#BjKEl
Przeglądałem sobie kiedyś anonimowe na telefonie i nie wiem kiedy, ale babcia zajrzała mi przez ramię i zobaczyła nazwę strony. Nie wiedziałem o tym, dopóki moi rodzice nie zaczęli ze mną rozmowy o moich problemach emocjonalnych. Myślę sobie, o co chodzi. Okazało się, że babcia widząc nazwę "anonimowe", stwierdziła, że to jakaś strona dla osób z problemami albo nawet dla przyszłych samobójców i przerażona poszła na skargę do rodziców.
Wytłumaczyłem im, na czym polega idea tej strony. Nie byli do końca przekonani i kazali pokazać te całe anonimowe. No i pokazałem.
Pierwsze wyznanie, jakie przeczytali, dodała jakaś dziewczyna z depresją i myślami samobójczymi.
I tak skończyłem z tygodniowym szlabanem na komputer, internet i w ogóle cokolwiek, z czego mógłbym czerpać wiedzę na temat tego, jak się zabić. Dodatkowo moja mama usilnie namawia mnie na wyznanie jej moich problemów i wizytę u psychologa.
Niestety. Na stronie jest takich wyznań coraz więcej. Ciesz się, że nie czytali dalej, bo skończyłabyś na oddziale psychiatrycznym
To chłopak 😁
Niestety?
A może właśnie stety. Pokazuje to ile ludzi ma problemy.
@Vstorm każdy ma jakieś problemy.
Ale chyba nie takie, że myśli się o samobójstwie.
No i widzicie? Dlatego nie należy tu wstawiać swoich historii o depresji, za dużo się tego zrobiło. Jedna z czytelniczek już została przez to ukarana 😀😀
Praktycznie za każdym razem gdy tu wchodzę i wyznanie dodaje mężczyzna to ktoś musi z rozbiegu napisać o nim jako o kobiecie XD
No to powiedz im, że twoim problemem jest ich nadopiekunczosc
To nie jest takie proste. Łatwiej powiedzieć, trudniej zrobić. Wiem z doświadczenia.
Dlatego musimy wyelminować te historie o depresji. Prawia każda zaczyna i kończy się tak samo.
Nadgorliwosc gorsza od faszyzmu jak to mówią. Nie cierpię nadlpiekuńczości
Co masz do faszyzmu ?
A Ty to pobratymiec Mussoliniego?
Twoje wyznanie to wiadomosc do osob ktore pisza takie wyznania. Drodzy Anonimowi nie piszcie ich bo inni maja potem problemy!
@Kulka120 No to niech nie czytają. Każdy ma prawo napisać tu swoje wyznanie. Czy to o depresji czy nie
@Xqb O kupie lepsze, przynajmniej można się uśmiechnąć, a jak się czyta o depresji to samemu się ma ochotę zabić
A ja nie widzę nic złego w zachowaniu rodziców. Dobrze, że się interesują co ich dziecko robi w internecie. Zobaczyli wyznanie o depresji i myślach samobójczych, więc zaczęli się martwić. Jakby więcej rodziców dbało o swoje dzieci i próbowało namawiać na wizyty u specjalistów w razie jakiś podejrzeń to pewnie byłoby o wiele mniej wyznań depresyjnych tutaj. Niestety częściej jest opisywane, że dziecko ma problem, a rodzice wyśmiewają i do psychologa nie poślą. A tu rodzice reagują i brawa im za to.
No tak, ale skoro im wytłumaczył na czym polega ta strona, to powinni to zrozumieć. Posyłanie dziecka do psychologa przez każdą pierdołę też nie jest dobre. No i dawanie szlabanów, gdy dziecko nic nie zrobiło złego.
Żadna skrajność nie jest dobra. Dzisiaj ludzie posyłaliby do psychologa przez sekundę bez uśmiechu na twarzy.
W mojej sytuacji parę lat temu oczywiste było, że powinnam isc do psychologa. Tyle, że (mialam 14 lat) musialam prosić o zapis mamę prawie miesiąc, no i płacić ze swoich pieniędzy, które dość szybko się skończyły.
~ więc chyba lepiej w tę drugą stronę.
Zgódź się na wizytę u psychologa. Opowiesz mu o wszystkim i to oni dostaną diagnozę, że są nadopiekuńczy i powinni dać Ci więcej luzu.
Jak na razie to problemy mają Twoi rodzice. Nie widzą, że jak na razie z taką kontrolą to oni są najbardziej prawdopodobnym powodem Twoich ewentualnych przyszłych problemów psychicznych?
Jak się dowiedzą że tu napisałeś to egzorcyste zaczną wzywać.