego podopiecznego, który zdaje się w myślach non stop nabijać ze mnie i kwestionować moją pozycję. Tego się nie da wytłumaczyć naukowo, ale i ja, i on to wiemy.

Wczoraj na zebraniu grupy zadawał niby głupiutkie pytania, tylko po to, by mnie ośmieszyć. Było to niebywale irytujące. Co mówił mi pierwszy odruch? Ano podejdź do pana, poproś o zdjęcie okularów i przypier*ol w buźkę tak aby obejrzeć jego numer buta. Co zrobiłam? Powiedziałam, że świetne pytania i bardzo się cieszę, że je zadaje, bo nasza współpraca nabiera właściwego tempa. Następnie wyjęłam zestaw materiałów z teczki i mu dałam, sugerując, że ta energia musi zostać wykorzystana, więc widzimy się za tydzień na grupowym spotkaniu, gdzie zreferuje to, czego się nauczył na ten temat (ku rozwojowi całej grupy oczywiście).

Pierwszy raz widziałam coś jakby szacunek w jego oczach. :D
Kuudere Odpowiedz

Obawiam się, ze była to raczej nienawiść.

bogusha

A może on coś szacował po prostu XD stąd szacunek w oczach

Kuudere

Szacował swoje szanse na niezostanie złapanym przez policję po zamordowaniu autorka wyznania

Kielini12 Odpowiedz

Kurde, niby poważna firma a jak w podstawówce...

Kubson682

Ciesz się,że nie wiesz z kim ja muszę pracować

PurpleLila Odpowiedz

Na szacunek nie zapracujesz sobie zemstą i zniżaniem się do jego poziomu

Falcone

A ja myślę, że na szacunek nie zapracujesz dając wchodzić sobie na głowę.

PurpleLila

Ale ona już to zrobiła. W dodatku dostała jakieś paranoji na punkcie tego chłopaka. Jak dla mnie nie zasługuje na szacunek absolutnie

Lulka232

paranojiiiiiiiii

ToTaPostrzelona

Czy ja wiem, czy taka zemsta? Kolesiowi na dobre wyjdzie trochę wiedzy, zwłaszcza, że dotyczy chyba jego pracy :)

oKey

Nie zniża się do poziomu- może nawet dobrze "zdiagnozowała problem"- gość potrzebuje więcej ambitnych zadań

Arszenik Odpowiedz

Myślę, że jeżeli jesteś kimś "trochę ważnym w pewnej poważnej firmie" to powinnaś być ponad takie zagrywki swojego podwładnego. Zwłaszcza jeśli jak to śmiesznie ujęłaś on "zdaje się w MYŚLACH non stop nabijać ze mnie i kwestionować moją pozycję". A jeżeli sobie z tym nie radzisz i zaprząta ci to głowę, to znaczy, że po prostu nie nadajesz się na to stanowisko.

Soterius

@Arszenik Bez przesady. Nie radząc sobie z sytuacją to by go publicznie obraziła albo serio mu dała po ryju.
Postępując w taki sposób jasno dała do zrozumienia że nie da sobie wejść na głowę.
Właśnie puszczając to mimo uszu dałaby mu przyzwolenie na takie zachowanie a inni współpracownicy mogliby zobaczyć że można sobie z nią pogrywać bo nie będzie konsekwencji.

bazienka

dokladnie, dala mu te materialy przy wszystkich, zmusila referatem do przeczytania i zamknela dziob na jego przyszle "bo ja nie wiedzialem, nikt mi nie powiedzial"
mistrzostwo

Ridebo Odpowiedz

Czy tylko ja od razu wiedzialem, ze chodzi o kobiete czytajac pierwsze zdanie ? "Jestem kimś trochę ważnym w pewniej poważnej firmie". Jesli z nim tez tak zaczelas swoje relacje to nie dziw, ze nie Cie nie sznowal.

Kejlen88 Odpowiedz

To nie był szacunek bo tak się szacunku nie zdobywa. To była nienawiści ewentualnie strach.

Kejlen88

@MrsDillinger według mnie jeśli komuś się należy szacunek to ten ktoś nie musi się o niego upominać albo wymuszać i fakt może teraz ten pracownik nie będzie "w myślach non stop nabijać ze mnie i kwestionować moją pozycję" przy wszystkich ale czy faktycznie będzie ją szanował? Czy może po prostu zachowa co chce dla siebie żeby nie mieć dodatkowej roboty?

KrakowskiMoherek

@MrsD - pewnie jeszcze pamiętasz jak wygląda szkoła. Praktycznie w każdej klasie masz co najmniej jeden przykład dzieciaka, który nie szanuje osoby na to zasługującej. W pracy masa ludzi, którzy nie szanują brygadzisty, bo nie dostali urlopu na swoich warunkach, bo nie mogli zmienić stanowiska, bo nie dostali pożyczki. Myślę, że nie trzeba dalej wymieniać.

Dodaj anonimowe wyznanie