#FwFo7

Leżałem w śpiączce przez 3 tygodnie. Jak to się stało?

Postanowiłem biegać. I jak biegałem, to dostałem w łeb od dresika, któremu bardzo spodobał się mój telefon na ramieniu, z którego słuchałem muzyki.

Co w tym wszystkim jest najgorsze? Nikt nawet nie zauważył, że mnie brakło na 3 tygodnie. Pracy nie mam na etat, tylko przyjmuję zlecenia... I wiecie co? To było najsmutniejsze doświadczenie w całym życiu.
nieplacz Odpowiedz

Mój chlopak dostal od sebkow za to, że trzymamy się za ręce 😕 Jestem dziewczyną

NieMamMargaryny

może według nich twój chłopak jest za brzydki dla ciebie ;)

AnonimOWieluTwarzach

Zazdrośni byli że taka ładna kobieta jak ty jest już zajęta ❤

UpadlyKociak

@anonimowielutwarzach ooo jaki słodziak.

WildDiamond

Może wg nich hetero to zero 😂

Vstorm

Znam środowisko sebków i powiem ci co mogło być przyczyną.
Nie zagłębiając się w szczegóły. To mogło być to spowodowane waszym zachowaniem. Jeżeli chodzi o sebków, którzy są często białymi rycerzami, a kobieta jest dla nich święta, to tobie się nie oberwało. Ich maksyma to: "szanuj kobietę, bo kobieta ciebie urodziła" Wiec wykorzystywać się dają i nie myślą. Oj rozpisałem się, ale fakt, ta ich złota myśl jest po prostu głupia. Ale cóż biali rycerze występują we wszystkich grupach społecznych.
A czemu on dostał wpierdol? Bo:
1. szukali spiny.
2. Wkurzyło ich wasze zachowanie, a dokładniej jego.
3. Jego, czyli nie męskie. Pewnie gadał kochanie, słonko i się kleił do ciebie jak nie mężczyzna. Tylko chłopięcy pizduś. (sam poniekąd tak uważam) Że mówienie słów przez mężczyznę takich jak: kochanie, kotku, ale jesteś słodka, kocham cie. Jest po prostu nie męskie i pokazuje słabość.
4. Dzięki czemu zobaczyli, że ofiara jest słaba.
5. Udowodnili, że są silniejsi przed samicą. (oczywiście w grupie) Bo sam nie wyjdzie. A wystarczy znokautować jednego.... Największego cwaniaka, który najgłośniej krzyczy. Reszta się zastanowi.

Rada na przyszłość? Niech nosi z sobą hartowaną pałkę teleskopową.

Skylla

@Vstorm Uważasz, że mówienie kobiecie, że się ją kocha i nazywanie jej czule jest niemęskie? XD Chyba słabo z twoim poczuciem męskości w takim razie, skoro byle słówko może je nadwerężyć...To jak mężczyzna ma się zwracać do swojej ukochanej? Może od razu w trzeciej osobie? :D Rozumiem, że nadużywanie tego typu zwrotów jest denerwujące, ale na litość boską, nie zabraniaj mężczyznom wyznawania miłości kobietom!

Vstorm

Jak ma się do nie zwracać? A normalnie, po imieniu.
Nikomu nic nie zabraniam. Ja tylko uważam, że to jest nie męskie i tyle. A wy macie z tym jak zwykle ogromny problem. I jak widać same panie minusują, ale nie mają jak zwykle nic do powiedzenia. Bo ktoś nazywa rzeczy po imieniu. Cóż wasz problem.

AkustyczneDziecko

Właśnie nie same panie, wychodzi na to, że z męskościa masz mało wspólnego, bo nie znasz znaczenia tego słowa.

joshspookyjim

@Vstorm a ja właśnie fakt, że mój chłopak umie mówić o uczuciach i to robi oraz się do mnie tak zwraca bez problemów uważam w nim za męskie i pociągające. głupi jesteś.

Vstorm

Do czasu aż, trafi na kogoś komu się nie będzie to podobać. O będziecie szli przez park, on może w dodatku w rurkach i jeszcze będzie ci pierdzielił słodkie słówka, typu kocham cię, słodka jesteś, skarbie, kotku. I tym podobne głupie określenia. A ty do niego, ach ty mój tygrysie. :D Kurde, dresy pierw by padły ze śmiechu, a następnie zapytali się, czy macie jakiś problem.

Mówienie takich słów przez mężczyznę, jest naprawdę nie męskie. Ukazuje to słabość, która może być wykorzystana.

Ale ja wiem skąd te minusy. :) Nie od dziś wiadomo, że wciskanie wam dziewczynom takiego kitu, powoduje u was pożądanie, czy też szanse was zdobycia. Wy to uwielbiacie, a pantofle muszą się zniżyć i poniżyć, aby wam było dobrze.
Przecież na imprezie wystarczy wam dać ze dwa piwa, albo same je wychlacie. Przyjdzie jakiś amant, pogada takie słodkie (tfu) słówka i się zaczyna coś dziać między wami.

I nie mówcie, że tak nie jest. :D Prawda boli, a świat nie jest kolorowy. ;)

Zobacz więcej odpowiedzi (11)
niebieskyy Odpowiedz

Kurczę, rozumiem cię tak dobrze. Sam, gdy miałem wypadek, który wykluczył mnie z życia na parę miesięcy - mogłem liczyć tylko na siebie. Nie pisałem do rodziny o pomoc, nie chcąc się żalić i ich ściągać, nie byłem też aż taki nieporadny i umierający. "Koledzy z pracy" nawet się ze mną nie skontaktowali, czy coś jest nie tak, czy jeszcze żyję. Jedyny kontakt miałem z szefem, telefoniczny - załatwiając słownie formalności.

Zbuntowana01 Odpowiedz

Nic tak nie boli jak wiesc ze nawet nikt nie wiedzial ze cie nie bylo :(

AkariStyle Odpowiedz

Alone forever.. tak jak ja :/

pozdrowionkaXD

Może czas coś zmienić. Wyjść do ludzi i kogoś poznać zamiast narzekać.

KnightingKnight

To ze sie zna ludzi jeszcze nie znaczy ze ich sie cokolwiek obchodzi :")

Cosin

Ludzi poznasz i nadal to samo, potwierdzone.

AkariStyle

No nie wiem... Może mam takiego pecha do innych że każdy kogo poznaję zaczyna mnie dręczyć... :/

Misiaaaa

^po tym komentarzu mam wrażenie, że próby kontaktu z tobą możesz odbierać jako dręczenie.

CichoxCiemna Odpowiedz

Wspólczuje/Alexsia.

diligili12333

Alexsia? O_o

Tayla

Moze 2 osoby, jedno konto... Ale po co?

diligili12333

I po co się podpisywać? xD

Dodaj anonimowe wyznanie