#FdZRw

Mam cudowną starszą siostrę. Zawsze miałyśmy bardzo dobry kontakt.
Moja siostra była jedną z tych dziewczyn/kobiet, które mają "kobiece kształty". Sama uważała, że powinna schudnąć te 3-5 kg, ale wiem, że bardzo podobała się chłopakom/mężczyznom. Wyglądała wspaniale i zawsze zazdrościłam jej biustu i pupy.
Pod koniec studiów siostra poznała swojego obecnego narzeczonego, z którym następnie wyprowadzili się do stolicy( miał tam mieszkanie po dziadkach i dobrą pracę). Z uwagi na to, że każda z nas mieszkała w innym mieście, a nasz rodzinny dom był w jeszcze innym, czasami nie widziałyśmy się przez miesiąc (ciągle rozmawiałyśmy przez telefon, miałyśmy kontakt codziennie).

Za każdym razem kiedy widziałam moją siostrę miałam wrażenie, że przybrała kilka kilogramów. Zresztą nie tylko ja, moja mama, kuzynka i dziadkowie też zauważyli, że robi się jej więcej. W pewnym momencie pojawiły się przypuszczenia, że jest w ciąży (podejrzenia te rozwiał upływ czasu).

Ostatnio wyjechałam za granicę na 4 miesiące i przez długi czas nie widziałam siostry.
Mówiąc szczerze, kiedy zobaczyłam ją po takim czasie, to mnie zatkało...
Wyglądała jakby przytyła z 15 kg (a zaznaczę, że już wcześniej nie była szczupła).
Przeglądając zdjęcia zauważyłam, że w ciągu 3 lat od poznania narzeczonego moja siostra z dziewczyny o zdrowej wadze, noszącej rozmiar 38, zamieniła się w otyłą kobietę ledwo wciskającą się w rozmiar 46. Na każdym kolejnym zdjęciu miała kilka kg więcej.
Walczyłam z myślami, nie wiedziałam, czy powinnam mówić siostrze, że strasznie się zapuściła, że może to się dla niej skończyć jakąś chorobą (w końcu otyłość wpływa na tak wiele problemów ze zdrowiem), bałam się jej reakcji

Pewnego dnia wybrałyśmy się na zakupy. Zazwyczaj były to dla nas miłe chwile, ale tym razem skończyło się płaczem siostry, która prawie w nic nie mogła się zmieścić, a jak już w coś weszła, to albo leżało to na niej strasznie, albo było przeznaczone dla pań w wieku naszej babci.
Po powrocie do domu usiadła na łóżko i zaczęła płakać. Jak najmilej umiałam powiedziałam jej, że powinna zadbać o swoją wagę.
Skończyło się tym, że siostra powiedziała mi, że jej narzeczony ją "tuczy". Wpycha jej jedzenie, mówi, że lubi puszyste panie. Jak siostra napomknie coś o diecie czy siłowni zarzuca jej, że nie myśli o jego potrzebach i tym co jemu się podoba i straszy zerwaniem. Siostra bardzo go kocha i nie wyobraża sobie życia bez niego. Wcześniej uważałam jej narzeczonego za faceta idealnego - zabawny, inteligentny, przystojny z pomysłem na siebie. Teraz uważam go za potwora, szantażuje ją i zmusza do obżerania się, nie zaważając na to, jaki może mieć to wpływ na jej zdrowie, samoocenę i samopoczucie.

Nie wiem co mam doradzić siostrze, dla mnie to chory człowiek, ale wiem, że bardzo go kocha.
boredalice Odpowiedz

Rety, ale to jest chore...
Facet straszy zerwaniem i zarzuca jej ze nie dba o jego potrzeby? A on, przepraszam bardzo, dba o jej potrzeby? O jej samopoczucie? On niszczy jej zdrowie fizyczne i psychiczne, dlatego ze JEMU podobają mu się grube kobiety!
Dla twojej siostry na pewno bedzie to trudne, ale musi się otrząsnąć i otworzyć oczy - on jej nie kocha. W tym związku nie ma dla niej miejsca, nie ma miejsca na jej uczucia i potrzeby, jest tylko ON i JEGO upodobania.

chlef123 Odpowiedz

facet to buc i egoista. feederism jest jak bdsm: zgoda obu stron jest konieczna, inaczej taki związek jest zwykłym znęcaniem się i koszmarem. moim zdaniem takie zachowanie feedera jest niedopuszczalne, i o ile zazwyczaj podchodzę sceptycznie do rad pt. "zerwij z nim" udzielanych na podstawie jednego wyznania, to tutaj nie mam wątpliwości, że siostra powinna uciekać jak najdalej: chodzi przecież o jej zdrowie, życie i poczucie własnej wartości. jeśli bycie feedee jej nie odpowiada, związek z feederem zniszczy jej życie.

MakoweMleczko

Feedersi to manipulanci. Ich obsesja ma destrukcyjny wpływ na zdrowie ofiary. Nawetjeśli ktoś się godzi na przekarmianie i tycie to jest to zgoda pozorna, wywołana praniem mózgu jaki serwuje feeders wraz z tonami niezdrowego żarcia. Ich celem jest uzależnienie od siebie drugiej osoby do tego stopnia że nie jest ona wstać z łóżka bez jego pomocy.

Anonimowane Odpowiedz

Kurcze, trudna sprawa. Technicznie rzecz biorąc nic nie możesz zrobić. Siostra to dorosła kobieta, która podejmuje decyzje sama dla siebie. Może zaproponuj jej terapię dla par? Niech wypracują kompromis? Ale z Twojego opisu wynika, że narzeczony siostry jest toksyczny i mu na niej nie zależy (skoro straszy rozstaniem), więc się nie zgodzi. Może siostrze zaproponować psychologa? Albo skonfrontować się z narzeczonym? Cokolwiek nie zrobisz są większe szanse, że będzie z tego więcej problemów niż pożytku. Ale nie wtrącać się? No nie da się, kiedy facet niszczy Twoją siostrę fizycznie i psychicznie.

00n Odpowiedz

Jej ewidentnie nie pasuje to co się dzieje z jej wagą, a jej narzeczony to kompletny ignorant, który nie liczy się z tym,że rujnuje jej zdrowie i życie.

tramwajowe Odpowiedz

Zdrowa miłość własna. To znaczy że bardziej kochasz siebie niż kogoś kto ci szkodzi.
A tutaj ostatnio pełno wyznań, że ktoś mnie krzywdzi ale go kocham więc jest ok.

To nie jest miłość. Jak ktoś cię krzywdzi to nie jest miłość! Jak dajesz sie krzywdzić to też nie jest miłość.

Seven777 Odpowiedz

Siostra powinna uciec jak najdalej skoro nie odpowiada jej taka relacja. Gościu ją tuczy jak świniaka, to rodzaj zboczenia/fetyszu który jej też powinien odpowiadać w takim związku. Żal mi jej strasznie, będzie otyła, z cukrzycą, nadciśnieniem, różnymi chorobami z tym związanymi, a idiota dalej będzie uważał że jest za chuda. Dla jej bezpieczeństwa powinna zerwać. Życie jest za krótkie.

Hiholatek Odpowiedz

a jaki macie kontakt z rodzicami? Może jak byście siostrę razem z narzeczonym odwiedzili z rodzicami. I pogadali o tym problemie? Jeżeli narzeczony będzie zachowywać się jak tu w wyznaniu, to może się siostra przełamie? W końcu to co innego kiedy narzeczony grozi jej zerwaniem, gdy jest sama, a gdy jest przy innych ludziach. Może coś sobie uświadomi?

wmw Odpowiedz

Jej chlopak to debil. To ma nazwe feeders! Dazy do utuczenia partnerki. W konsekwencji uzaleznia ja od siebie. Pokaz siostrze artykuly o takich ludziach, kobiety z odlezynami miedzy walami tluszczu, bo tak to sie konczy. Sytuacja nie jest normalna ale Ty to juz wiesz. Pokaz siostrze jak bardzo to nie jest normalne.

niebieskiatrament Odpowiedz

Taka Dominika Gwit 2. Tylko, że Twoja siostra jeszcze myśli i nie wmawia innym jaka to jest szczęśliwa. Walcz o nią. Zacznijcie od psychologa, bo jak na razie to ona się od niego uzsleznila.

WillaWianki Odpowiedz

Jak to nie wiesz co jej doradzić? Laska POWINNA z nim zerwać, facet jest przemocowcem i feedersem. To rzadka odmiana patoli, ale nieźle udokumentowana i możesz jej pokazać materiały o laskach, które zostały unieruchomione (tak, utuczone do granic kalectwa) przez feedersów i fizycznie od nich uzależnione. Zwyrodnialcy tacy doprowadzają je do takiego stanu właśnie za pomocą takiego szantażu, jak opisujesz - bo on ma potrzeby, bo jego to jara, ale z drugiej strony: bo on kocha, bo on się troszczy, bo on wszystko dookoła niej robi, bo ją myje, bo ją karmi, bo on jest jej wielkim dobroczyńcą.
To nie ma znaczenia, czy ona go kocha, czy jej się wydaje że go kocha, czy cokolwiek innego. Zerwanie z nim wszelkich kontaktów może być kwestią życia i śmierci.

Zobacz więcej komentarzy (11)
Dodaj anonimowe wyznanie