Przed ślubem nie powiem, męża znałam krótko. Zdecydowaliśmy się na ślub cywilny, co nie odpowiadało jego rodzinie. Przed i trochę po było spokojnie, a po śmierci teściowej coraz gorzej – zaczął coraz więcej pić, dodatkowo mieszkało nas dziewięć osób. Kłótnie prawie dzień w dzień, nie dało się spokojnie żyć, a o wyprowadzce nie chciał słyszeć. Sześć osób się wyprowadziło, tak że został jego brat, na szczęście on jest na dole, ale też awantury co jakiś czas, bo wiecznie pije – coś okropnego. Dla tego mojego liczy się tylko wódka, a co najważniejsze nie pracuje, a jak co zarobi, to i tak przepije, utrzymujemy się z pola. Ja już sobie nie radzę, a każdy ma do mnie pretensje, czemu mu daję pić, tak jakbym ja wsadza w niego lejek i lała litrami alkohol. Nie skutkuje proszenie czy robienie awantur przy jego rodzinie, nawet groźby rozwodem nie są skuteczne. Dodatkowo choruję, a to wszystko odbija się na moim zdrowiu. Miał ktoś może podobnie? Co jeszcze można zrobić, żeby przestał pić?
Dodaj anonimowe wyznanie
"co jeszcze można zrobić żeby przestał pić"
Nie przestanie.
Skoro już TO wiesz - decyduj.
Możesz zmienić faceta, miejsce zamieszkania i całe życie na lepsze, a cały ten pakiet w jednej decyzji.
Rzuć pijaka i zacznij nowe życie. Powodzenia.