#BEIgb

Ostatnio klientka w sklepie, w którym pracuję, zwróciła mi uwagę na nieprzyjemny w odór na dziale dziecięcym...
Postanowiłem to sprawdzić.

Okazało się, że jakaś "karyna" / "szon" czy inne bezmóżdże postanowiło zostawić niespodziankę dla personelu sklepu.

UWAGA (osoby jedzące, bądź planujące coś jeść proszone pominąć wyznanie)
Przebrała swoje dziecko w wózku i brudnego pampersa rzuciła na podłogę, a następnie szybkim ruchem stopy wsunęła go pod regał (zapomniała o kamerach - stąd znam szczegóły akcji).... Noż ku#wa mać!!!
Co z tymi ludźmi jest nie tak?!?!?! :/
224368350 Odpowiedz

"Nasz klient nasz pan". One biorą to zbyt dosłownie.

GrazynaZarkoOffical

"Polakom i idotom wstęp wzbroniony" załatwi sprawę.

tawysniona

*Klient nasz pan.

Joule Odpowiedz

Ohyda :( Najgorsze jest to, że ktoś musiał to po niej sprzątnąć... Po prostu brak szacunku do drugiego człowieka :/

gmd Odpowiedz

Powinno się takie nagranie upoblicznyć na spotted miasta. Niech się wstydzi.

GrazynaPiczkas Odpowiedz

Tak to je jak w domu malo uczo kultury i wiary.

trzymajsieziom

To już nawet śmieszne nie jest, skończ

piankalawendowa

Raz się z tobą zgodzę

marysiienka Odpowiedz

Zdjęcie z monitoringu na witrynie z opisem sytuacji i się jej odechciewa takiego postępowania

daveeast Odpowiedz

Klientka raz podeszła do mnie i powiedziała, żebym przetarła kilka kropli, które wyleciały z jej pękniętego woreczka z kiszoną kapustą. Okazało się, że była w każdej alejce, dosłownie wszędzie. Smród kiszonej kapusty przeszedł dopiero po ok. 2 dniach :/

Muazombie2 Odpowiedz

Ja byłam świadkiem jak pewna paniusia postanowiła przewinąć dziecko na pufie dziecięcej w CCC w galerii handlowej, więc łazienki i pokoiku dla matki z dzieckiem raczej nie brakowało.

PurpleLila Odpowiedz

Wobec takich szonów powinny być wyciągane srogie konsekwencje

piankalawendowa

Położyć tą zużytą pieluchę na twarzy i rozsmarować na włosy.

Dodaj anonimowe wyznanie