Jak tylko słyszę pisk siostry, od razu lecę po sprzęt (kubek i pocztówkę, ojciec objął pająki ochroną gatunkową). Młodszy brat też ma arachnofobię, a mama boi się tylko tych olbrzymich czarnych, co czasem się na parterze czy w piwnicy spotyka.
Chyba nigdy nie zrozumiem co jest takiego strasznego w pająkach. Jadowite, ogromne, Włochate to ok rozumiem. Ale takie zwyczajne to co w nich jest takiego żeby zacząć się wydzierać? Toż to zwykły robal. Na widok mrówki biedronki czy motyla też krzyczycie i uciekania w panice?
Chinika
Nie rozumiem Cie, to po prostu fobia. Fobie nie muszą być logiczne.
OMBoze
Wiele ludzi ma arachnofobię.
PS pająk to nie robak, tylko stawonóg
smerfova
Tak, na widok mrówki i biedronki też panikuję, może w mniejszym stopniu, ale jednak. Ogólnie, panikuję na widok każdego owada. Są różne fobie.
Kiedyś:
Widzę pająka na ścianie. Krzyczę po tatę. Jak tata zobaczył pająka to mało się nie zesrał. Krzyczy po mamę. Mama walnęła nas w łby spojrzała jak na idiotów i wyniosła pająka na balkon.
A potem bylo słychać trzeci krzyk . Tym razem pająka 😂
U mnie podobnie. Krzyczał mój mąż. Musiałam zabić pająka i zutylizować jego ciało.
Czyli kremacja?
Wystarczył kibelek :D
U mnie była identyczna sytuacja. Słowo w słowo identyczna.
Nie każdy bohater nosi pelerynę :D
Hehe xd to podobnie jak u mnie ;) chociaż jedna dzielna ;)
Odważne posunięcie
Jak tylko słyszę pisk siostry, od razu lecę po sprzęt (kubek i pocztówkę, ojciec objął pająki ochroną gatunkową). Młodszy brat też ma arachnofobię, a mama boi się tylko tych olbrzymich czarnych, co czasem się na parterze czy w piwnicy spotyka.
Biedny pająk, tyle stresu na raz i jeszcze wrzeszczą
Chyba nigdy nie zrozumiem co jest takiego strasznego w pająkach. Jadowite, ogromne, Włochate to ok rozumiem. Ale takie zwyczajne to co w nich jest takiego żeby zacząć się wydzierać? Toż to zwykły robal. Na widok mrówki biedronki czy motyla też krzyczycie i uciekania w panice?
Nie rozumiem Cie, to po prostu fobia. Fobie nie muszą być logiczne.
Wiele ludzi ma arachnofobię.
PS pająk to nie robak, tylko stawonóg
Tak, na widok mrówki i biedronki też panikuję, może w mniejszym stopniu, ale jednak. Ogólnie, panikuję na widok każdego owada. Są różne fobie.
Kiedyś:
Widzę pająka na ścianie. Krzyczę po tatę. Jak tata zobaczył pająka to mało się nie zesrał. Krzyczy po mamę. Mama walnęła nas w łby spojrzała jak na idiotów i wyniosła pająka na balkon.
Pająki się łapie w słoik i wynosi z domu :)