#Ft7Eh

Wyjechałam z mężem w podróż poślubną do Grecji. Hotel ładny, jednak bardzo duży, składający się z kilku mniejszych budynków, do każdego z pokoi prowadził labirynt korytarzy. Po kilku dniach pobytu oraz najadania się do syta jedzeniem z all inclusive, czułam, że mój brzuch dłużej nie wytrzyma. Muszę iść do łazienki. Siedzę, czekam i nic. Przypomniałam sobie, że mam przy sobie tabletki na przeczyszczenie (noszę, bo czasem mam problemy). Wzięłam szybko jedną i niewiele myśląc oboje poszliśmy na basen. Mija pewnie z 5 godzin, ja na środku basenu i wtedy się zaczęło.

Zdezorientowana nie wiem co robić, staram się popłynąć do brzegu, jakimś cudem udaje mi się nie popuścić. Wychodzę z basenu, mijam męża opalającego się na leżaku, który zaczął coś do mnie mówić, ale nie słuchałam. Staram się dojść do pokoju, w ferworze zgubiłam drogę... zaciskając poślady z całych sił, udało mi się w końcu znaleźć trasę, jestem na ostatniej prostej, klucze czekają wyciągnięte w kierunku drzwi... i puściłam.

Majtki zasrane, korytarz zasrany, widać trasę, którą szłam. Na moje szczęście nie było wtedy nikogo, kto mógł to zobaczyć. Udało mi się wszystko posprzątać, dobrze, że mieliśmy dwie rolki papieru. Jak gdyby nigdy nic wróciłam na basen, oczywiście dokładnie umyta. Mąż o niczym nie wie.

Następnego dnia zobaczyłam, że po przeciwległej stronie jest kamera.
Projektantka Odpowiedz

Brawo, że posprzątałaś i to nie wiedząc o kamerze. Kultura została zachowana, a przydarzyć się mogło każdemu :)

Hayguro Odpowiedz

Ok, koncówka była całkiem śmieszna. :D Możesz jedynie mieć nadzieję, że nikt tych nagrań nie oglądał. Tylko w niektórych miejscach ochrona na bieżąco ogląda nagrania z kamer. Więc może nikt tego nie widział.

potworzszafy Odpowiedz

Czy to źle, że się zaśmiałam przy ostatnim zdaniu?

Aswq

Źle, że myślisz, że w dobrych momentach nie możesz się śmiać :P

Makigigi Odpowiedz

Posprzątałaś, czyli kasz szacunek obsługi hotelowej, która ewentualnie mogła widzieć nagranie

raindancemaggie Odpowiedz

Przynajmniej posprzątałaś 😉

WielkieGie2 Odpowiedz

Wzięłaś tabletke na przeczyszczenie i poszłaś na basen?

SzafaPelnaKicksow Odpowiedz

Brawo, że po sobie chociaż posprzątałaś.

Mandragora13 Odpowiedz

Wzięłaś tabletkę na przeczyszczenie i poszłaś na basen. Bardzo mądre.

Goladupa Odpowiedz

Pocieszę Cię, że w większości miejsc kamery są tylko po to, że nagrania z nich ogląda się w przypadku jakiegoś zgłoszenia/zdarzenia. A nawet jeśli ktoś by tam siedział 24/7, to jest małe prawdopodobieństwo, że operator zobaczy gó**o wylatujące z Ciebie.
Po 1 dlatego, że podejrzewam że w takich hotelach nie ma jakiś super wykwalifikowanych pracowników, a po 2 to kamery zazwyczaj nie mają tak dobrego obrazu jak nam się wydaje. Polecam w tv obejrzeć sobie jakiś program, typu "rodacy w akcji", czy inny podobny, z nagraniami z monitorongów miejskich i prywatnych.

arizona41 Odpowiedz

U mnie w robocie kiedyś furorę robił film z monitoringu, jak facet zesrał się w gacie na schodach, a później szedł dalej cały obsrany. - Nie miał sraczki, był pijany.

Zobacz więcej komentarzy (4)
Dodaj anonimowe wyznanie